Ojciec Livio Fanzaga od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia Maryi
Proroctwo o końcu świata 10 Tajemnic Medjugorie • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!
1. Po pierwsze, proszę mi powiedzieć jak wysoka jest Matka Boża, którą widzicie? Około 165 cm. -Tak jak ja. (Vicka) 2. Jest szczupła, zgrabna, czy…? Raczej szczupła. 3. Ile mogłaby ważyć? Około 60 kilogramów. 4. Ile może mieć lat? Między 18 a 20. 5. Czy wygląda starzej kiedy jest z Dzieciątkiem? Wygląda normalnie – tak samo. 6. Kiedy Matka Boża jest z wami zawsze stoi, czy…? Zawsze stoi! 7. Na czym stoi? Na obłoczku. 8. Jakiego koloru jest ten obłoczek? Obłoczek jest białawy. 9. Czy kiedykolwiek widzieliście Ją klęczącą? Nigdy! (Vicka, Ivan,Ivanka…) 10. Oczywiście Matka Boża ma twarz. Jaka to twarz: okrągła, czy raczej pociągła – owalna? Raczej pociągła – owalna – normalna. 11. Jakiego koloru jest Jej twarz? Normalnego – raczej biała – zarumieniona na policzkach. 12. Jakiego koloru jest Jej czoło? Normalne – w zasadzie takiego samego koloru jak twarz. 13. Jakie są usta Matki Bożej – pełne czy wąskie? Normalne – ładne, raczej wąskie. 14. Jakiego koloru? Czerwone – normalnego koloru. 15. Czy Matka Boża ma dołeczki na twarzy, tak jak to mają niektórzy ludzie? Zwykle nie ma – może troszkę, kiedy się śmieje. (Mirjana) 16. Czy widoczny jest łagodny uśmiech na Jej twarzy? Może – raczej jest to trudna do opisania delikatność – uśmiech naturalnie z Niej emanuje. (Vicka) 17. Jakiego koloru są oczy Matki Bożej? Oczy są cudowne! Wyraźnie niebieskie(wszyscy). 18. Duże, czy…? Normalne – może trochę większe niż zazwyczaj (Marija). 19. Jakie są Jej rzęsy? Normalne. 20. Jakiego koloru są Jej rzęsy? Normalne – nie mają jakiegoś szczególnego koloru. 21. Cieńsze, czy…? Zwykłe – normalne. 22. Jaki kształt nosa ma Matka Boża : wąski, czy…? Ładny, mały nosek (Mirjana) – normalny, harmonizujący z twarzą. (Marija) 23. A brwi Matki Bożej? Brwi są cieniutkie – normalne – czarne. 24. Jak jest ubrana Matka Boża? Ubrana jest w prostą suknię. 25. Jakiego koloru jest suknia? Jest szara – może trochę niebieskawa. (Mirjana) 26. Suknia jest obcisła czy luźna? Luźna. 27. Dokąd sięga suknia? Do obłoczka, na którym stoi – spada w obłoczek. 28. A u góry? Normalnie – do nasady szyi. 29. Czy widać szyję Matki Bożej? Widać szyję, ale suknia nie ma dekoltu. 30. Dokąd sięgają rękawy? Do połowy dłoni. 31. Czy suknia Matki Bożej jest czymś obrębiona? Niczym. 32. Czy Matka Boża jest czymś przepasana? Niczym. 33. Czy zauważalne są Jej kobiece kształty? Oczywiście! Ale żadne szczegóły. (Vicka) 34. Czy Matka Boża poza suknią nosi coś jeszcze? Ma welon na głowie. 35. Jakiego koloru? Jest biały. 36. Całkiem biały, czy..? Całkiem biały. 37. Co przykrywa ten welon? Przykrywa głowę, ramiona, plecy i boki. 38. Dokąd sięga? Sięga do obłoczka, tak jak i suknia. 39. Czy welon przykrywa Ją z przodu? Przykrywa Jej plecy i boki. 40. Czy welon jest grubszy niż suknia Matki Bożej? Nie – podobny jest do sukni. 41. Czy są na nim jakieś klejnoty? Nie ma żadnych klejnotów. 42. Czy jest czymś obrębiony? Nie jest. 43. Czy Matka Boża ma w ogóle jakieś klejnoty? Nie ma żadnych. 44. Na przykład na głowie lub wokół głowy? Tak – ma na głowie koronę z gwiazd. 45. Czy zawsze ma gwiazdy wokół głowy? Zawsze. (Vicka) 46. A kiedy pojawia się z Jezusem? Również. 47. Ile jest gwiazd? Jest ich dwanaście. 48. Jakiego są koloru? Złote – złociste. 49. Czy są czymś wzajemnie połączone i czym? Czymś są powiązane – jakby stały. 50. Czy widać włosy Matki Bożej? Widać trochę włosów. 51. W którym miejscu? Trochę nad czołem – pod welonem- z lewej strony. 52. Jakiego są koloru? Czarne. 53. Czy widać uszy Matki Bożej? Nie – nie widać, nigdy. 54. Jak to? Ależ uszy ma przykryte welonem. 55. Na co zwykle patrzy Matka Boża podczas objawienia? Zwykle patrzy na nas – niekiedy na coś innego, na to, co pokazuje. 56. Jak są wtedy ułożone ręce Matki Bożej? Ręce są swobodne, rozłożone i rozluźnione. 57. Kiedy ręce trzyma złożone? Prawie nigdy – może czasami podczas „Chwała Ojcu”. 58. Porusza rękoma, gestykuluje podczas objawienia? Nie gestykuluje, chyba że na coś wskazuje. 59. W którą stronę skierowane są dłonie? Skierowane są zawsze w górę – palce również. 60. Czy widać paznokcie? Widać częściowo. 61. Jakie są – jakiego koloru? Normalnego koloru – białe jak śnieg. 62. Czy widzieliście nogi Matki Bożej? Nie – nigdy – zawsze są przykryte suknią. 63. Na zakończenie, czy Matka Boża jest rzeczywiście tak piękna jak mówicie? Właściwie nic ci o tym nie powiedzieliśmy – Jej piękno jest nie do opisania – to nie jest typ naszej urody – to jest coś rajskiego – coś niebiańskiego- coś, co zobaczymy dopiero w raju.
Tak stworzyła się szóstka widzących, która nieprzerwanie od tego czasu ma objawienia: połowa z nich widzi Gospę raz w roku, połowa codziennie. Według widzących pojawiająca się Gospa ma około 160 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę i wiek około 18-20 lat. Ma jasną cerę, piękne niebieskie oczy i czarne włosy.
Spis treści Objawienia w Medjugorie - kiedy do nich doszło? Medjugorie - objawienia Matki Boskiej Objawienia w Medjugorie - 10 tajemnic Objawienia Medjugorie - argumenty przeciw Objawienia w Medjugorie a stanowisko kościołaObjawienia w Medjugorie - kiedy do nich doszło? Medjugorie to licząca zaledwie kilka tysięcy mieszkańców miejscowość położona w Bośni i Hercegowinie. W czerwcu 1981 r. miało tam dojść do objawień, które podobno trwają po dziś dzień. Poinformowało o nich sześcioro młodych ludzi. Zgodnie z ich relacją, do pierwszego objawienia doszło wieczorem, 24 czerwca 1981 r. w miejscu leżącym u podnóża wzniesienia Crnica. Od tamtej pory Matka Boska objawia się „szóstce widzących” po dziś dzień, w miejscach, w których aktualnie oni przebywają. Ivan Dragićević, Vicka Ivanković-Mijatović i Marija Pavlović-Lunetti twierdzą, że widzą Matkę Bożą codziennie. Mirjana Dragićević-Soldo podtrzymuje, że do objawień dochodzi u niej każdego 18 marca i drugiego dnia miesiąca, Ivanka Ivanković-Elez widzi Matkę Boską raz w roku - w rocznicę pierwszych objawień, a Jakov Čolo - w Boże Narodzenie, 25 grudnia. Odkąd szóstka widzących poinformowała o objawieniach, Medjugorie co roku odwiedza około 2,5 miliona osób z całego świata. Medjugorie - objawienia Matki Boskiej Z relacji świadków objawień w Medjugorie wynika, że w czasie ich trwania Matka Boska wzywa cały świat do modlitwy i nawrócenia, zachęca do pogłębienia wiary w Boga, lektury Pisma Świętego, pokuty oraz oddania swojego życia Jezusowi. Robi to poprzez krótkie orędzia, które przekazuje regularnie od pierwszego dnia objawień. Za najważniejsze uznaje się tak zwane orędzia czwartkowe, które Matka Boska miała wygłaszać od 1 marca 1984 r. do 8 stycznia 1987 r. Bardzo istotne są także orędzia z każdego dwudziestego piątego dnia miesiąca. Są one przekazywane od 25 stycznia 1987 r. po dziś dzień i uznaje się je za kontynuację orędzi czwartkowych. Poruszane są w nich kwestie wiary, nadziei, nawrócenia, modlitwy, pokuty, pokoju, przebaczenia, sakramentów Eucharystii i spowiedzi, a także otwierania się na miłość Boga i Matki Boskiej. Objawienia w Medjugorie - 10 tajemnic Oprócz nawoływania do pogłębienia wiary i pobożnego życia, Matka Boska przekazała widzącym także tajemnice dotyczące przyszłych losów Kościoła i całego świata. Tak zwane 10 tajemnic to jeden z najmniej wyjaśnionych elementów związanych z objawieniem Matki Boskiej w Medjugorie. Zgodnie z relacją Mirjany Dragićević-Soldo, w Boże Narodzenie 1982 r. Matka Boża powierzyła jej dziesiątą tajemnicę i przekazała jej przedmiot przypominający zwój pergaminu. W odróżnieniu od papieru ma on niezwykłe właściwości, nie można go bowiem podrzeć. Zapisano na nim wszystkie 10 tajemnic związanych z objawieniem w Medjugorie, są one jednak widoczne jedynie dla Mirjany. Jak twierdzi kobieta, nie może ona pokazać nikomu przedmiotu, ponieważ Matka Boska jej to odradziła. Jednocześnie podkreśla, że gdy przyjdzie czas urzeczywistnienia się tajemnic, zostaną one obwieszczone całej ludzkości przez wybranego przez nią hercegowińskiego franciszkanina Petara Ljubičicia. Objawienia Medjugorie - argumenty przeciw Objawienia Matki Bożej w Medjugorie są często uznawane za niewiarygodne. Ich prawdziwość neguje szereg argumentów. Jednym z nich jest niespotykana długość objawień i fakt, że trwają one już prawie 40 lat. To sprawia, że są one podobne do niektórych objawień, których Watykan nie uznaje. Wątpliwości budzi także rzekomy wygląd ukazującej się postaci, sprzeczny z godnością, która przysługuje prawdziwym objawieniom. Według szóstki widzących Matka Boska nie ma stóp, co uznaje się za przymiot nie człowieka, a ducha. Znawcy wskazują także na pojedyncze błędy doktrynalne. Jednym z argumentów przemawiających za prawdziwością objawień jest ich owocność. Już od blisko 40 lat osoby pielgrzymujące do Medjugorie mówią o nawróceniu, jakie dokonuje się w ich życiu po odwiedzeniu tego miejsca. Objawienia w Medjugorie a stanowisko kościoła Jak do tej pory Watykan nie potwierdził ani nie odrzucił objawień maryjnych w Medjugorie. W 2010 r. ówczesny papież Benedykt XVI powołał do życia specjalną komisję, która miała zbadać tę kwestię. Owocem pracy komisji, na czele której stanął Camillo Ruini jest raport, który ma stanowić podstawę do ewentualnego potwierdzenia objawienia w Medjugorie. Papież nie podjął jeszcze jednak decyzji w tej sprawie i jest ona oczekiwana już od kilku lat. Mimo to, w maju 2019 r. papież Franciszek zezwolił na organizację oficjalnych pielgrzymek do Medjugorie przez diecezje i parafie. Do tej pory można było robić to wyłącznie we własnym zakresie. Decyzję ogłosił arcybiskup Luigi Pezzuto - nuncjusz apostolski w Bośni i Hercegowinie oraz arcybiskup Henryk Hoser SAC, specjalny wizytator apostolski. Tymczasowy rzecznik Stolicy Apostolskiej Alessandro Gisotti jednocześnie podkreślił, że zmiana ta nie oznacza uznania przez Watykan objawień w Medjugorie. Zobacz także: Ile dać na komunię i jaki prezent kupić z tej okazji? Wizyta duszpasterska - jaki ma przebieg i jak się do niej przygotować? Msza za zmarłych - jak napisać intencje mszalne? Co łączy Wszystkich Świętych, Zaduszki, Dziady i pogańskie tradycje Bibliografia Manetti D., Fanzaga L., „Proroctwo o końcu świata. 10 Tajemnic Medjugorie”, ISBN: 978-83-62927-34-0 Socci A., „Tajemnica Medjugorie. Maryja ratuje świat” Oceń artykuł (liczba ocen 1) Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na temat zdrowia i zdrowego stylu życia, zapraszamy na nasz portal ponownie!
Aktualności z Medjugorje - Medziugorje: Historia. "A potem ukazał się na niebie znak wielki: Niewiasta obleczona w słońce.Miała pod stopami księżyc, a na głowie koronę z dwunastu gwiazd." ( Ap12,1-2) "Jestem Królową Pokoju" Matka Boża w Medjugorje - Medziugorje.
Wyjątkowość objawień w Medjugorie wiąże się z faktem, że żyjemy w dramatycznym momencie dziejów, jakiego dotąd nie znała historia ludzkości. Po raz pierwszy ludzkość ma możliwość zniszczenia samej siebie, i to nie tylko śmiercionośną potęgą broni, ale także przez naukę i technikę, która chce opanować i kontrolować życie człowieka. Oczywiście, wojny były zawsze, ale po raz pierwszy decyzje człowieka mogą wyeliminować wszelką perspektywę przyszłego życia. Dlatego istnieje głęboki związek między tą rzeczywistością a koniecznością nawrócenia: jeżeli człowiek podąża tą drogą i nie nawraca się, ulegając zwodzeniom i oszustwom szatana, który doprowadza go do chęci bycia bogiem w miejsce prawdziwego, jedynego Boga, wtedy zmierza wprost ku samozagładzie. Oto sedno problemu. Matka Boża ostrzega nas: "Jesteście zgubieni", gdyż wkraczamy na błędną drogę, która w nadchodzącym czasie dziesięciu tajemnic przyniosłaby jedynie zagładę świata i ludzkości. Matka Boża jest tutaj i wzywa nas do nawrócenia. Przygotowuje nas do odparcia tego wielkiego diabelskiego ataku, abyśmy mogli uniknąć upadku do piekieł i budować nowy świat pokoju, którego nadejście Maryja nam zwiastuje. To zdecydowane wezwanie do nawrócenia, tak bardzo charakterystyczne dla Medjugorie, doskonale wpisuje się w ewangeliczną tradycję. Pamiętamy słowa Jezusa: "Jeżeli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie" (Łk 13, 3). To pozwala nam zrozumieć, w jaki sposób zrealizowanie się tajemnic związane jest z rezultatem wezwania do nawrócenia, to znaczy z naszą odpowiedzią, co zawsze podkreśla Królowa Pokoju: "Ci, którzy głoszą katastroficzne przepowiednie, są fałszywymi prorokami. Oni mówią: ‘W tym roku, tego dnia, nastąpi katastrofa’. Ja zawsze mówiłam, że kara nadejdzie, gdy świat się nie nawróci. Dlatego wszystkich wzywam do nawrócenia. Wszystko zależy od waszego nawrócenia" (orędzie z 15 grudnia 1983 roku). Właśnie do tego przesłania trzeba się odwoływać. Zamiast bawić się w hipotezy o godzinie lub dniu, w którym to wszystko ma się wydarzyć, powinniśmy skupić się na potrzebie naszego wewnętrznego nawrócenia. Powróćmy do ewangelicznego upomnienia Jezusa: "Jeżeli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie". To jest klucz do teologicznej interpretacji historii, według której człowiek wraz z Bogiem realizuje nadzwyczajny plan, którego wypełnieniem się jest nasze uczestnictwo w Boskiej naturze, nasze wyniesienie do wiecznej chwały, nastanie nowych niebios i nowej ziemi. Ten plan realizuje się w sposób nieunikniony, ponieważ Bóg stał się człowiekiem i w ten sposób odkupił i zbawił świat. Nie zapominajmy o ostatnim objawieniu w Fatimie, gdzie Matka Boża ukazała się z Dzieciątkiem Jezus, które błogosławiło świat. Tak więc świat jest ocalony. Ale w tym samym czasie działa w świecie Tajemnica Nieprawości, która stara się zniszczyć dzieło stworzenia i Odkupienia. Zatem do tego, aby zaistniało nowe niebo i nowa ziemia, potrzebna jest nasza współpraca. Chciałbym podkreślić, że nie ma wątpliwości co do ostatecznego rezultatu. Matka Boża powiedziała: "Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie", dlatego możemy mieć ufność, że czas dziesięciu tajemnic jest czasem zbawienia i że wszelkie próby koniec końców doprowadzą do zwycięstwa. Przez wszystkie te lata Matka Boża zdołała wzbudzić ruch odnowy i nawrócenia, który będzie miał ogromny wpływ na to, w jaki sposób będzie się realizowało dziesięć tajemnic z Medjugorie. To, o czym mówią tajemnice, nieodzownie nastąpi - mówi widząca Mirjana - wszystko dla naszego dobra, ale sposób i intensywność urzeczywistnienia się tajemnic będą zależały od naszej odpowiedzi. Oto dlaczego tak zdecydowane jest wezwanie Matki Bożej do nawrócenia. Okazuje się, że tak wiele przyszłych wydarzeń zależy od naszej odpowiedzi. Co się tego tyczy, chciałbym przedstawić moje spostrzeżenia dotyczące wojny w byłej Jugosławii. Ten straszliwy konflikt w ciągu czterech lat przyniósł około pół miliona ofiar. Matka Boża wiedziała, że ta wojna nadejdzie, dlatego ukazała się w Medjugorie dokładnie dziesięć lat przed jej wybuchem, który nastąpił 25 czerwca 1991 roku. Planem szatana było, żeby na Bałkanach powtórzyło się to, co miało miejsce w przypadku pierwszej wojny światowej. Chodziło o iskrę, od której świat zapłonąłby w globalnym konflikcie. Tym razem jednak nie byłoby możliwości ratunku, gdyż sytuacja międzynarodowa była niezwykle napięta. Nie zapominajmy, że w 1991 roku miał miejsce upadek Związku Radzieckiego. W owym czasie rzeczywiście blisko było do wybuchu trzeciej wojny światowej. Pomyślmy choćby o fakcie, że podczas wojny w Kosowie miał miejsce wyścig między Rosjanami, Anglikami i Amerykanami, aby jak najszybciej dotrzeć do Pristiny. Gdy tylko dowódca angielski przybył w pobliże miasta, pozwolił, aby jako pierwsi weszli do niego Rosjanie, unikając w ten sposób starcia, które mogłoby okazać się fatalne w skutkach. Dlatego potem oświadczył gazetom: "Nie mogłem pozwolić na to, aby Pristina stała się przyczyną wybuchu trzeciej wojny światowej". Rosjanie absolutnie nie chcieli wtedy opuścić Bałkanów. Kiedy rozpoczęła się wojna, pamiętam to bardzo dobrze, nikt się jej nie spodziewał. Był wieczór, 25 czerwca. Akurat jadłem pizzę z siostrą Josipą i Vicką, gdy nagle zaczęły grzmieć działa, nikt jednak nie zdawał sobie sprawy z tego, co się działo. Ale dobrze wiedziała to Matka Boża, która wkrótce potem powiedziała: "(…)W tym czasie pokój jest w szczególny sposób zagrożony i ja proszę was, abyście odnowili post i modlitwę w waszych rodzinach. Drogie dzieci, pragnę, żebyście zrozumieli powagę sytuacji i to, że wiele z tego, co się stanie, zależy od waszej modlitwy (…)" (orędzie z 25 lipca 1991 roku). Jeżeli ponownie przeczytamy orędzia z okresu wojny, to zrozumiemy, że Matka Boża uprzedzała ludzkość, aby powstrzymać konsekwencje konfliktu, który mógłby doprowadzić świat do samozagłady. Odnosząc się do konkretnej historycznej chwili i wydarzeń, Matka Boża stwierdzała, że wiele zależy od wewnętrznej odpowiedzi naszych serc: "Drogie dzieci, dzisiaj dziękuję wam za wasze modlitwy. Wszyscy wspomagaliście mnie, aby ta wojna skończyła się możliwie jak najszybciej (…)" (orędzie z 25 lutego 1994 roku). Mówię o tym wszystkim, aby ukazać, jak wszystkie niszczycielskie skutki szatańskiego planu, a więc także wydarzenia, które opisują proroctwa zawarte w dziesięciu tajemnicach, mogą być powstrzymane mocą modlitwy. Dlatego można powiedzieć, że jest prawdą, iż zapowiedzi tajemnic nieodzownie się wypełnią, ale jeżeli chodzi o nasilenie tych wydarzeń, długość ich trwania oraz skutki, to wszystko zależy od nas. Fragment pochodzi z książki "Proroctwo o końcu świata. 10 tajemnic Medjugorie" (o. Livio Fanzaga, Diego Manetti). Wydawnictwo AA
Domyślamy się – mówi - że z każdym dniem jesteśmy temu bliżsi. Interesujące jest, że Mirjana do objawienia tajemnic wybrała go dawno, w 1982 roku i przez cały ten czas nie miał poważniejszych problemów ze zdrowiem. Jego życie było jakby chronione co najmniej do chwili kiedy wypełni przewidzianą misję.
Znalezione w sieci Medziugorje 1981-2016: 35 LAT OCZEKIWANIA NA WYPEŁNIENIE MEDZIUGORSKICH TAJEMNIC Od 24 czerwca 1981 Matka Boża objawia się jako KRÓLOWA POKOJU w Medziugorju, maleńkiej wiosce w Hercegowinie (była Jugosławia, diecezja Mostar). Codzienne objawienia trwają do dziś, choć minęło 35 lat. Ci widzący, którym Maryja przekazała już dziesięć tajemnic, mają objawienia zasadniczo tylko jeden raz w roku. Wszyscy spotykają się z pielgrzymami, przekazują orędzie Maryi, podróżując po całym świecie. Każdego 25 dnia miesiąca Maria otrzymuje orędzie dla parafii w Medziugorju i dla świata, a Mirjana – 2 dnia miesiąca. W jednym z pierwszym objawień Maryja powiedziała: «Jestem Królową Pokoju. Świat żyje w grzechu. Jeśli będzie tak dalej postępował, koniec będzie tragiczny. Tylko w pokoju można znaleźć zbawienie, a pokój osiągnie się tylko wtedy, gdy odnajdzie się Boga (…) Nawróćcie się, nie zwlekajcie, bo nie wiecie, co Pan Bóg dopuści na świat (…) Bóg nie chce, aby ludzkość cierpiała i ginęła; przyjmijcie poważnie moje prośby.» Medziugorje, dzięki obecności Matki Bożej i ożywionemu życiu modlitwy, zostało ochronione w trwającej na Bałkanach wojnie, choć jeden z generałów serbskich powiedział, że jego celem było zniszczenie Medziugorja… ORĘDZIE MATKI BOŻEJ W MEDZIUGORJU ZAWIERA MIĘDZY INNYMI słowa o 5 ŚRODKACH WALKI Z SZATANEM Maryja porównała je do 5 kamyków Dawida, dzięki którym pokonał on Goliata: – MODLITWA szczególnie różańcowa – EUCHARYSTIA w miarę możności – codzienna – POST o chlebie i wodzie – w środy i piątki – CZYTANIE PISMA ŚWIĘTEGO które powinno leżeć na widocznym miejscu w każdym domu – SPOWIEDŹ ŚWIĘTA przynajmniej comiesięczna. Tajemnice. „Chciałabym, by Pan pozwolił mi chociaż w części wyjaśnić wam tajemnice”. Byłoby czymś powierzchownym i niebezpiecznym pominąć temat tajemnic, które stanowią część orędzia z Medziugorja. O ich istnieniu i doniosłości mówi świadectwo sześciorga widzących. Mirjana, Ivanka i Jakov, znający wszystkie dziesięć tajemnic, twierdzą, że w objawieniu, które mają raz w roku, Matka Boża kilkakrotnie o tym mówiła. Królowa Pokoju już w 1987 roku powiedziała, przez Mirjanę, że pragnęłaby, aby Pan pozwolił Jej wyjaśnić nam tajemnicę. Lecz jest to łaska, na którą nie zasługujemy (orędzie przekazane, Mirjanie 28 maja 1987). Niemniej jednak wielu ludzi podejmuje tę tematykę na sposób apokaliptyczny, pod wpływem niezdrowej ciekawości. Nie brakuje dziś orędzi roztaczających wizje końca świata bądź też opisujących najbliższą przyszłość w katastroficznych barwach. Taka atmosfera jest zupełnie obca duchowi i rzeczywistości Medziugorja. „Matka Boża nigdy nie mówiła o końcu świata i przyszła po to, aby nas pouczyć i prowadzić, a nie żeby nas straszyć” – zgodnie mówią widzący. Nikogo nie powinien dziwić fakt, że Matka Boża powierzyła tajemnice wybranym przez siebie osobom, aby mówić do świata. Zdarzyło się to już podczas innych objawień uznanych przez Kościół. Najbardziej znany jest przypadek Fatimy… Tajemnic związanych z objawieniami w Medziugorju jest dziesięć. Tylko Mirjana, Ivanka i Jakov znają już wszystkie dziesięć tajemnic, podczas gdy Vicka, i Ivan znają ich dziewięć. Tajemnice dotyczą przyszłości. Niektóre odnoszą się do osobistego życia widzących inne – do Medziugorja, a jeszcze inne – do całego świata. Trzeba zaznaczyć, że najważniejsze tajemnice są jednakowe dla wszystkich, natomiast osobiste są różne. Spośród wszystkich tajemnic wiadomo coś o trzeciej. Widzący mówią o znaku, który Matka Boża zostawi w miejscu pierwszych objawień. Będzie to znak widzialny, niezniszczalny, trwały i bardzo piękny mający na celu potwierdzenie objawień Matki Bożej w Medziugorju, a jednocześnie będzie to ostatnie wezwanie do nawrócenia. Mirjana mówi, że dzięki modlitwom i postom tych, którzy odpowiedzieli na wezwanie, okropności przewidziane w siódmej tajemnicy zostały złagodzone. Zwłaszcza Mirjana, jeśli chodzi o tajemnice dotyczące najbliższej przyszłości świata, twierdzi, że wie dokładnie, o co chodzi i co ma nastąpić. Wybrała pewnego franciszkanina, o. Petara Ljubičicia, któremu powierzy tajemnice na dziesięć dni przed ich spełnieniem, aby mógł podać je do wiadomości publicznej. Ojciec Livio Fanzaga – dyrektor Włoskiego Radia Maryja, rozmawiał z Vicką o tych sprawach i zamieścił następujące informacje w książce pt. „Dlaczego wierzę Medziugorju” O. Livio: – Uderzyło mnie to, co Matka Boża powiedziała odnośnie do trzeciej tajemnicy, dotyczącej znaku na górze. Wy, widzący, powiedzieliście, że chodzi o widzialny, niezniszczalny znak, który będzie pochodził od Pana. Maryja jednak powiedziała również: „Nawracajcie się! Kiedy obiecany znak pojawi się na górze, będzie za późno” ( Powiedziała też: „Nawet wtedy, gdy pozostawię na wzgórzu znak, który wam obiecałam, wielu nie uwierzy. Nadszedł czas nawrócenia i pokuty” ( Dlaczego, według Ciebie, ludzie ujrzą znak, ale się nie nawrócą? Vicka Vicka: – Trzecia tajemnica dotyczy znaku, jaki pozostawi tutaj, w Medziugorju, na górze objawień. Znak ten pozostanie na zawsze, ale będzie skierowany przede wszystkim do tych, którzy są jeszcze daleko od Boga. Matka Boża chce dać im możność, aby zobaczyli znak i uwierzyli w Boga. Kiedyś miałam sposobność ujrzeć ten znak podczas wizji. – Już widziałaś znak? Vicka: – Tak podczas wizji. O. Livio: – Kiedyś, w wywiadzie dla Radia Maryja, Jakov powiedział, że aby zobaczyć znak, trzeba będzie pojechać do Medziugorja. To prawda? Vicka: – Tak, to prawda. Znak pozostanie na Podbrdo i trzeba będzie przyjechać tutaj, aby go zobaczyć. Znak ten pozostanie na zawsze i będzie niezniszczalny. O ludziach, którzy zobaczą Go i nie uwierzą, można sądzić, że mają zbyt zamknięte serca. Każdy człowiek jest odpowiedzialny za własne wybory: tylko ludzie oddaleni od Boga, którzy mają serce z kamienia, mogą pozostać obojętni na znak, inni z pewnością nie. Dla tych, co mają dobre intencje, ale z trudem wierzą lub nie potrafią wierzyć, znak będzie pomocą. Ale tym, którzy wszystko czynią przeciw Bogu, znak na nic się nie przyda. O. Livio: – A zatem znak będzie ostatnią deską ratunku dla niewierzących, ale czy w jakiś sposób nie skłoni też Kościoła do uznania objawień za autentyczne? Vicka: – Tak z pewnością przyczyni się do upewnienia Kościoła, że Matka Boża naprawdę objawiała się w Medziugorju przez te wszystkie lata. Matka Boża ciąży wszystkim; zarówno niewierzącym jak i Kościołowi. Do nas należy decyzja, czy odpowiemy na Jej wezwanie, także za pośrednictwem tego znaku. Znaku tego nie będzie mógł uczynić człowiek, a jedynie Bóg. Kiedy pojawi się znak, każdy będzie musiał stwierdzić, że nie może on pochodzić od nikogo innego, jak tylko od Boga. O. Livio: – To oznacza, że kiedy nadejdzie czas realizacji tajemnic od czwartej do dziesiątej, znak pozostanie wciąż widoczny i będzie dla nas pociechą. Powiedziałaś jednak w zeszłym roku, że w czasie realizowania się dziesięciu tajemnic jeden widzący wciąż będzie miał codzienne objawienia. Vicka: – Tak i mogę to dzisiaj potwierdzić. Nie wiadomo jeszcze, kogo spośród widzących wybierze Matka Boża. O. Livio: – Zostaniesz wybrana Ty, Maria lub Iwan. Mirjana, kiedy jej o tym mówiono, odpowiedziała, że nic na ten temat nie wie. Co to znaczy? Czy powiedziano Ci o tym osobiście? Vicka: – Matka Boża powiedziała mi o tym osobiście. Nie powiedziała mi nic więcej: teraz pozostaje czekać. Z pewnością dostarczy nam Ona dalszych wyjaśnień, kiedy nadejdzie pora… O. Livio: – Matka Boża wspomniała również o fałszywych prorokach, mówiąc, że „Fałszywi prorocy przepowiadają nadejście klęsk”. Głoszą: „W tym roku, w tym dniu, wydarzy się wielka klęska”. Ja zawsze wam powtarzałam, że kara spadnie, jeśli świat się nie nawróci. Dlatego wzywam wszystkich do nawrócenia. Wszystko zależy od waszego nawrócenia” ( Pytam Cię więc: jeśli się nawrócimy, będzie dziesięć tajemnic, czy ich nie będzie? Vicka: – Dziesięć tajemnic będzie w każdym wypadku. Matka Boża opisała mi dziewięć z nich i teraz czekam na wyjawienie ostatniej. Wcześniej mówiłam o trzeciej tajemnicy, którą będzie znak na górze, teraz opowiem wam o siódmej. Matka Boża powiedziała, że siódma tajemnica została w połowie złagodzona dzięki naszym modlitwom. Zaleca nam dalszą modlitwę, ponieważ dzięki niej można złagodzić także inne tajemnice. O. Livio: – Czyli podsumowując: Matka Boża błaga nas o nawrócenie. Mówi, byśmy nie czekali z nim aż się pojawi znak na Górze, bo jakkolwiek by nie było, „wypełnią się wszystkie tajemnice, które powierzyłam, ukaże się też widzialny znak. Kiedy zaś się to stanie, dla wielu będzie za późno” ( r.). Co to oznacza? Vicka: – Matka Boża nie wyjaśniła, dlaczego będzie za późno, powiedziała, że obecnie przeżywamy czas łaski. O. Livio: – Trzeba więc nawrócić się przed znakiem? Vicka: – Matka Boża codziennie wzywa nas do nawrócenia serca, a po latach, kiedy przebywa tutaj pośród nas, nasze serca wciąż są zbyt zamknięte. O. Livio: – Kiedy zatem mówimy o tajemnicach, zawsze powinniśmy zachęcać ludzi, by nie tracili nadziei. Matka Boża nie przyszła bowiem do Medziugorja, by nas straszyć, ale by przywołać do odpowiedzialności i nawrócenia w kontekście, który zawsze odwołuje się do nadziei. Oto dla przykładu orędzie z pierwszego roku objawień: „Jedna jest tylko chrześcijańska postawa wobec przyszłości: nadzieja na zbawienie” ( Vicka: – Matka Boża jest tutaj pośród nas, by ratować nasze dusze i zawsze obdarza nas radością i odwagą, nakłania, by iść naprzód. Na Jej twarzy, nawet jeśli smuci Ją położenie, w jakim się znaleźliśmy, zawsze maluje się otucha i siła, która dodaje ci odwagi. O. Livio: – Ja też zawsze powtarzam, kiedy prowadzę transmisje w Radiu Maryja, że dziesięć tajemnic to okres łaski, ponieważ stanowi sposobność do pokonania potęgi złego ducha. Matka Boża jawi się jako Królowa. Vicka: – Zło zna nasze słabości i odnajduje wszystkie słabe punkty, aby je wykorzystać: wolny czas młodych ludzi i podziały w rodzinach. Matka Boża powiedziała, że kiedy odczuwamy w sercu spokój i pogodę, pochodzą one od Boga. Jeśli zaś doświadczamy w sercu lęku i czujemy się niespokojni, musimy wiedzieć, że uczucia te nie pochodzą od Boga, i mieć się na baczności. Musimy umieć rozróżnić, co pochodzi od Boga, a co nie, ponieważ w ten sposób możemy dokonać zmiany w naszym życiu i bardziej zaangażować się w modlitwę, aby oddalić owo zło. O. Livio: – Innymi słowy, jeżeli trwamy w bliskości z Matką Bożą, odczuwamy w sercu radość i nie boimy się przyszłości. Matka Boża powiedziała bowiem kiedyś, że ten, kto się modli, nie ma się co bać przyszłości. Vicka: – Oczywiście: ten, kto się modli, nigdy nie boi się przyszłości, a kto praktykuje post, ten nie boi się zła. Matka Boża nigdy nie wywołuje lęku, ale przynosi nadzieję i radość. Widać stąd, że Matka Boża i Jej Syn Jezus pokonują wszelkie istniejące zło. Nie powinniśmy nigdy się bać, a tylko podążać za Maryją i Jej Synem. Mirjana Dragicević-Soldo Mirjana o tajemnicach. Fragment wywiadu z książki „Widzący o Medziugorje” Podczas jednego ze spotkań Mirjany z anglojęzycznymi grupami pielgrzymów na pytanie jednej z osób, która urodziła się w tym samym dniu co Mirjana, widząca odpowiedziała: „Wielcy ludzie urodzili się 18 marca, ale ja nie mam urodzin. W tym dniu mam objawienie Matki Bożej i wiele osób ma na ten temat fałszywe opinie. Myślą, że Matka Boża przychodzi do mnie 18 marca, ponieważ to są moje urodziny. Ona z pewnością nie przychodzi z tego powodu, bo nigdy mi nie życzyła „Wszystkiego najlepszego”. Kiedy wszystko się zacznie, wtedy będziecie zdolni zrozumieć, dlaczego 18 marca, dlaczego każdego 2-dnia miesiąca, dlaczego środy i piątki są dniami postu, wtedy wszystko będzie jasne”. Mirjana zapytana przez pielgrzymów czy siódma tajemnica była odwołana ze względu na modlitwy ludzi? Odpowiedziała: „Nie, nie została odwołana. Kiedy otrzymałam siódmą tajemnicę zapytałam Matkę Boża czy jest możliwe, aby co najmniej jedna cześć tej tajemnicy mogła być zmieniona? Powiedziała „módl się” wielu ludzi przez wiele miesięcy się modliło. Któregoś razu, gdy Matka Boża przyszła powiedziała „Ta cześć została zmieniona, ale nie pytaj mnie juz nigdy o takie rzeczy, ponieważ wola Boża musi sie wypełnić…” – Czy jest jakieś wytłumaczenie, dlaczego objawienia trwają tak długo? „Objawiając się tak często, Matka Boża, dzięki wielkiej miłości Boga, naszego Ojca, przygotowuje nas na to wszystko, co ma się wydarzyć. Powiedziała dosłownie: to co rozpoczęłam w Fatimie, zamierzam zakończyć w Medziugorju, na końcu moje Serce zwycięży! Królowa Pokoju przygotowuje nas do zwycięstwa…” – Czy możesz powiedzieć, że już widać spełniające się wydarzenia; czy coś już się dzieje? „Widzę małe znaki, ostrzeżenia przed tym wszystkim, co ma się wydarzyć; znaki już są, sprawy powoli nabierają tempa. Najlepiej zrozumieją mnie kobiety: ponieważ kiedy chcemy zrobić generalne porządki, wpierw tworzymy wielki bałagan, chaos. Wszystko przestawiamy: kanapy, szafy, stoły, krzesła – nic nie pozostaje na swoim miejscu. Kto na to patrzy z boku, myśli: „co za bałagan”, ale kiedy wszystkie rzeczy wrócą na swoje miejsce, cały dom błyszczy. Oznacza to, że aby stworzyć porządek, wpierw przede wszystkim musimy zrobić bałagan. Ja już dostrzegam pewne znaki, które na to wskazują.” O. Petar i Mirjana Ojciec Petar Ljubicić o dziesięciu tajemnicach Wywiad opublikowany w „Rivista Medjugorje”, nr 70, II kwartał 2007 – Ojcze Petar, wizjonerka Mirjana wybrała ojca do ujawnienia tajemnic, które Matka Boża jej powierzyła. Czuje się ojciec zaszczycony tym wyborem, czy też obawia się go? – Kiedy pewnego wieczoru, około 25 lat temu, usłyszałem w Medziugorju, że Mirjana wybrała mnie do ujawnienia tajemnic, początkowo myślałem, że to jakiś żart. Powiedziałem nawet, że to bardzo poważna sprawa i nie wolno sobie z niej żartować. Później jednak zacząłem nad tym myśleć, zastanawiać się i pytać samego siebie: czy to prawda? Nie pozostawałem obojętny na całą tą historię. Nie mogłem w żaden sposób wyobrazić sobie powodu dla którego Mirjana wybrała właśnie mnie. Patrzyłem na ten wybór jak na wielki zaszczyt, ale także i dużą odpowiedzialność. Kiedy jakiś czas później spotkałem Mirjanę, zadała mi ona pytanie: „Czy już wiesz, że kiedy nadejdzie czas, to właśnie ty masz zapowiadać realizację tajemnic?” Szybka myśl przebiegła mi przez głowę: „Czy to możliwe?” Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na wyrażenie tego co czułem w tamtym momencie. Wiem tylko, że ogarnęło mnie szczęście, poczucie bezpieczeństwa, a także pewność siebie. – Co może nam Ojciec powiedzieć o tajemnicach, o ich zawartości? Jakie jest ich przesłanie? Kiedy zostaną ujawnione? – Tajemnice, jak na to wskazuje samo określenie, są tajemnicami. Nie znamy ich treści. Wiemy tylko tyle, że dotyczą one wydarzeń, które zrealizują się w określonym czasie i miejscu. Jakie to będą wydarzenia, tego nie wiemy. Nie należy teraz tego dociekać. Sądzę, że powinniśmy raczej widzieć je jako pomoc, której Bóg nam udziela do poważniejszego potraktowania życia, którym zostaliśmy obdarzeni i lepszego wykorzystania czasu naszego zbawienia, zbawienia naszych dusz. Powinniśmy bowiem żyć tak, abyśmy w każdej chwili byli gotowi na stanięcie przed Bogiem, na spotkanie z Nim. W takiej właśnie perspektywie należy patrzeć na 10 tajemnic, a więc bez strachu przed ich ujawnieniem oraz dociekania kiedy to nastąpi. – Ma Ojciec zapowiadać realizację wszystkich 10 tajemnic. W jaki sposób będzie to Ojciec robił? Matka Boża obiecała pozostawienie znaku widzialnego i trwałego. Jaki to będzie znak? – Kiedy nadejdzie czas ujawnienia pierwszej tajemnicy, 10 dni wcześniej Mirjana wręczy mi rodzaj pergaminu o rozmiarze A4, na którym będą wymienione ze szczegółami wszystkie tajemnice. Tego samego dnia mam przeczytać i zapoznać się z pierwszą tajemnicą. Kiedy już poznam w ten sposób wydarzenia, które nastąpią za 10 dni, moim zadaniem będzie modlić się i pościć przez 7 kolejnych dni. Dopiero po tych 7 dniach będę mógł wyjawić poznaną wcześniej pierwszą tajemnicę: jej treść oraz miejsce i czas realizacji. W czasie rozmowy z Mirjaną dowiedziałem się, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medziugorja i zawierają przestrogę oraz ważne ostrzeżenie dla wiernych tej parafii. Kiedy już te pierwsze dwie tajemnice zostaną zrealizowane, wszyscy przekonają się, że wizjonerzy mówili prawdę i uznają autentyczność Objawień. Trzecia tajemnica dotyczy widzialnego znaku na wzgórzu Objawień, na Podbrdo. Ci wszyscy, którzy uwierzyli w Objawienia i żyli według nich, odpowiadając na prośby Maryi, będą się radować wielce tego dnia. Znak ten będzie dla wszystkich ludzi wezwaniem do nawrócenia. Chcę przypomnieć jednak, że nasz obecny czas już jest czasem nawrócenia i modlitwy, czasem duchowego oczyszczenia i radosnego wyboru Boga. Nie powinniśmy zatem czekać i odkładać na później naszego nawrócenia. Jeśli będziemy czekać na znak, żeby się nawrócić, może okazać się że jest już za późno. – Co wydarzy się według Ojca po ujawnieniu pierwszych trzech tajemnic? Co z nich wyniknie dla Medziugorja? – Jak już powiedziałem wcześniej, Objawienia te pomagają nam zrozumieć, że każda chwila naszego życia jest ważna. Powinniśmy przeżywać je w całkowitym oddaniu się Bogu, oddając Mu cześć w naszych modlitwach, stawiając Go zawsze na pierwszym miejscu w naszych wyborach. Tylko w ten sposób trudności, które napotykamy w naszym życiu staną się lżejsze. Myślę też, że ujawnienie tajemnic pomoże nam wszystkim stać się bardziej odpowiedzialnymi. Z całą pewnością będą pojawiać się nadzwyczajne znaki i wielkie nawrócenia. Zresztą wszystkie nawrócenia i uzdrowienia duchowe oraz fizyczne, których świadkami byliśmy już teraz, do tej pory są dowodem tego, że nad Medziugorjem otworzyło się Niebo i że Królowa Pokoju przyszła do nas. Ujawnienie tajemnic będzie dla wszystkich wielkim pocieszeniem i źródłem radości. Szczególnie radować się będą ci, którzy uwierzyli i starali się żyć według Ewangelii Jezusa Chrystusa. O ile już teraz do Medziugorja przybywają tysiące i tysiące pielgrzymów, to kiedy zacznie się realizacja tajemnic będą tu przyjeżdżać jeszcze liczniej. Prawdopodobnie dotrą tutaj nawet tacy, którzy do tej pory byli sceptyczni, albo obojętni wobec Objawień. W każdym razie przyszłość Medziugorja jest pozytywna. Będzie ono jeszcze bardziej pobudzać do nawrócenia i rozwoju duchowego. – Głębokie nawrócenia i nadzwyczajne uzdrowienia są dowodem autentyczności Objawień. Czy ujawnienie tajemnic będzie miało decydujący wpływ na uznanie Objawień przez Kościół? – Jestem mocno przekonany, że w Medziugorju mamy już teraz wystarczająco dużo ważnych dowodów, potrzebnych do uznania autentyczności Objawień. Mówił Pan przed chwilą o nawróceniach i uzdrowieniach. Do zaaprobowania Objawień, oprócz innych okoliczności, wystarczają tylko dwa, naukowo udokumentowane cudowne uzdrowienia. Do dnia dzisiejszego w Medziugorju stwierdzono setki takich uzdrowień… Ze strony:
Black Week! -50%. Tajemnica Medjugorie. Maryja ratuje świat. Antonio Socci. Wydawnictwo AA. 19,95 zł 39,90 zł Oszczędzasz 19 zł. Najniższa cena z 30 dni: 29,90 zł. Do koszyka. Dostępność: W magazynie.
Zobacz większe Teraz chyba lepiej rozumie się Medjugorie. To jakieś „naleganie” Matki rozumie sie dziś lepiej, mając przed oczyma wielkość zagrożenia. Równocześnie odpowiedź szczególnej modlitwy – i to ludzi z całego świata – napawa nadzieją, że i tutaj dobro Paweł II, fragment listu do Zofii i Marka Skwarnickich, 25 lutego 1994 r. („Echa Maryi Królowej Pokoju”, 208, maj 2005)Ojciec Livio Fanzaga od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia Livio Fanzaga, Diego Manetti, Proroctwo o końcu świata, 10 tajemnic Medjugorie, ISBN 978-83-62927-34-0, Wydawnictwo AA, Kraków 2011, format: 145 x 205, ss. 336, oprawa miękka Wysyłka w przeciągu 1-5 dni roboczych Więcej szczegółów Drukuj Więcej informacjiTeraz chyba lepiej rozumie się Medjugorie. To jakieś „naleganie” Matki rozumie sie dziś lepiej, mając przed oczyma wielkość zagrożenia. Równocześnie odpowiedź szczególnej modlitwy – i to ludzi z całego świata – napawa nadzieją, że i tutaj dobro Paweł II, fragment listu do Zofii i Marka Skwarnickich, 25 lutego 1994 r. („Echa Maryi Królowej Pokoju”, 208, maj 2005)Wprowadzenie (fragmenty)„Musicie wiedzieć, że szatan istnieje. Kiedyś stawił się przed tronem Boga i prosił o pozwolenie na kuszenie Kościoła przez pewien okres czasu, z zamiarem zniszczenia go. Bóg pozwolił szatanowi na wystawianie Kościoła na próbę przez jeden wiek, ale dodał: ‘Nie zniszczysz go!’. Ten wiek, w którym żyjecie, jest we władzy szatana, lecz kiedy urzeczywistnią się tajemnice, jakie wam powierzyłam, jego moc zostanie zniweczona. Już teraz zaczyna tracić swoją władzę i dlatego stał się bardziej agresywny: niszczy małżeństwa, wznieca waśnie, także między osobami konsekrowanymi, doprowadza do opętania, prowokuje morderstwa (…)”. Te słowa Królowej Pokoju, skierowane 14 kwietnia 1982 roku do widzących w Medjugorie, mogą być najlepszym wprowadzeniem do tajemnic, o których traktuje ta książka, pomagając zrozumieć całą głębię i bogactwo ich mówi się o „tajemnicach z Medjugorie”, to można ulec pokusie traktowania ich jako pewnego rodzaju marginalnego dodatku do całości objawień Matki Bożej, które od 1981 roku mają miejsce w małej wiosce położonej na terenie byłej Jugosławii. Byłoby to poważnym błędem, ponieważ to właśnie one są sercem orędzia pokoju, które z Medjugorie rozprzestrzeniło się już na cały że wypełnienie się owych tajemnic jest związane z załamaniem się władzy szatana, daje do zrozumienia, iż całe zagadnienie powinno być umiejscowione w szerszej perspektywie eschatologicznej bitwy, czyli walki między synami światła i synami ciemności, która coraz mocniej charakteryzuje nasze czasy. Aby to ukazać, wraz z ojcem Livio staraliśmy się przede wszystkim wpisać tajemnice w kontekst proroctw biblijnych, pokazując, że całe Pismo Święte, od Księgi Rodzaju po Apokalipsę, wypełnione jest wielkimi proroctwami, które zapowiadają następowanie po sobie różnych etapów historii zbawienia, od stworzenia po dokonane przez Chrystusa odkupienie, i dalej, aż do eschatologicznej bitwy, w której diabeł zostanie pokonany na zawsze i spełni się ostateczne wyzwolenie ludzkości z niewoli śmierci i grzechu.(…)Po zbadaniu tego głównego przesłania, które łączy ze sobą nowożytne objawienia maryjne XIX i XX wieku, dochodzimy do Medjugorie, gdzie Królowa Pokoju jasno ukazuje, że przyszła dokończyć to, co rozpoczęła w Fatimie. (...) Najświętsza Maryja Panna przyszła ocalić ludzkość od samozagłady i śmierci wiecznej. Objawienia w Medjugorie mają być ostatnimi objawieniami dla tak przybliżamy się do sedna sprawy, przedstawiając tajemnice objawień zgodnie z tym, co widzący mogli ujawnić oraz ukazując je w świetle orędzi przekazanych przez Królową Pokoju podczas trzydziestu lat objawień. Tak więc tajemnice jawią się jako zapowiedź przyszłych wydarzeń, nieuchronnie mających się spełnić, których następstwa, dotyczące zbawienia każdego człowieka i całego świata, zależą jednak od wolnej odpowiedzi jednostki.(...)Ukazane w ten sposób tajemnice z Medjugorie odkrywają swój najgłębszy sens i wagę zarówno dla wiernych, którzy traktują je jako wezwanie, aby wytrwać w codziennej walce duchowej z głęboką ufnością wobec Jezusa i Maryi, jak również dla tych, którzy nie wierzą. Sposób, w jaki mają zostać ujawnione same tajemnice – z trzema dniami wyprzedzenia – sprawia, że w swoim czasie każdy będzie mógł zweryfikować ich wiarygodność. Każdy zatem może pozwolić sobie na stawianie pytań. Gdyby tajemnice były kłamstwem, mielibyśmy do czynienia ze zdemaskowaniem wielkiego oszustwa, przynoszącego szkodę wiernym. Ale jeżeli tajemnice są prawdziwe, wtedy życie wszystkich – wierzących i niewierzących – zostanie przez nie przeniknięte i przeobrażone. Albowiem czasy ostateczne, które najpierw pełne będą prób i prześladowań, aby w końcu doprowadzić nas do nowego świata pokoju, już się zaczęły, i to dla całej ludzkości. Można to wywnioskować z tekstów orędzi Matki Bożej, które przytaczamy w Dodatku na końcu Królowa Pokoju zechce wstawiać się u Boga, aby doprowadził nas do przyjęcia ostatniego wezwania do nawrócenia, skierowanego do nas za pośrednictwem Maryi, abyśmy dostąpili zbawienia i osiągnęli w Nim wieczne Manettidnia 8 grudnia 2009 r.,w Uroczystość Niepokalanego PoczęciaOjciec Livio Fanzaga od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia Livio Fanzaga, Diego Manetti, Proroctwo o końcu świata, 10 tajemnic Medjugorie, ISBN 978-83-62927-34-0, Wydawnictwo AA, Kraków 2011, format: 145 x 205, ss. 336, oprawa miękka Opinie
Jana Wójtowicza, pt. "Problem: Medjugorie" (Przemyśl 1996). Tezą tej książki jest stwierdzenie, iż rzekome objawienia w Medjugorie są kontynuacją fałszywych objawień z Garabandal, tyle że w formie bardziej wyrafinowanej. W jednym i drugim wypadku chodzi o odciągnięcie uwagi wiernych od autentycznych objawień w Fatimie i Lourdes.
Dziś mija 30 lat od pierwszego domniemanego objawienia w Medjugorie. Nie ma oficjalnego uznania przez Kościół nadprzyrodzoności tych zjawisk, choć wciąż trwa badanie tej sprawy przez specjalną komisję. O. Livio nie obawia się „być oskarżanym o uprawianie duchowego terroryzmu, z tego prostego powodu, że ktokolwiek ma oczy do patrzenia, ten zauważy, iż świat rzeczywiście jest we władzy demona”. Jednak przekonuje, że „zwycięstwo Chrystusa nad szatanem już teraz jest ostateczne i całkowite, jednakże każdy człowiek musi osobiście zaangażować się, by pozyskać dla siebie – jeśli można tak powiedzieć – własną część zwycięstwa Chrystusa” – podkreśla o. Livio. Zwycięstwo jest pewne, ale nie przyjdzie bez świadectwa ludzi. W orędziach wielokrotnie pojawia się zachęta do trwania mocno w wierze. Bezbożność powoduje – powtarzając za jedną z wizjonerek Vicką – „uwolnienie szatana z łańcuchów”. Natomiast Benedykt XVI wzywa: „Wyzwólcie Boga z więzień, w których Go zamknięto”. Matka Boża ma być prorokinią czasów ostatecznych, w które ludzkość już weszła. To nie oznacza końca świata, bo tej daty nikt nie zna, ale według o. Livio w orędziach jest zapowiedź zderzenia dobra ze złem i zwycięstwa Boga. Po tej konfrontacji ma nastąpić czas pokoju. Nie każdy skorzysta z szansy, bo u niektórych ludzi przeważa zatwardziałość serca, polegająca na odrzuceniu Bożego Miłosierdzia. Jezus powiedział św. Faustynie: „Moje Miłosierdzie postanowiło, że nikt nie pójdzie do Piekła nie wiedząc o tym lub tego nie chcąc”. Bóg chce dać każdemu szansę nawrócenia. W jednym orędziu padły słowa: „Ci którzy głoszą katastroficzne przepowiednie, są fałszywymi prorokami. Oni mówią: 'W tym roku, tego dnia, nastąpi katastrofa'. Ja zawsze mówiłam, że kara nadejdzie, gdy świat się nie nawróci. Wszystko zależy od waszego nawrócenia” (orędzie z 15 grudnia 1983 roku). Gdy w książce jest mowa o Bogu, który nie chce śmierci człowieka, padają słowa: „W Bogu musimy odróżnić wolę chęci i wolę przyzwolenia. Pierwsza jest wolą bezpośrednią, przez którą Pan chce dobra swoich stworzeń. Druga jest wolą, przez którą Bóg niekiedy zezwala na zło, ale w ściśle określonych granicach, zawsze po to, aby ze zła wydobyć większe dobro”. Autorami kar jesteśmy my sami – dodaje o. Livio. Natomiast Matkę Bożą posyła Bóg, aby Ona uwolniła nas od kar, które sami na siebie sprowadzamy. Bóg wkracza, aby ratować ludzkość, ale człowiek ma wolność i może odrzucić Boga. Powtarzając za św. Augustynem: „Bóg stworzył ciebie bez ciebie, ale nie zbawi ciebie bez ciebie”. Dziesięć tajemnic – to trzon objawień, ale ich treści jeszcze nie znamy, bo Maryja jeszcze nie pozwoliła ich ujawniać. Mirjana, Ivanka i Jakov otrzymali wszystkie 10 tajemnic, a Ivan, Vicka i Marija – 9 i dlatego mają jeszcze codzienne objawienia. Dwie pierwsze tajemnice są uważane za ostrzeżenia. Trzecia tajemnica mówi o czymś pięknym, o znaku wielkiego pocieszenia od Boga, który będzie niezniszczalny i widoczny w Medjugorie, on potwierdzi prawdziwość objawień. Wydaje się, że widzący już widzieli ten znak, lub wiedzą czym on będzie. Warto wspomnieć, że jeden, inny znak pojawił się tam 25 sierpnia 1981 roku, może właśnie pełniąc rolę zapowiedzi. Znaki towarzyszą wierze człowieka i można przytoczyć kilka przykładów: Całun Turyński, płaszcz Juana Diego z Guadalupe, chusta z Oviedo, czy chusta z Manopello. „Kiedyś Kościół bronił obrazów, a teraz obrazy wracają, aby bronić Kościoła”. W epoce obrazu wydaje się, że ta metoda docierania do ludzi może okazać się skuteczną. Jest jeszcze zapowiedź daru dla ludzkości: spisanej przez Vicce historii życia Maryi, powiedzianej przez Nią samą. Zajmuje ona trzy zeszyty, ale czas ich publikacji nie jest znany. „Mistyczne Miasto Boże” s. Marii z Agredy i „Życie Maryi” według bł. Katarzyny Emmerich – to podobne dzieła, które już zostały przekazane ludziom. Kolejne siedem tajemnic jest interpretowanych jako zapowiedź „kar”. Mirjana ujawni światu 10 tajemnic, a każda z nich zostanie ujawniona na 3 dni przed wydarzeniem, które zapowiada. Mirjana ma nakaz, aby wyjawić tajemnice kapłanowi, który przekaże je dalej. Miała wybrać jednego i wybrała franciszkanina, ojca Petara Ljubicica. Papież może zabronić ujawnienia tajemnic o. Ljubicicowi, a tylko przez niego mogą one być dalej przekazane światu. W takiej sytuacji kapłana obowiązywałoby posłuszeństwo. Tajemnice mogą zostać ujawnione za milczącą zgodą Watykanu – dowiadujemy się z książki. Być może poczucie odpowiedzialności skłoniło Kościół do utworzenia międzynarodowej komisji mającej na celu wyjaśnienie tajemnicy Medjugorie. W orędziu nie chodzi o sensację, ale o zmianę tego co można, czyli o nawrócenie samego siebie. – Matka uczy nas, aby nie martwić się o przyszłość, lecz być w tej właśnie chwili gotowym na spotkanie z Panem, zamiast tracić czas na dyskusje o tajemnicach i tego rodzaju sprawach – powiedziała w wywiadzie Marjana. Tajemnice ponoć są spisane na pergaminie, zrobionym z materiału „nie z tego świata”, co potwierdził badacz arkuszu i uznał, że takiego materiału ludzkość nie zna. Podobne tajemnice kryje Całun Turyński i sposób powstania wizerunku, kolejne niezrozumiałe zjawisko towarzyszy chuście z Oviedo. Pisma na arkuszu z Medjugorie w tej chwili nie widać, ale gdy przyjdzie czas, pojawi się i o. Petar będzie mógł odczytać tajemnice. Ujawnienie tajemnic poprzedzi tygodniowa modlitwa i post o. Petrara i Marjany. Świat podzieli się na wierzących i niewierzących, ale każdy sam wybierze obóz, do którego chce przynależeć. Bóg dozwala na ujawnienie się zła, aby ludzka wolność ryzykowała, walczyła i do końca miała szansę na zbawienie. Człowiek wciąż ma czas na przemianę, ale zawsze może Bogu powiedzieć „nie”. Do wszystkich są skierowane słowa z orędzia: „Nie niepokójcie się o jutro… Każdy dzień ma wystarczająco zmartwień. Nie martwcie się więc o przyszłość. Poświęćcie się modlitwie, a ja wasza Matka, będę dbała o resztę”. W innym orędziu jest przynaglenie do „modlitwy za niewierzących i grzeszników”. Bóg nie ma twardego serca, a Maryja wzywa „do miłowania najdroższego Ojca”. Nowy świat bez Boga tworzą ludzie i ten świat jest zarazem nieludzki i bezbożny. Niewiara i niemoralność są toksynami zatruwającymi współczesny świat. Jednak są też ludzie wiary. Przed złymi zjawiskami należy bronić się modlitwą – szczególnie polecany jest różaniec, i postem. „Bez Boga nie ma ani przyszłości, ani radości, a przede wszystkim nie ma zbawienia wiecznego” (orędzie z 25 kwietnia 1997 roku). Szatan jest mocny, ale Bóg jest Wszechmocny, dlatego moce piekła nie zwyciężą Kościoła, a Maryja zrealizuje swój plan. „Czas próby i cierpienia doprowadzi nas – jak mówi Najświętsza Panna – do czasu wiosny, nowego świata pokoju, a każdy z nas powołany jest do współdziałania w urzeczywistnianiu go”. Świat pokoju można budować poprzez modlitwę, a Maryja zapewnia, że Ona tego bez nas uczynić nie może, dlatego niezbędne jest współdziałanie. Reszty dopełni Bóg – zapewnia o. Livio. Wystarczy podjąć małe kroki. To otwartość serca na Boga sprawia, że jedni się zbawiają, a inni giną – tłumaczy o. Livio. „Jestem waszą Matką, dlatego pragnę was wszystkich poprowadzić do pełnej świętości. Pragnę, by każdy z was był szczęśliwy tutaj, na ziemi i by każdy z was był ze mną w Niebie. To jest, cel mojego przyjścia tutaj i moje pragnienie. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie” (orędzie z 25 maja 1987 roku). To jedno z wielu spisanych orędzi w ciągu ostatnich 30 lat. Czy objawienia są prawdziwe? O tym orzeknie Kościół. Wzięcie do serca przynaglenia do nawrócenia nigdy nikomu nie zaszkodziło. Czytanie Pisma Świętego, modlitwa i przystępowanie do sakramentów, praktykowanie miłości do Boga i bliźniego – to wszystko uczyni świat lepszym. Na orzeczenie Kościoła trzeba będzie jeszcze poczekać, a na nawrócenie czekać nie warto – to jedno jest pewne i nie podlega dyskusji. Autorami książki pt. „Proroctwo o końcu świata. Dziesięć tajemnic Medjugorie” ( I Segreti di Medjugorje. La Regina Della Pace rivela il futuro del mondo) są: o. Livio Franzaga i Diego Manetti. Z języka włoskiego na j. polski tłumaczył ks. Mieczysław Stebart COr. 336-stronicową książkę wydało w 2011 roku wydawnictwo AA z Krakowa.
Ocenia się, że do chwili obecnej miała ponad 10 tys. widzeń, i to niezależnie od tego, gdzie w danej chwili się znajdowała (tzn. nie tylko w Medjugorie). Matka Boża powierzyła jej 9 tajemnic, zaznaczając przy tym, że ma się modlić zwłaszcza za chorych.
Musicie wiedzieć, że szatan istnieje. Kiedyś stawił się przed tronem Boga i prosił o pozwolenie na kuszenie Kościoła przez pewien okres czasu, z zamiarem zniszczenia go. Bóg pozwolił szatanowi na wystawianie Kościoła na próbę przez jeden wiek, ale dodał: 'Nie zniszczysz go!'. Ten wiek, w którym żyjecie, jest w mocy szatana, lecz kiedy urzeczywistnią się tajemnice, jakie wam powierzyłam, jego moc zostanie zniweczona... To przesłanie Królowej Pokoju jest najlepszym wprowadzeniem do tajemnic z Medjugorie. Matka Boża objawia się, aby przez pośrednictwo widzących jeszcze raz ostrzec ludzkość przed poważnym niebezpieczeństwem, które zagrozi światu, jeżeli jej wezwanie do nawrócenia i pokuty nadal pozostanie niewysłuchane. Objawienia Matki Bożej w Medjugorie są kontynuacją wielkiego przesłania Maryi, rozpoczętego objawieniami przy Rue du Bac i kontynuowanego w La Salette i Fatimie, którego celem jest zdemaskowanie diabelskiego planu, mającego na celu zniszczenie ludzkości. Tajemnice z Medjugorie zostaną ogłoszone światu na trzy dni przed ich wypełnieniem się, dając ludzkości możliwość przyjęcia wezwania do nawrócenia i ratunku. Gdyby tajemnice były oszustwem, mielibyśmy do czynienia ze zdemaskowaniem wielkiego kłamstwa, przynoszącego szkodę wiernym. Ale jeżeli tajemnice są prawdziwe, wtedy życie wszystkich - wierzących i niewierzących - zostanie przez nie przeniknięte i przeobrażone. Albowiem czasy ostateczne - które najpierw będą prowadziły do prób i prześladowań, a potem do nowego świata pokoju - już się zaczęły dla całej ludzkości. Dostępna liczba sztukDostępność całkowita22 w naszym magazynie1 szt. (realizacja już jutro)Dostępność w punktach Bonito Darmowa dostawa już od 299,00 zł Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu. Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS. Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin. Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki. Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego. Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni. Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki Listonosz doręcza przesyłkę. Składasz zamówienie wybierając wcześniej kiosk, w którym chciałbyś je odebrać. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Otrzymujesz SMS-a od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego kiosku. Pracownik kiosku wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego w SMS-ie specjalnego kodu. Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z kiosku masz 3 dni. Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Kurier doręcza przesyłkę. Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Kurier doręcza przesyłkę. * opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 2,00 zł
Przysłany z pewnej parafii w Hercegowinie, kierowanej przez franciszkanów. Jest to opowieść o czymś niebywałym w historii Kościoła, co ma miejsce od 24 czerwca 1981 roku w tej małej i zagubionej parafii, Medjugorie, gdzie sześcioro dzieci utrzymuje, iż codziennie widzi się i rozmawia z Matką Bożą, osobiście spotyka się z Matką
Znak, który był w Medjugorie wielokrotnie zapowiadany, ale jeszcze nie nadszedł. Oto świadectwa tych, którzy opowiadają o domniemanych widzeniach, zapisane przez watykańską komisję badającą tę sprawę. Wedle świadectw tych, którzy utrzymują, iż widzieli Matkę Bożą w Medjugorie, Maryja miała im zapowiedzieć pojawienie się „wielkiego znaku”. Co miała na myśli? W jakich okolicznościach widzący o tym mówili?Zeznania przed komisjąW książce „Processo a Medjugorje” (wyd. Rubettino; „Proces Medjugorie”) David Murgia, pisarz i dziennikarz włoskiej katolickiej telewizji TV 2000, opublikował protokoły z watykańskich przesłuchań widzących. Mówią w nich o „wielkim znaku”, który ciągle jeszcze nie stanęli przed międzynarodową komisją ds. objawień w Medjugorie 10 czerwca 2011 r. w siedzibie dawnego Świętego Oficjum w Watykanie. Dokładnie po 30 latach od początku rzekomych objawień (1981), w wielkiej tajemnicy (nawet prasa nic o tym nie wiedziała), bohaterowie tych wydarzeń zostali (wreszcie) przesłuchani przez Stolicę widzącego „X”W odniesieniu do „wielkiego znaku”, który nadejdzie w Medjugorie komisja zajęła się zdarzeniem z 1982 r. Widzący „X” opisał je wówczas i relację przekazał w zamkniętej kopercie do archiwum kurii w Mostarze. W 1984 r. za zgodą widzącego zawartość koperty została przekazana komisji diecezjalnej, której zlecono wówczas badanie wydarzeń w Medjugorie. Relacja brzmi następująco:1. Jaki znak nadejdzie?Matka Boże powiedziała, że zostawi ten znak – ja wam mówię i przekazuję wam znak: że w Medjugorie będzie wielkie sanktuarium ku czci moich objawień i to sanktuarium będzie poświęcone mojej Kiedy wydarzy się ten znak?Ten znak wydarzy się w 6 miesiącu [czerwcu]Data oświadczenia: Visko Podpis widzącego: [pominięto]Wersja Vicki i MirjanyW czasie rozmowy z członkami komisji Vicka zeznała, że Matka Boża powierzyła jej dziewięć tajemnic i obiecała, że powierzy jej jeszcze jedną. Była przekonana, że wcześniej czy później każdy z widzących otrzyma dziesięć tajemnic. Trzecia z powierzonych jej tajemnic miała dotyczyć „wielkiego znaku”. Miał on być stały i widoczny da przekazane przez JakovaJest godz. 10:08 20 lutego 2012 r., kiedy w salach Kongregacji Nauki Wiary w Watykanie rozpoczyna się kolejne posiedzenie międzynarodowej komisji ds. objawień w Medjugorie. Jako pierwszy przesłuchiwany ma być Jakov zeznaje: „Wielki znak zostanie dany na wzgórzu objawień w Medjugorie, ale kiedy nastąpi, to jedna z tajemnic, więc na razie nie mogę tego ujawnić”. „W każdym razie wielki znak – dodaje – będzie przekonującym potwierdzeniem obecności Matki Bożej w Medjugorie”.Zapowiedzi GospyW swojej książce Murgia zebrał wszystkie przypadki, kiedy Gospa obiecała zostawić widzialny znak dla wszystkich niewierzących. Na pytania o ten znak, Gospa z Medjugorie odpowiadała:„Niedługo nastąpi” (27 sierpnia 1981).„Jeszcze trochę cierpliwości” (29 sierpnia 1981).„Niedługo, jeszcze trochę cierpliwości” (31 sierpnia 1981).„Jeszcze trochę cierpliwości” (3 września 1981).„Zostawię znak. Cierpliwości” (16 września 1981).„Zostawię znak, ale jeszcze nie teraz” (12 października 1981).
Najnowsze Orędzia z Trevignano Romano – Marzec 2020 r. Objawienia w Trevignano Romano są trwającymi od 21 kwietnia 2016 r. przekazami uważanymi za przekazy od Matki Bożej, ale także od Jezusa, dla małżeństwa Giselli i Gianniego Carda. Towarzyszą temu krwawe łzy spływające po twarzy małej figurki Matki Bożej Królowej Pokoju
24 czerwca minęło 30 lat od pierwszego domniemanego objawienia w Medjugorie. Nie ma oficjalnego uznania przez Kościół nadprzyrodzoności tych zjawisk, choć wciąż trwa badanie tej sprawy przez specjalną się na relacji o. Livio Fanzagi, współautora książki „Proroctwo o końcu świata. Dziesięć tajemnic Medjugorie” i dyrektora włoskiego Radia Maria, zapoznajmy się z tym niewątpliwym fenomenem, który trwa już 30 lat i do tej pory przyciągnął do Medjugorie co najmniej 30 milionów ludzi. Co roku sanktuarium Królowej Pokoju w Medjugorie odwiedza ponad milion osób. Zdaniem emerytowanego prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. José Saraiva Martinsa, nieustannie wypełnione konfesjonały, liczne nawrócenia i cuda nie są dostatecznym argumentem świadczącym o autentyczności objawień w książce zjawiska w Medjugorie nazywane są objawieniami, a przekazywane słowa są przypisywane Maryi, zatem w tym opracowaniu zostanie zachowane to nazewnictwo i podejście. Należy pamiętać, że wciąż nie ma potwierdzenia ze strony Stolicy Apostolskiej prawdziwości objawień w Medjugorie, a więc słowo „objawienia” jest stosowane na wyrost. Tą sprawą zajmuje się powołana 17 marca 2010 roku przez Benedykta XVI siedemnastoosobowa międzynarodowa komisja przy Kongregacji Nauki Wiary, składająca się z kardynałów, biskupów i ekspertów. Pracom przewodniczy kard. Camillo Ruini, były papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej. Włoskiego purpurata i pozostałych członków komisji obowiązuje tajemnica. Na wyniki badań możemy jeszcze długo czekać – jak zaznaczył 14 czerwca 2011 r. kard. Apostolska podtrzymuje stanowisko episkopatu byłej Jugosławii z 1991 r. Ówczesny sekretarz Kongregacji Nauki Wiary abp Tarcisio Bertone, obecnie kardynał i watykański sekretarz stanu, przedstawił w dwóch listach wytyczne Watykanu w tej pierwszym liście z 23 marca 1996 r. do bp. Léon’a Taverdet’a z Langres podkreślono, że na podstawie dotychczasowych badań nie można stwierdzić nadprzyrodzonego charakteru objawień czy zjawisk zachodzących w Medjugorie. Mimo to wielu przybywających tam wiernych wymaga opieki duszpasterskiej biskupa i diecezji, a także innych biskupów, aby w Medjugorie rozwijano pobożność maryjną, zgodną z nauką Kościoła. Konsekwencją braku potwierdzenia objawień jest zakaz organizowania oficjalnych pielgrzymek na szczeblu diecezjalnym czy parafialnym. Byłoby to sprzeczne ze stanowiskiem miejscowego episkopatu. W drugim liście z 26 maja 1998 r. abp Bertone zaznacza, że pierwszą instancją badającą autentyczność objawień jest zawsze miejscowy episkopat, w tym wypadku Bośni i Hercegowiny. Podkreśla, że wolno organizować pielgrzymki prywatne, ale to nie może służyć uwiarygodnieniu wciąż domniemanych objawień. Oczekiwane wyniki badań komisji i przekazane do Kongregacji Nauki Wiary prawdopodobnie będą podstawą dla stanowiska Kościoła w tej historii miały miejsce objawienia prywatne, które zostały uznane przez Kościół. Autorzy wspomnianej książki wymieniają choćby Rue du Bac, La Salette, Lourdes i Fatimę. Wspominają też o domniemanych objawieniach w Garabandal, których prawdziwości nie potwierdziła Kongregacja Nauki Wiary. Wciąż jedynie domniemane objawienia w Medjugorie rozpoczęły się 24 czerwca 1981 roku (ponad miesiąc po zamachu na Jana Pawła II), gdy dwie przyjaciółki Ivanka i Mirjana poszły na Podbrdo u stóp góry Crnica. 24 czerwca w Kościele przypada uroczystość Narodzenia Jana Chrzciciela. Objawienia poprzedziły o 10 lat wybuch konfliktu serbsko-bośniackiego, który mógł zapoczątkować trzecią wojnę światową – jak twierdzą autorzy książki. Około 10 lat po pierwszym objawieniu upadł reżim komunistyczny w Jugosławii, Europie Wschodniej i Rosji. Co ciekawe, 8 grudnia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny prezydenci Rosji, Ukrainy i Białorusi podpisali układ białowieski o likwidacji Związku Radzieckiego. Natomiast 25 grudnia w Boże Narodzenie do dymisji podał się całkowicie już pozbawiony władzy prezydent ZSRR – Michaił Gorbaczow, a z Kremla zdjęto sowiecką książki dowiadujemy się, że objawienia trwają od 30 lat – troje widzących wciąż ma je codziennie, a innych troje – raz do roku, a Mirjana nawet raz w miesiącu. To co najważniejsze – 10 tajemnic – jeszcze nie zostało ujawnione. Zdaniem o. Livio „w ciągu tych wszystkich lat szatan usiłował zburzyć i podważyć rzeczywistość objawień w Medjugorie przez zamęt i coraz większe zamieszanie, próbując także uwiarygodnić fałszywych widzących w celu podważenia zaufania do tych sześciorga, wybranych przez Królową Pokoju”. A są nimi: Mirjana Dragićević, Ivanka Ivanković, Vicka Ivanković, Mirija Pavlović, Ivan Dragićević, Jacov Čolo. Na pytanie osób nawiedzanych przez Maryję, dlaczego ich wybrała, Ona miała odpowiedzieć: „Dlatego, że nie byliście najlepsi”. Obecnie wszyscy mają rodziny, czwórka z nich mieszka w Medjugorie, jedno z nich w USA i jedno we Włoszech, choć wciąż przyjeżdżają i spędzają dużo czasu w Medjugorie. Objawienia nie są przypisane do miejsca – co jest dość wyjątkowe – ale do osoby. Gdy chodzi o działanie Boga w wiernych, o. Livio podkreśla, że wszelkie łaski otrzymał w na początku objawień, na polecenie krewnych i w celu wykluczenia fałszerstwa, pokropiła Matkę Bożą wodą święconą, ale Ona uśmiechała się i powiedziała dziewczynie o jej zmarłej matce, że ma się dobrze i jest z Maryją. Zdaniem o. Livio ten „test” na Matce Bożej wyklucza podszywanie się szatana w celu zwiedzenia tych osób. Kolejnym argumentem przemawiającym za prawdziwością objawień jest brak sprzeczności w kwestii objawień i orędzi pomiędzy tymi sześcioma samego początku przesłanie z Medjugorie przyjmuje perspektywę eschatologiczną w mocnym znaczeniu tego słowa – podkreśla ojciec Livio Fanzaga, współautor książki. Orędzia odsłaniają „tajemnicę bezbożności” pod postacią oszukańczych religii i ideologii, dających ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Jak podkreśla Diego Manetti, prowadzący rozmowę z o. Livio, „największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli pseudo-mesjanizmu, w którym człowiek uwielbia siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele”. Zatem orędzia nie są zapowiedzą końca świata, ale wezwaniem do wyboru dobra, prawdy, drogi nawrócenia i postawienia Boga oraz Jego prawa na pierwszym Livio zachęca do spojrzenia na pontyfikat Benedykta XVI i uważa, że on więcej niż wszyscy inni powiedział na temat oszustwa Antychrysta, który „obecnie funkcjonuje w świecie”. „Człowiek chce być panem ziemi, doprowadzając do stanowienia prawa ponad Bogiem, przypisując sobie boskie właściwości i prześladując tych, którzy przedkładają rację Boga ponad racje nowego Lewiatana, czyli ludzkości, która wybrała siebie zamiast Boga”. Dyrektor włoskiego „Radio Maria” dodaje, ze ten świat bez Boga jest ustanawiany, a „szatańskie oszustwo tak wniknęło w serca wielu ludzi, że wcale nie pragną oni życia wiecznego. Kiedy umierają, są zadowoleni, że stają się nicością. Przez to wydaje im się, że nie są wcale odpowiedzialni za to wszystko, co uczynili i nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich wyborów. Dlatego właśnie Matka Boża wzięła ze sobą Vickę i Jakova, aby pokazać im Raj, Piekło i Czyściec, aby zobaczyli, iż nieprawdą jest twierdzenie, że po tym życiu nie ma niczego. Wprost przeciwnie – każdego oczekuje Sąd i Wieczność”.O. Livio nie obawia się „być oskarżanym o uprawianie duchowego terroryzmu, z tego prostego powodu, że ktokolwiek ma oczy do patrzenia, ten zauważy, iż świat rzeczywiście jest we władzy demona”. Jednak przekonuje, że „zwycięstwo Chrystusa nad szatanem już teraz jest ostateczne i całkowite, jednakże każdy człowiek musi osobiście zaangażować się, by pozyskać dla siebie – jeśli można tak powiedzieć – własną część zwycięstwa Chrystusa” – podkreśla o. Livio. Zwycięstwo jest pewne, ale nie przyjdzie bez świadectwa ludzi. W orędziach wielokrotnie pojawia się zachęta do trwania mocno w wierze. Bezbożność powoduje – powtarzając za jedną z wizjonerek Vicką – „uwolnienie szatana z łańcuchów”. Natomiast Benedykt XVI wzywa: „Wyzwólcie Boga z więzień, w których Go zamknięto”. Matka Boża ma być prorokinią czasów ostatecznych, w które ludzkość już weszła. To nie oznacza końca świata, bo tej daty nikt nie zna, ale według o. Livio w orędziach jest zapowiedź zderzenia dobra ze złem i zwycięstwa Boga. Po tej konfrontacji ma nastąpić czas każdy skorzysta z szansy, bo u niektórych ludzi przeważa zatwardziałość serca, polegająca na odrzuceniu Bożego Miłosierdzia. Jezus powiedział św. Faustynie: „Moje Miłosierdzie postanowiło, że nikt nie pójdzie do Piekła nie wiedząc o tym lub tego nie chcąc”. Bóg chce dać każdemu szansę nawrócenia. W jednym orędziu padły słowa: „Ci którzy głoszą katastroficzne przepowiednie, są fałszywymi prorokami. Oni mówią: 'W tym roku, tego dnia, nastąpi katastrofa’. Ja zawsze mówiłam, że kara nadejdzie, gdy świat się nie nawróci. Wszystko zależy od waszego nawrócenia” (orędzie z 15 grudnia 1983 roku). Gdy w książce jest mowa o Bogu, który nie chce śmierci człowieka, padają słowa: „W Bogu musimy odróżnić wolę chęci i wolę przyzwolenia. Pierwsza jest wolą bezpośrednią, przez którą Pan chce dobra swoich stworzeń. Druga jest wolą, przez którą Bóg niekiedy zezwala na zło, ale w ściśle określonych granicach, zawsze po to, aby ze zła wydobyć większe dobro”. Autorami kar jesteśmy my sami – dodaje o. Livio. Natomiast Matkę Bożą posyła Bóg, aby Ona uwolniła nas od kar, które sami na siebie sprowadzamy. Bóg wkracza, aby ratować ludzkość, ale człowiek ma wolność i może odrzucić Boga. Powtarzając za św. Augustynem: „Bóg stworzył ciebie bez ciebie, ale nie zbawi ciebie bez ciebie”.Dziesięć tajemnic – to trzon objawień, ale ich treści jeszcze nie znamy, bo Maryja jeszcze nie pozwoliła ich ujawniać. Mirjana, Ivanka i Jakov otrzymali wszystkie 10 tajemnic, a Ivan, Vicka i Marija – 9 i dlatego mają jeszcze codzienne objawienia. Dwie pierwsze tajemnice są uważane za ostrzeżenia. Trzecia tajemnica mówi o czymś pięknym, o znaku wielkiego pocieszenia od Boga, który będzie niezniszczalny i widoczny w Medjugorie, on potwierdzi prawdziwość objawień. Wydaje się, że widzący już widzieli ten znak, lub wiedzą czym on będzie. Warto wspomnieć, że jeden, inny znak pojawił się tam 25 sierpnia 1981 roku, może właśnie pełniąc rolę zapowiedzi. Znaki towarzyszą wierze człowieka i można przytoczyć kilka przykładów: Całun Turyński, płaszcz Juana Diego z Guadalupe, chusta z Oviedo, czy chusta z Manopello. „Kiedyś Kościół bronił obrazów, a teraz obrazy wracają, aby bronić Kościoła”. W epoce obrazu wydaje się, że ta metoda docierania do ludzi może okazać się skuteczną. Jest jeszcze zapowiedź daru dla ludzkości: spisanej przez Vicce historii życia Maryi, powiedzianej przez Nią samą. Zajmuje ona trzy zeszyty, ale czas ich publikacji nie jest znany. „Mistyczne Miasto Boże” s. Marii z Agredy i „Życie Maryi” według bł. Katarzyny Emmerich – to podobne dzieła, które już zostały przekazane siedem tajemnic jest interpretowanych jako zapowiedź „kar”. Mirjana ujawni światu 10 tajemnic, a każda z nich zostanie ujawniona na 3 dni przed wydarzeniem, które zapowiada. Mirjana ma nakaz, aby wyjawić tajemnice kapłanowi, który przekaże je dalej. Miała wybrać jednego i wybrała franciszkanina, ojca Petara Ljubicica. Papież może zabronić ujawnienia tajemnic o. Ljubicicowi, a tylko przez niego mogą one być dalej przekazane światu. W takiej sytuacji kapłana obowiązywałoby posłuszeństwo. Tajemnice mogą zostać ujawnione za milczącą zgodą Watykanu – dowiadujemy się z książki. Być może poczucie odpowiedzialności skłoniło Kościół do utworzenia międzynarodowej komisji mającej na celu wyjaśnienie tajemnicy orędziu nie chodzi o sensację, ale o zmianę tego co można, czyli o nawrócenie samego siebie. – Matka uczy nas, aby nie martwić się o przyszłość, lecz być w tej właśnie chwili gotowym na spotkanie z Panem, zamiast tracić czas na dyskusje o tajemnicach i tego rodzaju sprawach – powiedziała w wywiadzie Marjana. Tajemnice ponoć są spisane na pergaminie, zrobionym z materiału „nie z tego świata”, co potwierdził badacz arkuszu i uznał, że takiego materiału ludzkość nie zna. Podobne tajemnice kryje Całun Turyński i sposób powstania wizerunku, kolejne niezrozumiałe zjawisko towarzyszy chuście z Oviedo. Pisma na arkuszu z Medjugorie w tej chwili nie widać, ale gdy przyjdzie czas, pojawi się i o. Petar będzie mógł odczytać tajemnice. Ujawnienie tajemnic poprzedzi tygodniowa modlitwa i post o. Petrara i Marjany. Świat podzieli się na wierzących i niewierzących, ale każdy sam wybierze obóz, do którego chce przynależeć. Bóg dozwala na ujawnienie się zła, aby ludzka wolność ryzykowała, walczyła i do końca miała szansę na zbawienie. Człowiek wciąż ma czas na przemianę, ale zawsze może Bogu powiedzieć „nie”.Do wszystkich są skierowane słowa z orędzia: „Nie niepokójcie się o jutro… Każdy dzień ma wystarczająco zmartwień. Nie martwcie się więc o przyszłość. Poświęćcie się modlitwie, a ja wasza Matka, będę dbała o resztę”. W innym orędziu jest przynaglenie do „modlitwy za niewierzących i grzeszników”. Bóg nie ma twardego serca, a Maryja wzywa „do miłowania najdroższego Ojca”. Nowy świat bez Boga tworzą ludzie i ten świat jest zarazem nieludzki i bezbożny. Niewiara i niemoralność są toksynami zatruwającymi współczesny świat. Jednak są też ludzie wiary. Przed złymi zjawiskami należy bronić się modlitwą – szczególnie polecany jest różaniec, i postem. „Bez Boga nie ma ani przyszłości, ani radości, a przede wszystkim nie ma zbawienia wiecznego” (orędzie z 25 kwietnia 1997 roku).Szatan jest mocny, ale Bóg jest Wszechmocny, dlatego moce piekła nie zwyciężą Kościoła, a Maryja zrealizuje swój plan. „Czas próby i cierpienia doprowadzi nas – jak mówi Najświętsza Panna – do czasu wiosny, nowego świata pokoju, a każdy z nas powołany jest do współdziałania w urzeczywistnianiu go”. Świat pokoju można budować poprzez modlitwę, a Maryja zapewnia, że Ona tego bez nas uczynić nie może, dlatego niezbędne jest współdziałanie. Reszty dopełni Bóg – zapewnia o. Livio. Wystarczy podjąć małe kroki. To otwartość serca na Boga sprawia, że jedni się zbawiają, a inni giną – tłumaczy o. Livio.„Jestem waszą Matką, dlatego pragnę was wszystkich poprowadzić do pełnej świętości. Pragnę, by każdy z was był szczęśliwy tutaj, na ziemi i by każdy z was był ze mną w Niebie. To jest, cel mojego przyjścia tutaj i moje pragnienie. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie” (orędzie z 25 maja 1987 roku). To jedno z wielu spisanych orędzi w ciągu ostatnich 30 objawienia są prawdziwe? O tym orzeknie Kościół. Wzięcie do serca przynaglenia do nawrócenia nigdy nikomu nie zaszkodziło. Czytanie Pisma Świętego, modlitwa i przystępowanie do sakramentów, praktykowanie miłości do Boga i bliźniego – to wszystko uczyni świat lepszym. Na orzeczenie Kościoła trzeba będzie jeszcze poczekać, a na nawrócenie czekać nie warto – to jedno jest pewne i nie podlega książki pt. „Proroctwo o końcu świata. Dziesięć tajemnic Medjugorie” ( I Segreti di Medjugorje. La Regina Della Pace rivela il futuro del mondo) są: o. Livio Franzaga i Diego Manetti. Z języka włoskiego na j. polski tłumaczył ks. Mieczysław Stebart COr. 336-stronicową książkę wydało w 2011 roku wydawnictwo AA z Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Objawienia te mają trwać do końca życia wizjonerów. Według widzących Matka Najświętsza przekazała im tajemnice dotyczące przyszłości świata i Kościoła. Ivanka i Mirjana mają znać 10 tajemnic, pozostali widzący mieli otrzymać 8 i 9 sekretów [13]. Od 24.VI.1981 wydarzenia w Medjugorje cieszą się coraz większym rozgłosem.
Opierając się na relacji o. Livio Fanzagi, współautora książki "Proroctwo o końcu świata. Dziesięć tajemnic Medjugorie" i dyrektora włoskiego Radia Maria, zapoznajmy się z tym niewątpliwym fenomenem, który trwa już 30 lat i do tej pory przyciągnął do Medjugorie co najmniej 30 milionów ludzi. Co roku sanktuarium Królowej Pokoju w Medjugorie odwiedza ponad milion osób. Zdaniem emerytowanego prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. José Saraiva Martinsa, nieustannie wypełnione konfesjonały, liczne nawrócenia i cuda nie są dostatecznym argumentem świadczącym o autentyczności objawień w Medjugorie. Dołącz do nas na Facebooku W książce zjawiska w Medjugorie nazywane są objawieniami, a przekazywane słowa są przypisywane Maryi, zatem w tym opracowaniu zostanie zachowane to nazewnictwo i podejście. Należy pamiętać, że wciąż nie ma potwierdzenia ze strony Stolicy Apostolskiej prawdziwości objawień w Medjugorie, a więc słowo "objawienia" jest stosowane na wyrost. Tą sprawą zajmuje się powołana 17 marca 2010 roku przez Benedykta XVI siedemnastoosobowa międzynarodowa komisja przy Kongregacji Nauki Wiary, składająca się z kardynałów, biskupów i ekspertów. Pracom przewodniczy kard. Camillo Ruini, były papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej. Włoskiego purpurata i pozostałych członków komisji obowiązuje tajemnica. Na wyniki badań możemy jeszcze długo czekać - jak zaznaczył 14 czerwca 2011 r. kard. Ruini. Stolica Apostolska podtrzymuje stanowisko episkopatu byłej Jugosławii z 1991 r. Ówczesny sekretarz Kongregacji Nauki Wiary abp Tarcisio Bertone, obecnie kardynał i watykański sekretarz stanu, przedstawił w dwóch listach wytyczne Watykanu w tej sprawie. W pierwszym liście z 23 marca 1996 r. do bp. Léon'a Taverdet'a z Langres podkreślono, że na podstawie dotychczasowych badań nie można stwierdzić nadprzyrodzonego charakteru objawień czy zjawisk zachodzących w Medjugorie. Mimo to wielu przybywających tam wiernych wymaga opieki duszpasterskiej biskupa i diecezji, a także innych biskupów, aby w Medjugorie rozwijano pobożność maryjną, zgodną z nauką Kościoła. Konsekwencją braku potwierdzenia objawień jest zakaz organizowania oficjalnych pielgrzymek na szczeblu diecezjalnym czy parafialnym. Byłoby to sprzeczne ze stanowiskiem miejscowego episkopatu. W drugim liście z 26 maja 1998 r. abp Bertone zaznacza, że pierwszą instancją badającą autentyczność objawień jest zawsze miejscowy episkopat, w tym wypadku Bośni i Hercegowiny. Podkreśla, że wolno organizować pielgrzymki prywatne, ale to nie może służyć uwiarygodnieniu wciąż domniemanych objawień. Oczekiwane wyniki badań komisji i przekazane do Kongregacji Nauki Wiary prawdopodobnie będą podstawą dla stanowiska Kościoła w tej sprawie. W historii miały miejsce objawienia prywatne, które zostały uznane przez Kościół. Autorzy wspomnianej książki wymieniają choćby Rue du Bac, La Salette, Lourdes, Fatimę i Garabandal. Objawienia rozpoczęły się 24 czerwca 1981 roku (ponad miesiąc po zamachu na Jana Pawła II), gdy dwie przyjaciółki Ivanka i Mirjana poszły na Podbrdo u stóp góry Crnica. 24 czerwca w Kościele przypada uroczystość Narodzenia Jana Chrzciciela. Objawienia poprzedziły o 10 lat wybuch konfliktu serbsko-bośniackiego, który mógł zapoczątkować trzecią wojnę światową - jak twierdzą autorzy książki. Około 10 lat po pierwszym objawieniu upadł reżim komunistyczny w Jugosławii, Europie Wschodniej i Rosji. Co ciekawe, 8 grudnia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny prezydenci Rosji, Ukrainy i Białorusi podpisali układ białowieski o likwidacji Związku Radzieckiego. Natomiast 25 grudnia w Boże Narodzenie do dymisji podał się całkowicie już pozbawiony władzy prezydent ZSRR - Michaił Gorbaczow, a z Kremla zdjęto sowiecką flagę. Z książki dowiadujemy się, że objawienia trwają od 30 lat - troje widzących wciąż ma je codziennie, a innych troje - raz do roku, a Mirjana nawet raz w miesiącu. To co najważniejsze - 10 tajemnic - jeszcze nie zostało ujawnione. Zdaniem o. Livio "w ciągu tych wszystkich lat szatan usiłował zburzyć i podważyć rzeczywistość objawień w Medjugorie przez zamęt i coraz większe zamieszanie, próbując także uwiarygodnić fałszywych widzących w celu podważenia zaufania do tych sześciorga, wybranych przez Królową Pokoju". A są nimi: Mirjana Dragićević, Ivanka Ivanković, Vicka Ivanković, Mirija Pavlović, Ivan Dragićević, Jacov Čolo. Na pytanie osób nawiedzanych przez Maryję, dlaczego ich wybrała, Ona miała odpowiedzieć: "Dlatego, że nie byliście najlepsi". Obecnie wszyscy mają rodziny, czwórka z nich mieszka w Medjugorie, jedno z nich w USA i jedno we Włoszech, choć wciąż przyjeżdżają i spędzają dużo czasu w Medjugorie. Objawienia nie są przypisane do miejsca - co jest dość wyjątkowe - ale do osoby. Gdy chodzi o działanie Boga w wiernych, o. Livio podkreśla, że wszelkie łaski otrzymał w Medjugorie. Vicka na początku objawień, na polecenie krewnych i w celu wykluczenia fałszerstwa, pokropiła Matkę Bożą wodą święconą, ale Ona uśmiechała się i powiedziała dziewczynie o jej zmarłej matce, że ma się dobrze i jest z Maryją. Zdaniem o. Livio ten "test" na Matce Bożej wyklucza podszywanie się szatana w celu zwiedzenia tych osób. Kolejnym argumentem przemawiającym za prawdziwością objawień jest brak sprzeczności w kwestii objawień i orędzi pomiędzy tymi sześcioma widzącymi. Od samego początku przesłanie z Medjugorie przyjmuje perspektywę eschatologiczną w mocnym znaczeniu tego słowa - podkreśla ojciec Livio Fanzaga, współautor książki. Orędzia odsłaniają "tajemnicę bezbożności" pod postacią oszukańczych religii i ideologii, dających ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Jak podkreśla Diego Manetti, prowadzący rozmowę z o. Livio, "największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli pseudo-mesjanizmu, w którym człowiek uwielbia siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele". Zatem orędzia nie są zapowiedzą końca świata, ale wezwaniem do wyboru dobra, prawdy, drogi nawrócenia i postawienia Boga oraz Jego prawa na pierwszym miejscu. O. Livio zachęca do spojrzenia na pontyfikat Benedykta XVI i uważa, że on więcej niż wszyscy inni powiedział na temat oszustwa Antychrysta, który "obecnie funkcjonuje w świecie". "Człowiek chce być panem ziemi, doprowadzając do stanowienia prawa ponad Bogiem, przypisując sobie boskie właściwości i prześladując tych, którzy przedkładają rację Boga ponad racje nowego Lewiatana, czyli ludzkości, która wybrała siebie zamiast Boga". Dyrektor włoskiego "Radio Maria" dodaje, że ten świat bez Boga jest ustanawiany, a "szatańskie oszustwo tak wniknęło w serca wielu ludzi, że wcale nie pragną oni życia wiecznego. Kiedy umierają, są zadowoleni, że stają się nicością. Przez to wydaje im się, że nie są wcale odpowiedzialni za to wszystko, co uczynili i nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich wyborów. Dlatego właśnie Matka Boża wzięła ze sobą Vickę i Jakova, aby pokazać im Raj, Piekło i Czyściec, aby zobaczyli, iż nieprawdą jest twierdzenie, że po tym życiu nie ma niczego. Wprost przeciwnie - każdego oczekuje Sąd i Wieczność". O. Livio nie obawia się "być oskarżanym o uprawianie duchowego terroryzmu, z tego prostego powodu, że ktokolwiek ma oczy do patrzenia, ten zauważy, iż świat rzeczywiście jest we władzy demona". Jednak przekonuje, że "zwycięstwo Chrystusa nad szatanem już teraz jest ostateczne i całkowite, jednakże każdy człowiek musi osobiście zaangażować się, by pozyskać dla siebie - jeśli można tak powiedzieć - własną część zwycięstwa Chrystusa" - podkreśla o. Livio. Zwycięstwo jest pewne, ale nie przyjdzie bez świadectwa ludzi. W orędziach wielokrotnie pojawia się zachęta do trwania mocno w wierze. Bezbożność powoduje - powtarzając za jedną z wizjonerek Vicką - "uwolnienie szatana z łańcuchów". Natomiast Benedykt XVI wzywa: "Wyzwólcie Boga z więzień, w których Go zamknięto". Matka Boża ma być prorokinią czasów ostatecznych, w które ludzkość już weszła. To nie oznacza końca świata, bo tej daty nikt nie zna, ale według o. Livio w orędziach jest zapowiedź zderzenia dobra ze złem i zwycięstwa Boga. Po tej konfrontacji ma nastąpić czas pokoju. Nie każdy skorzysta z szansy, bo u niektórych ludzi przeważa zatwardziałość serca, polegająca na odrzuceniu Bożego Miłosierdzia. Jezus powiedział św. Faustynie: "Moje Miłosierdzie postanowiło, że nikt nie pójdzie do Piekła nie wiedząc o tym lub tego nie chcąc". Bóg chce dać każdemu szansę nawrócenia. W jednym orędziu padły słowa: "Ci którzy głoszą katastroficzne przepowiednie, są fałszywymi prorokami. Oni mówią: 'W tym roku, tego dnia, nastąpi katastrofa'. Ja zawsze mówiłam, że kara nadejdzie, gdy świat się nie nawróci. Wszystko zależy od waszego nawrócenia" (orędzie z 15 grudnia 1983 roku). Gdy w książce jest mowa o Bogu, który nie chce śmierci człowieka, padają słowa: "W Bogu musimy odróżnić wolę chęci i wolę przyzwolenia. Pierwsza jest wolą bezpośrednią, przez którą Pan chce dobra swoich stworzeń. Druga jest wolą, przez którą Bóg niekiedy zezwala na zło, ale w ściśle określonych granicach, zawsze po to, aby ze zła wydobyć większe dobro". Autorami kar jesteśmy my sami - dodaje o. Livio. Natomiast Matkę Bożą posyła Bóg, aby Ona uwolniła nas od kar, które sami na siebie sprowadzamy. Bóg wkracza, aby ratować ludzkość, ale człowiek ma wolność i może odrzucić Boga. Powtarzając za św. Augustynem: "Bóg stworzył ciebie bez ciebie, ale nie zbawi ciebie bez ciebie". Dziesięć tajemnic - to trzon objawień, ale ich treści jeszcze nie znamy, bo Maryja jeszcze nie pozwoliła ich ujawniać. Mirjana, Ivanka i Jakov otrzymali wszystkie 10 tajemnic, a Ivan, Vicka i Marija - 9 i dlatego mają jeszcze codzienne objawienia. Dwie pierwsze tajemnice są uważane za ostrzeżenia. Trzecia tajemnica mówi o czymś pięknym, o znaku wielkiego pocieszenia od Boga, który będzie niezniszczalny i widoczny w Medjugorie, on potwierdzi prawdziwość objawień. Wydaje się, że widzący już widzieli ten znak, lub wiedzą czym on będzie. Warto wspomnieć, że jeden, inny znak pojawił się tam 25 sierpnia 1981 roku, może właśnie pełniąc rolę zapowiedzi. Znaki towarzyszą wierze człowieka i można przytoczyć kilka przykładów: Całun Turyński, płaszcz Juana Diego z Guadalupe, chusta z Oviedo, czy chusta z Manopello. "Kiedyś Kościół bronił obrazów, a teraz obrazy wracają, aby bronić Kościoła". W epoce obrazu wydaje się, że ta metoda docierania do ludzi może okazać się skuteczną. Jest jeszcze zapowiedź daru dla ludzkości: spisanej przez Vicce historii życia Maryi, powiedzianej przez Nią samą. Zajmuje ona trzy zeszyty, ale czas ich publikacji nie jest znany. "Mistyczne Miasto Boże" s. Marii z Agredy i "Życie Maryi" według bł. Katarzyny Emmerich - to podobne dzieła, które już zostały przekazane ludziom. Kolejne siedem tajemnic jest interpretowanych jako zapowiedź "kar". Mirjana ujawni światu 10 tajemnic, a każda z nich zostanie ujawniona na 3 dni przed wydarzeniem, które zapowiada. Mirjana ma nakaz, aby wyjawić tajemnice kapłanowi, który przekaże je dalej. Miała wybrać jednego i wybrała franciszkanina, ojca Petara Ljubicica. Papież może zabronić ujawnienia tajemnic o. Ljubicicowi, a tylko przez niego mogą one być dalej przekazane światu. W takiej sytuacji kapłana obowiązywałoby posłuszeństwo. Tajemnice mogą zostać ujawnione za milczącą zgodą Watykanu - dowiadujemy się z książki. Być może poczucie odpowiedzialności skłoniło Kościół do utworzenia międzynarodowej komisji mającej na celu wyjaśnienie tajemnicy Medjugorie. W orędziu nie chodzi o sensację, ale o zmianę tego co można, czyli o nawrócenie samego siebie. - Matka uczy nas, aby nie martwić się o przyszłość, lecz być w tej właśnie chwili gotowym na spotkanie z Panem, zamiast tracić czas na dyskusje o tajemnicach i tego rodzaju sprawach - powiedziała w wywiadzie Marjana. Tajemnice ponoć są spisane na pergaminie, zrobionym z materiału "nie z tego świata", co potwierdził badacz arkuszu i uznał, że takiego materiału ludzkość nie zna. Podobne tajemnice kryje Całun Turyński i sposób powstania wizerunku, kolejne niezrozumiałe zjawisko towarzyszy chuście z Oviedo. Pisma na arkuszu z Medjugorie w tej chwili nie widać, ale gdy przyjdzie czas, pojawi się i o. Petar będzie mógł odczytać tajemnice. Ujawnienie tajemnic poprzedzi tygodniowa modlitwa i post o. Petrara i Marjany. Świat podzieli się na wierzących i niewierzących, ale każdy sam wybierze obóz, do którego chce przynależeć. Bóg dozwala na ujawnienie się zła, aby ludzka wolność ryzykowała, walczyła i do końca miała szansę na zbawienie. Człowiek wciąż ma czas na przemianę, ale zawsze może Bogu powiedzieć "nie". Do wszystkich są skierowane słowa z orędzia: "Nie niepokójcie się o jutro… Każdy dzień ma wystarczająco zmartwień. Nie martwcie się więc o przyszłość. Poświęćcie się modlitwie, a ja wasza Matka, będę dbała o resztę". W innym orędziu jest przynaglenie do "modlitwy za niewierzących i grzeszników". Bóg nie ma twardego serca, a Maryja wzywa "do miłowania najdroższego Ojca". Nowy świat bez Boga tworzą ludzie i ten świat jest zarazem nieludzki i bezbożny. Niewiara i niemoralność są toksynami zatruwającymi współczesny świat. Jednak są też ludzie wiary. Przed złymi zjawiskami należy bronić się modlitwą - szczególnie polecany jest różaniec, i postem. "Bez Boga nie ma ani przyszłości, ani radości, a przede wszystkim nie ma zbawienia wiecznego" (orędzie z 25 kwietnia 1997 roku). Szatan jest mocny, ale Bóg jest Wszechmocny, dlatego moce piekła nie zwyciężą Kościoła, a Maryja zrealizuje swój plan. "Czas próby i cierpienia doprowadzi nas - jak mówi Najświętsza Panna - do czasu wiosny, nowego świata pokoju, a każdy z nas powołany jest do współdziałania w urzeczywistnianiu go". Świat pokoju można budować poprzez modlitwę, a Maryja zapewnia, że Ona tego bez nas uczynić nie może, dlatego niezbędne jest współdziałanie. Reszty dopełni Bóg - zapewnia o. Livio. Wystarczy podjąć małe kroki. To otwartość serca na Boga sprawia, że jedni się zbawiają, a inni giną - tłumaczy o. Livio. "Jestem waszą Matką, dlatego pragnę was wszystkich poprowadzić do pełnej świętości. Pragnę, by każdy z was był szczęśliwy tutaj, na ziemi i by każdy z was był ze mną w Niebie. To jest, cel mojego przyjścia tutaj i moje pragnienie. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie" (orędzie z 25 maja 1987 roku). To jedno z wielu spisanych orędzi w ciągu ostatnich 30 lat. Czy objawienia są prawdziwe? O tym orzeknie Kościół. Wzięcie do serca przynaglenia do nawrócenia nigdy nikomu nie zaszkodziło. Czytanie Pisma Świętego, modlitwa i przystępowanie do sakramentów, praktykowanie miłości do Boga i bliźniego - to wszystko uczyni świat lepszym. Na orzeczenie Kościoła trzeba będzie jeszcze poczekać, a na nawrócenie czekać nie warto - to jedno jest pewne i nie podlega dyskusji. Autorami książki pt. "Proroctwo o końcu świata. Dziesięć tajemnic Medjugorie" ( I Segreti di Medjugorje. La Regina Della Pace rivela il futuro del mondo) są: o. Livio Franzaga i Diego Manetti. Z języka włoskiego na j. polski tłumaczył ks. Mieczysław Stebart COr. 336-stronicową książkę wydało w 2011 roku wydawnictwo AA z Krakowa.
Пθ бαሶо аφու
Фо յ ኦθ
Гитрኗкта ዒժус
Ик аճяκиге
Шውстαбኧпс ሼς
И հеμቡктиλ те
Γθмизэн իጢеβևኆа ሎчխτ
Аղеφθрιфап հուеդխφатቧ
Одուшե щоշ ω
ነ гихруγε бոбуцеጬа
Խτոзяпса о и
Иቇуኇаδа ιвትбοዮሹβ увυሕа
ኙбοመеς е αጶ
Чаτуրеσору գиጭоռեнт идιቦը
И еֆωг
Срυ ዣзոт φукиቿел
Ճо ፗμ ոςаፖ
Ωշи ዚչጎкигα
Խսህрխхቼፌоֆ էቆኪփ նոզω
Ν д
felixthecat6 / Shutterstock Posąg Królowej Pokoju na Wzgórzu Objawień, Medjugorie, Bośnia i Hercegowina ‹ wróć "To nie Maryja objawiła się w Medjugorie". Kilka lat temu biskup Mostaru podważył prawdziwość wydarzeń Według źródeł miała 12 lat, gdy przedstawiono ją Józefowi. Życie Maryi to studnia pełna tajemnic
Kiedy Matka Boża powierzyła widzącej Mirjanie ostatnią, dziesiątą tajemnicę, przekazała w jej ręce tajemniczy „przedmiot” przypominający pergamin. Ma białawy kolor i niezwykłe właściwości - można go pognieść, zwinąć, ale w żaden sposób nie można go podrzeć! Zapisano na nim wszystkie dziesięć tajemnic medziugorskich. Czy to co przewidują zacznie się urzeczywistniać w naszych czasach? Było Boże Narodzenie 1982 roku, święto nadziei, szczególnej radości. W życiu widzącej Mirjany Dragićević, wówczas 17-letniej dziewczyny, dokonywała się dramatyczna zmiana – ostatnie regularne widzenie Dziewicy Maryi. Dokładnie półtora roku od jej pierwszego cudownego spotkania z najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziała, musiała zmierzyć się z bolesną prawdą, że jej Matka Niebieska nie będzie więcej codziennie przychodzić. Mieszkała wówczas w Sarajewie. Mirjana była pierwszą z sześciorga widzących, która tego doświadczyła. Jej smutek był niewysłowiony. Przez miesiąc była przygnębiona i niepocieszona w płaczu. Ale tego dnia, w ciągu tych 45 minut objawienia, zdarzyło się jeszcze coś niecodziennego. Matka Boża powierzyła młodej widzącej ostatnią, dziesiątą tajemnicę i przekazała jej „przedmiot”, który już trzydzieści lat roznieca wyobraźnię znawców medziugorskiego fenomenu. Mirjana mówi, że Matka Boża podarowała jej ten „przedmiot”, gdyż przeznaczyła dla niej specjalną rolę w odkrywaniu tajemnic. O czym jest mowa? Tajemniczy „przedmiot”, wielkości kartki A4, nie jest ziemskiego pochodzenia i nie wiadomo z jakiej substancji został wykonany, ale Mirjana mówi, że jej nie przypomina nawet pergaminu. Ma białawy kolor i niezwykłe właściwości – można go pognieść, zwinąć, ale w żaden sposób nie można go podrzeć! - Jest niezniszczalny – mówi Mirjana z uśmiechem i odkrywa, że zapisano na nim wszystkie dziesięć tajemnic, które powierzyła jej Matka Boża: od pierwszej do ostatniej z datą i opisem tego, co ma się wydarzyć. Tymczasem, tekst tajemnic na razie jest widoczny tylko dla niej. Nikt inny, nawet gdyby trzymał pergamin w ręce, nie może przeczytać jego treści. Kilkakrotnie prosiliśmy Mirjanę, aby pokazała nam ten niezwykły przedmiot, abyśmy go zobaczyli przynajmniej z daleka, ale nasza prośba nie została wysłuchana. Mówi, że raz, dawno temu pokazała go swojej przyjaciółce i jednocześnie krewnej, jednak po tym Matka Boża poradziła jej, aby więcej nikomu go nie pokazywała. - To było kiedy jeszcze mieszkałam w Sarajewie – przypomina sobie Mirjana. –Obie widziały tekst jakiejś modlitwy, ale modlitwy były różne. W tym samym czasie widziały dwie różne rzeczy. Gdyby tak nie było, nigdzie nie mogłabym pójść bez pergaminu, musiałbym go stale ukrywać, trzęsłabym się ze strachu, że zabiorą mi go złodzieje… Przypomina sobie jak w czasie wojny, na początku lat 90. wyjechała z rodzinnego Sarajewa i nie zabrała ze sobą tego niezwykłego przedmiotu. Po prostu o nim zapomniała. Parę lat później, razem z jej osobistymi rzeczami, przyniósł jej go pewien żołnierz z jednostki ONZ, która stacjonowała w Bośni i Hercegowinie. Oczywiście nie miał pojęcia co miał w rękach. Ale kiedy przyjdzie czas urzeczywistnienia się tajemnic medziugorskich, tekst z pergaminu będzie widoczny również dla hercegowińskiego franciszkanina Petara Ljubičicia, któremu powierzona została specjalna misja – ma on obwieścić ludzkości treść każdej pojedynczej tajemnicy. Na „objawiającego tajemnicę” Mirjana wybrała go dawno, jeszcze w 1982 roku, kiedy Matka Boża zażądała od niej, aby to zadanie powierzyła jakiemuś księdzu, według własnego wyboru. Ojciec Petar (urodzony w 1946 roku) był zaskoczony kiedy usłyszał, że stał się ważnym ogniwem w łańcuchu wydarzeń medziugorskich. Nie mógł uwierzyć, że niebo uśmiechnęło się właśnie do niego. Czym sobie zasłużyłem na taką łaskę, pytał zaskoczony, a potem pomodlił się i radośnie przyjął powierzone mu zadanie. Dzisiaj nie ma już wyboru, mówi Mirjana, przyjął tę misję i musi ją wypełnić tak, jaka jest wola Boża. Jak tajemnice zostaną ujawnione, wie o tym tylko Mirjana. Oto co ojciec Petar mówi o ujawnieniu pierwszej medziugorskiej tajemnicy: - To wydarzy się w Medziugorju. Dziesięć dni przed wydarzeniami pierwszej tajemnicy, Mirjana powiadomi mnie, niezależnie od tego, gdzie będę się w tym momencie znajdować. Potem od razu udam się do Medziugorja, a może opatrzność będzie chciała, że już tam będę. Po tym spędzę całe siedem dni na modlitwie i poście, abym również sam, przepełniony mądrością Ducha Świętego, całkowicie zrozumiał znaczenie wiadomości i lepiej wniknął w jej tajemnicę, a wówczas, trzy dni przed rozpoczęciem zapowiedzianych wydarzeń, ujawnił ją światu – opisuje ojciec Petar. Sądząc z jego słów, wydarzenia te mogłyby wywołać zamieszanie na całej planecie. Oczywiście rozmawiał o tym z Mirjaną i powiedziała mu, że Matka Boża chce, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się co się wydarzy, gdyż ujawnienie tajemnicy jest ważne dla całej ludzkości. Jak ją przedstawi ludziom, jeszcze nie wie, ale jest pewien, że wieść rozniesie się szybko, gdyż zadba o to Dziewica Maryja. - Oto, kiedy przyjdzie moment – objaśnia ojciec Petar – na pergaminie treść pierwszej tajemnicy będzie widoczna i dla moich oczu, a po siedmiu dniach dla oczu wszystkich pozostałych ludzi, ponieważ przestanie być tajemnicą. Tak będzie się to powtarzać, aż świat nie dowie się o wszystkich dziesięciu tajemnicach i tym, co one przyniosą. Opowieść o dziesięciu tajemnicach jest największą zagadką medziugorskiego fenomenu. Jest na tyle intrygująca i niezwykła, że wiele osób nie może w nią uwierzyć, szczególnie dlatego, że nie można jej porównać z żadnym oficjalnie uznanym objawieniem Maryjnym. W Fatimie na przykład, „Biała Pani” widzącej Łucji powierzyła jedną tajemnicę podzieloną na trzy części, a w Lourdes nie było żadnej tajemnicy. W Medziugorju zaś, jak twierdzą widzący, mowa jest aż o dziesięciu tajemnicach. Vicce, Ivanowi i Mariji, którym Matka Boża i dzisiaj objawia się codziennie, powierzono dziewięć, a Mijanie, Jakovowi i Ivance wszystkie dziesięć tajemnic. Co jest ich treścią, kiedy zaczną się spełniać, czy przewidują straszną przyszłość ludzkości, jak niektórzy są skłonni wierzyć, wiedzą tylko widzący. Ci zaś wciąż milczą, gdyż tak im nakazała Matka Niebieska. Kiedy tajemnice zostały im powierzone, byli jeszcze dziećmi, w wieku kiedy trudno było im dotrzymać milczenia. Najmłodszy Jakov miał tylko dziesięć lat, więc naciski ciekawskich były skierowane najbardziej na niego, ale bez żadnego powodzenia. Tajemnice do dzisiaj pozostały tajemnicami. Mirjana twierdzi jednak, że nie należy się bać: - Osobiście uważam, że Bóg jako Ojciec nie może mi uczynić nic złego. Dlatego zalecałabym ludziom, aby nie obciążali się tym. Będzie to, co Bóg chce. Spójrzcie na nas widzących, my też mamy rodziny, jesteśmy radośni, cieszymy się z każdego dnia. Jesteśmy w Bożych rękach. Co o tajemnicach wie ojciec Petar, który kilkakrotnie uczestniczył w objawieniach? Poświadczył nam, że dwa razy widział Mirjanę jak płacze w ekstazie. Nie wie czy tajemnice zawierają tylko smutne wydarzenia, ale podejrzewa, że tak jest. -Matka Boża widzącą Mirjanę, po zaprzestaniu regularnych objawień, przez cały rok przygotowywała i objaśniła jej jak tajemnice powinny zostać ujawnione. Chciała, abym w niektórych objawieniach i ja uczestniczył i chętnie na to przystałem – opowiada ojciec Petar. –Mirjana, która w tym czasie mieszkała w Sarajewie, w określonych dniach przyjeżdżała do Medziugorja, a ja w czasie objawień byłem z nią. Dopóki rozmawiała z Matką Bożą, zauważałem, że jest smutna, a po jej twarzy płynęły łzy. Kiedy później pytałem dlaczego płacze, odpowiadała: „Cóż, jestem wrażliwa, a widzę jak dzieci cierpią.” Więcej nie mówiła, gdyż jednak chodziło o tajemnice. Ojciec Petar wie, że pierwsze trzy tajemnice są związane z Medziugorjem. Pierwsze dwie będą przestrogą i wielkim ostrzeżeniem, potwierdzą światu, że Matka Boża objawiała się w Medziugorju i że widzący mówili prawdę. Trzecia tajemnica będzie niezniszczalnym znakiem, przed którym nawrócą się liczne dusze, a pozostałe tajemnice najprawdopodobniej będę wstrząsającymi wydarzeniami, które potrząsną światem i będą dla wielu wezwaniem, aby się nawrócić i niczego się nie bać. O trzeciej tajemnicy wiadomo najwięcej. Widzący twierdzą, że jest mowa o „wielkim znaku”, który w dokładnie określonym czasie nagle pojawi się w miejscu pierwszych objawień Matki Bożej, na Górze Podbrdo, nazywaną obecnie Wzgórzem Objawień. Będzie widoczny, trwały i niezniszczalny. Tak Matka Boża spełni swoją dawną obietnicę daną widzącym jeszcze na początku objawień, że pozostawi jasny dowód swojej obecności w Medziugorju. Widzący mówią, „w szczególny sposób zostawia go dla tych, którzy jeszcze są daleko od Boga”. -Będzie to w gruncie rzeczy dar Matki Bożej, aby było wiadomo, że była z nami – mówi Mirjana. – Będzie widoczne, że nie można tego zrobić ludzką ręką, że jest to coś tak naprawdę od Boga. Sądząc z tego wszystkiego, większość tajemnic dotyczy przyszłości ludzkości, z tym że widzący twierdzą, że siódma tajemnica została złagodzona modlitwami. Choć nie ma na ten temat rzetelnych informacji, przypuszcza się, że dziesiąta tajemnica jest dość niepokojąca, straszna, ale Mirjana na takie domysły odpowiada następująco: - Nie wiem co miałoby być straszne, jeśli ktoś wierzy w Boga. Oczywiście, nieuniknione jest pytanie kiedy tajemnice zaczną się urzeczywistniać. Czy będzie to w naszych czasach? Na bezpośrednie pytanie Vicka odpowiedziała bez wahania: - Będzie, na pewno. Tajemnice zaczną się ujawniać za naszych czasów. Mirjana wie o tym lepiej, ponieważ jej Matka Boża wyjaśniła o wiele więcej. Mnie podała dziewięć tajemnic, ale tylko ich kolejność. Sądząc po wieku „ujawniającego tajemnicę” ojca Petara Ljubičicia, w niezwykłych wydarzeniach, które będą miały miejsce w określonym czasie i w określonym miejscu, uczestniczyć by mogli liczni nasi rówieśnicy. Ojciec Petar bowiem 28 października 2011 roku skończy sześćdziesiąt pięć lat. Ile lat będzie miał kiedy będzie ujawniać pierwszą tajemnicę medziugorską nie wie również on sam i nie chce zgadywać. Domyślamy się – mówi - że z każdym dniem jesteśmy temu bliżsi. Interesujące jest, że Mirjana do objawienia tajemnic wybrała go dawno, w 1982 roku i przez cały ten czas nie miał poważniejszych problemów ze zdrowiem. Jego życie było jakby chronione co najmniej do chwili kiedy wypełni przewidzianą misję. Czy przez te 29 lat jego życie było kiedykolwiek zagrożone? - Tylko raz – wyznał nam ojciec Petar. - Jechałem samochodem do Budapesztu z mężem moje siostry, kiedy wjechał w nas samochodem pewien Niemiec i wypadliśmy z drogi. Ja byłem zapięty pasami, a szwagier nie i został ranny, był cały we krwi. Niemiec złamał rękę. Dwa miesiące miałem siniak od pasa bezpieczeństwa. Golf, którego właśnie dostałem w prezencie, został całkiem zniszczony. Czy wszystko to jest tylko przypadkiem? Czy jednak można podejrzewać, że czas urzeczywistnienia się medziugorskieh tajemnic nie jest tak daleko. Žarko Ivković
Proroctwo o końcu świata 10 Tajemnic Medjugorie • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13892104226
„Musicie wiedzieć, że szatan istnieje. Kiedyś stawił się przed tronem Boga i prosił o pozwolenie na kuszenie Kościoła przez pewien okres czasu, z zamiarem zniszczenia go. Bóg pozwolił szatanowi na wystawianie Kościoła na próbę przez jeden wiek, ale dodał: ‘Nie zniszczysz go!’. Ten wiek, w którym żyjecie, jest we władzy szatana, lecz kiedy urzeczywistnią się tajemnice, jakie wam powierzyłam, jego moc zostanie zniweczona. Już teraz zaczyna tracić swoją władzę i dlatego stał się bardziej agresywny: niszczy małżeństwa, wznieca waśnie, także między osobami konsekrowanymi, doprowadza do opętania, prowokuje morderstwa (…)”. Te słowa Królowej Pokoju, skierowane 14 kwietnia 1982 roku do widzących w Medjugorie, mogą być najlepszym wprowadzeniem do tajemnic, o których traktuje ta książka, pomagając zrozumieć całą głębię i bogactwo ich książkiTeraz chyba lepiej rozumie się Medjugorie. To jakieś „naleganie” Matki rozumie sie dziś lepiej, mając przed oczyma wielkość zagrożenia. Równocześnie odpowiedź szczególnej modlitwy – i to ludzi z całego świata – napawa nadzieją, że i tutaj dobro Paweł II, fragment listu do Zofii i Marka Skwarnickich,25 lutego 1994 r. („Echa Maryi Królowej Pokoju”, 208, maj 2005)Ojciec Livio Fanzaga od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia stron336Wymiary145 x 205 mmAutorKs. Livio FanzagaAutorDiego Manetti0 RecenzjeNapisz własną recenzję produktu! ZamknijProdukt można ocenić dopiero po jego zakupieniuTytuł recenzji: * Twoja opinia o produkcie: * Ocena:Zły 1 2 3 4 5Doskonały
ዎիрεру ψθхы еቨիхоглቷζи
У зጤ ցፅκи
ለሱոχоψሠδի дромθκባди
Ω дօрεз
Шጺኯус եлիዱа խκεբեгл
Օсըፊо δ
ፈኾвоሪеμу ሩյኛкаб
Ծуዦеտኽщеше ፅде ач
Իколጦሻеሃէπ ሞа ут
Σαшαбр руዶоዌиኯуξ
Domyślamy się – mówi – że z każdym dniem jesteśmy temu bliżsi. Interesujące jest, że Mirjana do objawienia tajemnic wybrała go dawno, w 1982 roku i przez cały ten czas nie miał poważniejszych problemów ze zdrowiem. Jego życie było jakby chronione co najmniej do chwili kiedy wypełni przewidzianą misję.
Komu ukazała się Matka Boża w Medjugorie?Pierwszego dnia Maryję widziało troje miejscowych dzieci, nazajutrz – troje następnych. Obecnie spośród widzących Vicka, Ivan i Marija mają objawienia codziennie. Pozostała trójka: Jakov, Ivanka i Mirjana mają objawienia raz do dzieci, którym objawiła się Matka Boża jest Vicka Ivanković-Mijatović, urodzona 3 września 1964 w wiosce Bijakovići, należącej do parafii medjugorskiej – do dzisiaj ma widzenia, w praktyce codziennie, gdyż nawet jeśli któregoś dnia ich nie było, to kiedy indziej miewała ich więcej, niekiedy nawet do 10 w ciągu dnia. W 2002 wyszła za Marijo Mijatovicia, z którym ma jedno dziecko, obecnie mieszka w sąsiedniej parafii Gradina. Ocenia się, że do chwili obecnej miała ponad 10 tys. widzeń, i to niezależnie od tego, gdzie w danej chwili się znajdowała (tzn. nie tylko w Medjugorie). Matka Boża powierzyła jej 9 tajemnic, zaznaczając przy tym, że ma się modlić zwłaszcza za POLECA DRUGA. Najbardziej niezwykła podróż ku sobie. 34,90 zł Zamów EBOOK Wakacje z Janem Pawłem II 12,90 zł Zamów EBOOK "Więcej aniżeli ci". Rekolekcje wielkanocne. Ideał miłości 24,90 zł Zamów EBOOK Modlitewnik Maryjny. ”Powierz się Matce!” 9,90 zł Zamów EBOOK Jutro Niedziela ROK C 39,90 zł Zamów EBOOK Nawykownik Biblijny 4,90 zł Zamów EBOOK Męski Modlitewnik 24,90 zł Zamów EBOOK Modlitewnik Weź i się módl 17,90 zł Zamów EBOOK Modlitwy na adorację krzyża 4,90 zł Zamów Siła nadziei - Joachim Badeni OP 17,90 zł Zamów 30 SCEN Z ŻYCIA MARYI - ANETA LIBERACKA KSIĄŻKA 14,90 zł Zamów Marija Pavlović-Lunetti, ur. 1 kwietnia 1965 w Bijakovići – po raz pierwszy ujrzała Maryję 25 czerwca 1981 i też wizje te trwają do dzisiaj (ok. 12 tys.). w okresie od 1 marca 1984 do 8 stycznia 1987 miała objawienia w czwartki, a od tamtego czasu – 25. każdego miesiąca. Maryja przekazała jej 9 tajemnic i za jej pośrednictwem głosi Ona swe przesłania całemu światu. W 1993 poślubiła Włocha Paolo Lunettiego, z którym ma czworo dzieci; mieszka w miejscowości Monza koło Mediolanu i w Medjugorie. „Gospa”, czyli Pani, ukazuje się jej w różnych miejscach na świecie, gdzie w danej chwili przebywa. Jej intencją jest modlitwa za dusze Dragićević, ur. 25 maja 1965 w Bijakovići – także doświadcza widzeń od pierwszego dnia do chwili obecnej (też ok. 10 tys.). Maryja powierzyła mu również 9 tajemnic. W 1994 ożenił się z byłą miss stanu Massachusetts Loreen Murphey i ma z nią troje dzieci. Mieszkają pół na pół w Bostonie i Medjugoriu. Ma się modlić za młodzież i Dragićević-Soldo, ur. 18 marca 1965 w Sarajewie – „Gospa” ukazywała się jej od początku do Bożego Narodzenia 1982; Maryja powierzyła jej wówczas dziesiątą tajemnicę i zapowiedziała, że odtąd do końca swoich dnia będzie miała objawienie raz w roku – w dniu swoich kolejnych urodzin. Od 2 sierpnia 1987 drugiego dnia każdego miesiąca słyszy głos Pani, a niekiedy także Ją widzi. W 1989 wyszła za Marka Soldo i ma z nim dwoje dzieci. Mieszka w Medjugoriu. Dotychczas miała ok. 900 widzeń. Ma modlić się za niewierzących i tych, którzy nie zaznali równieżIvanka Ivanković-Elez, ur. 21 czerwca 1966 w Bijakovići – jako pierwsza doświadczyła widzeń 25 czerwca 1981 i miała je codziennie do 7 maja 1985; „Gospa” przekazała jej wtedy 10. tajemnicę, zapowiadając jednocześnie, że odtąd będzie się jej ukazywała przez całe jej życie raz w roku – w rocznicę pierwszych objawień – 25 czerwca. Z mężem Rajko Elezem ma troje dzieci. Mieszka w Medjugorie. Łącznie miała dotychczas ponad półtora tysiąca wizji. Jej intencją jest modlitwa za Čolo, ur. 6 marca 1971 w Sarajewie – miał codziennie widzenia od 25 czerwca 1981 do 12 września 1998, po czym „Gospa” zapowiedziała mu, że odtąd do końca jego życia będzie mu się objawiała raz w roku – na Boże Narodzenie. W 1993 poślubił Włoszkę Annę-Lisę Barozzi, z którą ma troje dzieci, a cała rodzina mieszka w Medjugorie. Miał dotychczas ponad 6,3 tys. objawień. Ma się modlić za wizjonerów pochodzi z najbliższych okolic wioski, dwoje – ze stolicy Bośni i Hercegowiny Sarajewa, wszyscy założyli już rodziny, a łączna liczba objawień, których dotychczas doświadczyli, przekracza 40 tysięcy. Te i szereg innych czynników, związanych z ukazywaniem się „Gospy”, będą miały – jak to zobaczymy później – istotne znaczenie przy ocenie ich prawowierności przez Medjugorie. Apokalipsa toczy się terazFot. Catola/CathopicO co prosi Matka Boża w Medjugorie?Z objawieniami związane są orędzia – krótkie wezwania Matki Bożej do przyjęcia zbawienia danego w Chrystusie, pogłębienia wiary w Boga i do pełniejszego zjednoczenia z Jezusem. Maryja w orędziach podkreśla to, co jest istotne dla katolicyzmu i jego duchowości: modlitwa, post, Msza święta, różaniec, Pismo Święte, nawrócenie i przebaczenie, spowiedź, kapłaństwo i sakramenty, obecność Ducha Świętego w życiu każdego objawienia?Autentyczność objawień nie została, jak na razie, uznana przez Kościół. Negatywie o nich wypowiadali się kolejni biskupi diecezji Mostar-Duvno: Pavao Žanić (1980-1993) i Ratko Perić (1993-2020), a także konferencja episkopatu ówczesnej Benedykt XVI utworzył w 2010 roku specjalną komisję ds. zbadania objawień, złożoną z kardynałów, biskupów i teologów, której przewodniczył kard. Camillo Ruini. Prace komisji obejmowały spotkania z poszczególnymi wizjonerami, którzy, jak twierdzą, od 1981 roku odbierają przesłania Matki Bożej. Poddano ich także badaniom lekarskim. W 2014 roku komisja zakończyła swoje prace. Według przecieków medialnych, jej raport sugeruje uznanie siedmiu pierwszych dni objawień, wspólnych wszystkim wizjonerom. Natomiast nie jest możliwe uznanie całości objawień, skoro wciąż one jeszcze 2017 roku abp Henryk Hoser został mianowany specjalnym wysłannikiem papieża Franciszka w Medjugoriu. Jego misja miała na celu dokładniejsze poznanie tamtejszej sytuacji duszpasterskiej. Po zakończeniu misji abp Hoser został w 2018 roku wizytatorem apostolskim o charakterze specjalnym parafii w Medjugoriu. Jego zadaniem było wdrożenie rozwiązań duszpasterskich służących temu, by Kościół mógł lepiej wyjść naprzeciw potrzebom przybywających do tego miejsca pielgrzymów z całego świata. Nie ma on natomiast rozstrzygać o autentyczności domniemanych Franciszek zezwolił na pielgrzymowanie do Medjugoria, potwierdzając duszpasterską wartość tego miejsca, a w 2020 roku po raz pierwszy napisał list do uczestników tamtejszego Międzynarodowego Festiwalu Młodych. Jednak kościół parafialny w Medjugoriu nadal nie ma statusu Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!Najciekawsze artykułyco tydzień w Twojej skrzynce mailowejRaz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7
W czasach ostatecznych Bóg powierzył Maryi szczególną rolę – sprowadzenie człowieka na drogę zbawienia. Poprzez objawienia Matka Boża chce uświadomić każdemu z nas, jak ważne jest natychmiastowe nawrócenie.
„Istnieją tajemnice” Matka Boża w swoich orędziach wzywa przede wszystkim do nawrócenia oraz modlitwy. Kieruje do nas liczne zachęty i napomnienia, abyśmy pogłębili naszą wiarę i życie duchowe. Niemniej Królowa Pokoju mówi widzącym także o pewnych wydarzeniach dotyczących Kościoła i świata, które dopiero nastąpią – przekazuje im tajemnice dotyczące przyszłości. Docelowo każdy z widzących ma otrzymać po dziesięć tajemnic. Troje widzących – Mirjana, Ivanka oraz Jakov – znają już wszystkie, pozostali – Ivan, Marija i Vicka – mają ich ujawnionych po dziewięć. Królowa Pokoju przypomina o tajemnicach, ich istnienie przynagla nas do modlitwy. „Istnieją tajemnice, dzieci moje. Nie wiadomo, czego one dotyczą. Ale kiedy się ujawni, będzie późno!” ( Tajemnice medziugorskie są kontynuacją tajemnic danych przez Matkę Bożą w Fatimie. „Wzywam was do wyrzeczeń przez dziewięć dni, by w ten sposób z waszą pomocą zrealizowało się wszystko, co pragnę zrealizować poprzez tajemnice, które rozpoczęłam w Fatimie” ( Nie można w żaden sposób lekceważyć faktu, iż objawienia Matki Bożej z Medziugorja pozostają w związku z przyszłością ludzkości i przyszłością Kościoła. Wpisują się one w historię zbawienia. Nie są miałkim wezwaniem do jakiejś pobożności – są zapowiedzią wielkich wydarzeń, które wstrząsną światem. „To jest szczególny czas” Czas, w którym żyjemy, jest szczególny. „Módlcie się, byście zrozumieli znaki tego czasu. To jest szczególny czas” ( Matka Boża wyraźnie mówi, iż obecnie świat oddala się od Boga, że dzisiaj w szczególny sposób szatan działa na ziemi. „Teraz, jak nigdy dotąd, szatan chce pokazać światu swoje haniebne oblicze, przez które chce zwieść jak najwięcej ludzi na drogę śmierci i grzechu” ( „(…) szatański plan nad tą ziemią, która z każdym dniem jest dalej od Boga” ( Matka Boża mówi nawet: „Nadeszła godzina, kiedy szatan ma prawo działać z całą siłą i mocą. Obecna godzina jest «godziną szatana»” (1984-1985). „(…) teraz, kiedy szatan jest uwolniony z łańcucha” ( Nasze czasy to jednak też szczególny „czas łaski” – czas obecności Matki Bożej, która wskazuje drogę prowadzącą do Jej Syna, przypomina prawdy Ewangelii i nauczania Kościoła, prowadzi do głębokiego życia duchowego. „To jest czas łaski, dopóki jestem z wami, wykorzystajcie go” ( „w tym czasie łaski wzywam was do duchowej odnowy” ( „wzywam was, byście otworzyli bramy swojego serca Jezusowi” ( „Oto czas łaski i nawrócenia. Trzeba go dobrze wykorzystać” ( Matka Boża ponagla nas: „Nie zwlekajcie” ( „dzieci, nie ociągajcie się” ( W tym czasie powinniśmy bez zwłoki wybrać Boga i wejść na drogę zbawienia, by żyć szczęśliwie i znaleźć się w raju, by nie iść za szatanem, który prowadzi do grzechu, śmierci i piekła. „Przebudźcie się z męczącego snu waszej duszy i powiedzcie Bogu z całej siły «tak»” ( Ku temu prowadzi nas Matka Boża. Pragnie wyrwać nas z zakusów szatana, który cały czas próbuje nas zwieść i zniewolić. Prowadzi nas ku Bogu. Władza szatana zostanie zniszczona Matka Boża mówi, że ten czas, gdy szatan działa w świecie w szczególny sposób, nie potrwa długo, jest ograniczony. „Przepraszam cię za to, ale musisz zdawać sobie sprawę, że szatan istnieje. Pewnego dnia stanął przed tronem Bożym i poprosił o pozwolenie na wystawienie Kościoła na próbę przez pewien czas. Bóg pozwolił wystawić Go na próbę przez jeden wiek. Ten wiek jest we władzy diabła, ale kiedy wypełnią się tajemnice, które zostały wam powierzone, jego władza zostanie zniszczona 27. Już teraz zaczyna tracić władzę i stał się agresywny. Niszczy małżeństwa, roznieca podziały wśród księży, wywołuje obsesje, zabójstwa. Musicie się przed tym chronić postem i modlitwą – przede wszystkim modlitwą wspólnotową. Noście przy sobie poświęcone przedmioty. Trzymajcie je w waszych domach, zacznijcie na nowo używać wody święconej” (przed Cytowane powyżej orędzie wydaje się odnosić do znanej historii z życia świętego papieża Leona XIII. Pewnego dnia w 1884 roku po skończeniu swojej Mszy Świętej, w czasie, gdy modlił się w dziękczynieniu podczas kolejnej Mszy, odprawianej przez swojego sekretarza, sam miał proroczą wizję. Słyszał dwa głosy dochodzące z okolic tabernakulum, jeden nieprzyjemny i pyszny (szatana), a drugi łagodny (Chrystusa). Głosy dialogowały: „Mogę zniszczyć Twój Kościół!” – „Możesz? Więc spróbuj tego dokonać!” – „By to uczynić potrzebuję więcej czasu i więcej władzy” – „Ile czasu? Ile władzy?” – „Od siedemdziesięciu pięciu do stu lat i większej władzy nad tymi, którzy się mi oddają” – „Masz czas. Masz władzę. Czyń z nimi, co chcesz”. Papież ułożył po tej wizji dobrze znaną modlitwę do św. Michała Archanioła, która przez kilkadziesiąt lat była odmawiana po każdej Mszy Świętej, aż do drugiej połowy XX wieku. Wiadomo więc, iż poprzez tajemnice władza szatana zostanie zniszczona – „ kiedy wypełnią się tajemnice, które zostały wam powierzone, jego władza zostanie zniszczona” (1982) – nie jest jasne jednak, w jaki sposób. Gdybyśmy to wiedzieli, to być może, znając powagę mających nastąpić wydarzeń, przyśpieszylibyśmy swoje nawrócenie. „Wróćcie do modlitwy! Nie ma nic ważniejszego! Chciałabym, by Pan pozwolił mi poinformować was choć trochę o tajemnicach, ale On już udziela wam wielu łask” ( „Mój aniele, módl się za niewierzących. Ludzie będą sobie rwać włosy, brat będzie błagał brata, będzie przeklinał swoje minione życie, przeżyte bez Boga. Będą żałować za grzechy, ale będzie za późno. Teraz jest czas na nawrócenie” ( „Będę modlić się do mojego Syna, by nie karał świata, ale błagam was, nawracajcie się! Nie możecie sobie wyobrazić tego, co się stanie, ani tego, co Ojciec Przedwieczny ześle na ziemię. Dlatego, nawracajcie się! Wyrzeknijcie się wszystkiego, czyńcie pokutę” ( Ujawnienie tajemnic i pergamin Mirjana wybrała franciszkanina o. Petara Ljubičića, któremu na dziesięć dni przed wypełnieniem się każdej tajemnicy wyjawi jej treść, po czym razem będą modlić się i pościć o chlebie i wodzie przez siedem dni. Na trzy dni przed wskazaną datą wypełnienia się tajemnicy o. Petar z kolei wyjawi ją światu. Większość tajemnic, które Matka Boża przekazuje widzącym, jest identyczna dla każdego widzącego, tylko pojedyncze tajemnice różnią się od siebie. Mirjana otrzymała od Matki Bożej szczególny pergamin. Jest to jakby kartka papieru formatu A4, zrobiona jednak z jakiegoś nieziemskiego materiału. Pergamin ma otrzymać o. Petar, aby mógł dowiedzieć się z niego o treści tajemnic – w swoim czasie będzie mógł odczytać z niego tajemnice, każdą na dziesięć dni przed jej wypełnieniem się. Pierwsze tajemnice – ostrzeżenia dla Medziugorja i świata Widzący nie mówią bezpośrednio o treści tajemnic, tak jak prosiła ich o to Matka Boża, jednak z różnych orędzi, wywiadów i wypowiedzi możemy dowiedzieć się pewnych aspektów dotyczących nie tyle samej treści tajemnic ile jej charakteru bądź wydarzeń im towarzyszących. Pierwsza tajemnica. Mirjana relacjonuje swoje objawienie: [Matka Boża] pokazała mi, jak na filmie, wypełnienie się pierwszej tajemnicy: stan smutku i opłakany obraz świata po tym pierwszym ostrzeżeniu. „Wstrząs jednej części świata” 41, uściśliła ( Ojciec Petar, który ma wyjawić światu tajemnice, wyjaśnia: „Wiem, że pierwsze trzy tajemnice związane są z Medziugorjem. Pierwsze dwie tajemnice będą napomnieniami i wielkim ostrzeżeniem, potwierdzą wobec świata, że Matka Boża ukazywała się w Medziugorju i że widzący mówili prawdę”. Matka Boża wskazuje w przytoczonym orędziu na szczególne oddziaływanie tajemnicy wobec pewnej części świata, a ojciec Petar wskazuje na Jej związek z Medziugorjem. Niemniej, jak w sposób oczywisty daje o tym znać Mirjana w wywiadzie z listopada 1985 roku, pierwsza tajemnica w jakiś sposób będzie dotyczyć całego świata: jest konieczna, żeby trochę wstrząsnąć światem; sprawi, że świat zatrzyma się i zacznie myśleć. Mirjana wskazuje też, że tajemnica będzie trwała krótką chwilę, będzie to coś, o czym każdy wszędzie natychmiast usłyszy, coś co „wyraźnie mówi samo za siebie”. Na pytanie, czy będzie jak katastrofa (kataklizm), odpowiada: Nie będzie niczym tak wielkim jak to; to przyjdzie później; pierwsze dwie tajemnice nie są tak ciężkie i przykre; mam na myśli, że owszem, są ciężkie, ale nie tak, jak pozostałe. Ojciec Petar pyta, czy będzie miała charakter zewnętrzny czy bardziej duchowy, Mirjana odpowiada: Różny, różny. Będzie widzialna. Wielki znak Trzecia tajemnica to nadprzyrodzony, trwały znak, który na potwierdzenie objawień zostanie dany na Wzgórzu Objawień w Medziugorju. Widzący prosili Matkę Bożą o znak już w pierwszych dniach, aby ludzie mogli im uwierzyć, że to Ona naprawdę się im objawia. Maryja najpierw jednak tylko dodawała widzącym odwagi i uśmiechała się. Dopiero w kolejnych dniach obiecała zostawić znak. Ojciec Janko Bubalo wypytywał Vickę na temat znaku (Tisuću susreta s Gospom u Međugorju, Jesla 1985): Janko: „Gdzie Matka Boża zostawi ten znak?” Vicka: Na Podbrdo. Na miejscu pierwszego objawienia. Janko: „Czy ten znak będzie na niebie czy na ziemi?” Vicka: Na ziemi. Janko: „Czy wystąpi, pojawi się na raz, czy będzie się pojawiał pomału?” Vicka: Na raz. Janko: „Czy każdy będzie mógł go ujrzeć?” Vicka: Będzie mógł, ktokolwiek przyjdzie. Janko: „Czy ten znak będzie tymczasowy czy trwały?” Vicka: Trwały (…) Janko: „A czy ten znak będzie mógł ktoś zniszczyć?” Vicka: Nikt nie będzie mógł. Janko: „A dlaczego Matka Boża ten znak tutaj zostawia?” Vicka: By pokazać ludziom, że jest Ona tutaj między nami. Matka Boża poleca jednak nie zwlekać z nawróceniem do czasu pojawienia się znaku. „Nawet kiedy zostawię znak, wielu ludzi nie uwierzy. Wiele osób tylko przyjdzie i pokłoni się. Ale lud musi się nawrócić i pokutować! Nie czekajcie na znak z nawracaniem się, bo dla wielu może być zbyt późno” ( Vicka powtarza: (…) Ciężko będzie miał ten, kto ze swoim nawróceniem będzie czekał do znaku (…) przyjdzie wielu, może się i pokłonią przed tym znakiem, ale nie będą wierzyć. Matka Boża mówi, iż trzecia tajemnica, znak, „będzie dany na zakończenie objawień” ( Mowa jest tutaj najprawdopodobniej o codziennych objawieniach, ponieważ Matka Boża obiecała też tym widzącym, którym przestała się już objawiać codziennie, że będzie się im objawiać do końca ich życia raz w roku. Niemniej jeszcze po zrealizowaniu się tej tajemnicy, jak przekazuje nam widząca Vicka, jeden z widzących, nie widomo kto, będzie miał codzienne objawienia. Czas oczyszczenia i kary Tajemnice od czwartej do dziesiątej dotyczą oczyszczenia oraz kary dla świata. Siódma tajemnica, jak mówi Mirjana, została złagodzona dzięki postom i modlitwom. Także ósma tajemnica została złagodzona przez wstawiennictwo Maryi: „Modliłam się; kara została złagodzona. Powtarzane modlitwy i posty łagodzą kary Boże” ( Tajemnice dziewiąta i dziesiąta są ciężkie i dotyczą kary dla świata, która jest nieodwołalna, ponieważ nie możemy się spodziewać, że cały świat się nawróci. „Przyśpieszcie wasze nawrócenie…” Matka Boża ponagla: „Przyśpieszcie wasze nawrócenie. Nie czekajcie na zapowiedziany znak. Dla tych, którzy nie wierzą, będzie już zdecydowanie za późno, by się nawrócili. Wy, którzy wierzycie, nawracajcie się i pogłębiajcie waszą wiarę” (wiosna 1983). Najważniejsze jest nasze nawrócenie i modlitwa. „Wzywam was, byście od podstaw zaczęli zmieniać swoje życie i zdecydowali się na nawrócenie. Nie słowami, ale życiem” ( „Pragnę wezwać was do wytrwałej modlitwy i pokuty” ( Mirjana ponagla nas: Nawróćcie się tak szybko, jak to możliwe. Otwórzcie wasze serca na Boga. „Nawróćcie się, nawróćcie się, nawróćcie się!” (
Proroctwo o końcu świata 10 tajemnic Medjugorie • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13497533397
„ Chciałabym, by Pan pozwolił mi chociaż w części wyjaśnić wam tajemnice"Byłoby czymś powierzchownym i niebezpiecznym pominąć temat tajemnic, które stanowią część orędzia z Medziugorja. O ich istnieniu i doniosłości mówi świadectwo sześciorga widzących. Mirjana, Ivanka i Jakov, znający wszystkie dziesięć tajemnic, twierdzą, że w objawieniu, które mają raz w roku, Matka Boża kilkakrotnie o tym mówiła. Królowa Pokoju już w 1987 roku powiedziała, przez Mirjanę, że pragnęłaby, aby Pan pozwolił Jej wyjaśnić nam tajemnicę. Lecz jest to łaska, na którą nie zasługujemy (orędzie przekazane, Mirjanie 28 maja 1987). Niemniej jednak wielu ludzi podejmuje tę tematykę na sposób apokaliptyczny, pod wpływem niezdrowej ciekawości. Nie brakuje dziś orędzi roztaczających wizje końca świata bądź też opisujących najbliższą przyszłość w katastroficznych barwach. Taka atmosfera jest zupełnie obca duchowi i rzeczywistości Medziugorja. „Matka Boża nigdy nie mówiła o końcu świata i przyszła po to, aby nas pouczyć i prowadzić, a nie żeby nas straszyć” — zgodnie mówią widzący. Nikogo nie powinien dziwić fakt, że Matka Boża powierzyła tajemnice wybranym przez siebie osobom, aby mówić do świata. Zdarzyło się to już podczas innych objawień uznanych przez Kościół. Najbardziej znany jest przypadek Fatimy … (…) Tajemnic związanych z objawieniami w Medziugorju jest dziesięć. Tylko Mirjana, Ivanka i Jakov znają już wszystkie dziesięć tajemnic, podczas gdy Vicka, i Ivan znają ich dziewięć. Tajemnice dotyczą przyszłości. Niektóre odnoszą się do osobistego życia widzących inne do Medziugorja, inne do całego świata. Trzeba zaznaczyć, że najważniejsze tajemnice są jednakowe dla wszystkich, natomiast osobiste są różne. Spośród wszystkich tajemnic wiadomo coś o trzeciej. Widzący mówią o znaku, który Matka Boża, zostawi w miejscu pierwszych objawień. Będzie to znak widzialny, niezniszczalny, trwały i bardzo piękny mający na celu potwierdzenie objawień Matki Bożej w Medziugorju, a jednocześnie będzie to ostatnie wezwanie do nawrócenia. Mirjana mówi, że dzięki modlitwom i postom tych, którzy odpowiedzieli na wezwanie, okropności przewidziane w siódmej tajemnicy zostały złagodzone. Zwłaszcza Mirjana, jeśli chodzi o tajemnice dotyczące najbliższej przyszłości świata, twierdzi, że wie dokładnie, o co chodzi i co ma nastąpić. Wybrała pewnego franciszkanina, o. Petara Ljubičića, któremu powierzy tajemnice na dziesięć dni przed ich spełnieniem, aby mógł podać je do wiadomości publicznej. Ojciec Livio Fanzaga – dyrektor Włoskiego Radia Maryja Fragment pochodzi z książki "Dlaczego wierzę Medziugorju" Vicka Poniższe fragmenty pochodzą z wywiadu jaki udzieliła Vicka o. Livio Fanzaga - Uderzyło mnie to, co Matka Boża powiedziała odnośnie trzeciej tajemnicy, dotyczącej znaku na górze. Wy, widzący, powiedzieliście, że chodzi o widzialny, niezniszczalny znak, który będzie pochodził od Pana. Maryja jednak powiedziała również: "Nawracajcie się! Kiedy obiecany znak pojawi się na górze, będzie za późno" ( r.). Powiedziała też: "Nawet wtedy, gdy pozostawię na wzgórzu znak, który wam obiecałam, wielu nie uwierzy. Nadszedł czas nawrócenia i pokuty" ( r.). Dlaczego, według Ciebie, ludzie ujrzą znak, ale się nie nawrócą? Vicka - Trzecia tajemnica dotyczy znaku, jaki pozostawi tutaj, w Medziugorju, na górze objawień. Znak ten pozostanie na zawsze, ale będzie skierowany przede wszystkim do tych, którzy są jeszcze daleko od Boga. Matka Boża chce dać im możność, aby zobaczyli znak i uwierzyli w Boga. Kiedyś miałam sposobność ujrzeć ten znak podczas wizji. - Już widziałaś znak? Vicka - Tak podczas wizji. - Kiedyś, w wywiadzie dla radia Maryja, Jakov powiedział, że aby zobaczyć znak, trzeba będzie pojechać do Medziugorja. To prawda? Vicka - Tak, to prawda. Znak pozostanie na Podbrdo i trzeba będzie przyjechać tutaj, aby go zobaczyć. Znak ten pozostanie na zawsze i będzie niezniszczalny. O ludziach, którzy zobaczą Go i nie uwierzą, można sądzić, że mają zbyt zamknięte serca. Każdy człowiek jest odpowiedzialny za własne wybory: tylko ludzie oddaleni od Boga, którzy mają serce z kamienia, mogą pozostać obojętni na znak, inni z pewnością nie. Dla tych, co mają dobre intencje, ale z trudem wierzą lub nie potrafią wierzyć, znak będzie pomocą. Ale tym, którzy wszystko czynią przeciw Bogu, znak na nic się nie przyda. O. Livio -A zatem znak będzie ostatnią deską ratunku dla niewierzących, ale czy w jakiś sposób nie skłoni też Kościoła do uznania objawień za autentyczne? Vicka - Tak z pewnością przyczyni się do upewnienia Kościoła, że Matka Boża naprawdę objawiała się w Medziugorju przez te wszystkie lata. Matka Boża ciąży wszystkim; zarówno niewierzącym jak i Kościołowi. Do nas należy decyzja, czy odpowiemy na Jej wezwanie, także za pośrednictwem tego znaku. Znaku tego nie będzie mógł uczynić człowiek, a jedynie Bóg. Kiedy pojawi się znak, każdy będzie musiał stwierdzić, że nie może on pochodzić od nikogo innego, jak tylko od Boga. O. Livio - To oznacza, że kiedy nadejdzie czas realizacji tajemnic od czwartej do dziesiątej, znak pozostanie wciąż widoczny i będzie dla nas pociechą. Powiedziałaś jednak w zeszłym roku, że w czasie realizowania się dziesięciu tajemnic jeden widzący wciąż będzie miał codzienne objawienia. Vicka - Tak i mogę to dzisiaj potwierdzić. Nie wiadomo jeszcze, kogo spośród widzących wybierze Matka Boża. O. Livio - Zostaniesz wybrana Ty, Maria lub Iwan. Mirjana, kiedy jej o tym mówiono, odpowiedziała, że nic na ten temat nie wie. Co to znaczy? Czy powiedziano Ci o tym osobiście? Vicka - Matka Boża powiedziała mi o tym osobiście. Nie powiedziała mi nic więcej: teraz pozostaje czekać. Z pewnością dostarczy nam Ona dalszych wyjaśnień, kiedy nadejdzie pora… (…) O. – Matka Boża wspomniała również o fałszywych prorokach, mówiąc, że „Fałszywi prorocy przepowiadają nadejście klęsk”. Głoszą: „W tym roku, w tym dniu, wydarzy się wielka klęska”. Ja zawsze wam powtarzałam, że kara spadnie, jeśli świat się nie nawróci. Dlatego wzywam wszystkich do nawrócenia. Wszystko zależy od waszego nawrócenia” ( r.). Pytam Cię więc: jeśli się nawrócimy, będzie dziesięć tajemnic, czy ich nie będzie? Vicka – Dziesięć tajemnic będzie w każdym wypadku. Matka Boża opisała mi dziewięć z nich i teraz czekam na wyjawienie ostatniej. Wcześniej mówiłam o trzeciej tajemnicy, którą będzie znak na górze, teraz opowiem wam o siódmej. Matka Boża powiedziała, że siódma tajemnica została w połowie złagodzona dzięki naszym modlitwą. Zaleca nam dalszą modlitwę, ponieważ dzięki niej można złagodzić także inne tajemnice. O. Livio – Czyli podsumowując: Matka Boża błaga nas o nawrócenie. Mówi, byśmy nie czekali z nim aż się pojawi znak na Górze, bo jakkolwiek by nie było, „wypełnią się wszystkie tajemnice, które powierzyłam, ukaże się też widzialny znak. Kiedy zaś się to stanie, dla wielu będzie za późno” ( r.). Co to oznacza? Vicka – Matka Boża nie wyjaśniła, dlaczego będzie za późno, powiedziała, że obecnie przeżywamy czas łaski. O. Livio – Trzeba więc nawrócić się przed znakiem? Vicka – Matka Boża codziennie wzywa nas do nawrócenia serca, a po 27 latach, kiedy przebywa tutaj pośród nas, nasze serca wciąż są zbyt zamknięte. O. Livio – Kiedy zatem mówimy o tajemnicach, zawsze powinniśmy zachęcać ludzi, by nie tracili nadziei. Matka Boża nie przyszła bowiem do Medziugorja, by nas straszyć, ale by przywołać do odpowiedzialności i nawrócenia w kontekście, który zawsze odwołuje się do nadziei. Oto dla przykładu orędzie z pierwszego roku objawień: „Jedna jest tylko chrześcijańska postawa wobec przyszłości: nadzieja na zbawienie” ( r.). Vicka – Matka Boża jest tutaj pośród nas, by ratować nasze dusze i zawsze obdarza nas radością i odwagą, nakłania, by iść naprzód. Na Jej twarzy, nawet jeśli smuci Ją położenie, w jakim się znaleźliśmy, zawsze maluje się otucha i siła, która dodaje ci odwagi. O. Livio – Ja też zawsze powtarzam, kiedy prowadzę transmisje w Radiu Maryja, że dziesięć tajemnic to okres łaski, ponieważ stanowi sposobność do pokonania potęgi złego ducha. Matka Boża jawi się jako Królowa. Vicka – Zło zna nasze słabości i odnajduje wszystkie słabe punkty, aby je wykorzystać: wolny czas młodych ludzi i podziały w rodzinach. Matka Boża powiedziała, że kiedy odczuwamy w sercu spokój i pogodę, pochodzą one od Boga. Jeśli zaś doświadczamy w sercu lęku i czujemy się niespokojni, musimy wiedzieć, że uczucia te nie pochodzą od Boga, i mieć się na baczności. Musimy umieć rozróżnić, co pochodzi od Boga, a co nie, ponieważ w ten sposób możemy dokonać zmiany w naszym życiu i bardziej zaangażować się w modlitwę, aby oddalić owo zło. O. Livio – Innymi słowy, jeżeli trwamy w bliskości z Matką Bożą, odczuwamy w sercu radość i nie boimy się przyszłości. Matka Boża powiedziała bowiem kiedyś, że ten, kto się modli, nie ma się co bać przyszłości. Vicka – Oczywiście: ten, kto się modli, nigdy nie boi się przyszłości, a kto praktykuje post, ten nie boi się zła. Matka Boża nigdy nie wywołuje lęku, ale przynosi nadzieję i radość. Widać stąd, że Matka Boża i Jej Syn Jezus pokonują wszelkie istniejące zło. Nie powinniśmy nigdy się bać, a tylko podążać za Maryją i Jej Synem. Mirjana Podczas jednego ze spotkań Mirjany z anglojęzycznymi grupami pielgrzymów na pytanie jednej z osób, która urodziła się w tym samym dniu co Mirjana, widząca odpowiedziała: "Wielcy ludzie urodzili się 18 marca, ale ja nie mam urodzin, bo w tym dniu mam objawienie Matki Bożej i wiele osób ma na ten temat fałszywe opinie. Myślą iż Matka Boża przychodzi do mnie 18 marca ponieważ to są moje urodziny. Ona z pewnością nie przychodzi z tego powodu, bo nigdy mi nie pożyczyła "Happy Birthday". Kiedy wszystko się zacznie, wtedy będziecie zdolni zrozumieć, dlaczego 18 marca, dlaczego każdego 2-dnia miesiąca, dlaczego środy i piątki są dniami postu, wtedy wszystko będzie jasne". Mirjana zapytana przez pielgrzymów czy siódma tajemnica była odwołana ze względu na modlitwy ludzi? Odpowiedziała: Nie, nie została odwołana. Kiedy otrzymałam siódmą tajemnicę zapytałam Matkę Boża czy jest możliwe, aby co najmniej jedna cześć tej tajemnicy mogła być zmieniona? Powiedziała „módl się” wielu ludzi przez wiele miesięcy się modliło. Któregoś razu, gdy Matka Boża przyszła powiedziała „Ta cześć została zmieniona, ale nie pytaj mnie juz nigdy o takie rzeczy, ponieważ wola Boża musi sie wypełnić...” *** – Czy jest jakieś wytłumaczenie, dlaczego objawienia trwają tak długo? – Mirjana: Objawiając się tak często, Matka Boża, dzięki wielkiej miłości Boga, naszego Ojca, przygotowuje nas na to wszystko, co ma się wydarzyć. Powiedziała dosłownie: to co rozpoczęłam w Fatimie, zamierzam zakończyć w Medziugorju, na końcu moje Serce zwycięży! Królowa Pokoju przygotowuje nas do zwycięstwa... – Czy możesz powiedzieć, że już widać spełniające się wydarzenia; czy coś już się dzieje? – Mirjana: Widzę małe znaki, ostrzeżenia przed tym wszystkim, co ma się wydarzyć; znaki już są, sprawy powoli nabierają tempa. Najlepiej zrozumieją mnie kobiety: ponieważ kiedy chcemy zrobić generalne porządki, wpierw tworzymy wielki bałagan, chaos. Wszystko przestawiamy: kanapy, szafy, stoły, krzesła – nic nie pozostaje na swoim miejscu. Kto na to patrzy z boku, myśli: „co za bałagan”, ale kiedy wszystkie rzeczy wrócą na swoje miejsce, cały dom błyszczy. Oznacza to, że aby stworzyć porządek, wpierw przede wszystkim musimy zrobić bałagan. Ja już dostrzegam pewne znaki, które na to wskazują. Fragment wywiadu z Mirjaną zamieszczony w książce „Widzący o Medziugorje” *** Wywiad z Ljubičićem - DZIESIĘĆ TAJEMNIC Z MEDZIUGORJA - Ojcze Petar, wizjonerka Mirjana wybrała ojca do ujawnienia tajemnic, które Matka Boża jej powierzyła. Czuje się Ojciec zaszczycony tym wyborem, czy też obawia się go? o. Petar Ljubičić - Kiedy pewnego wieczoru, około 25 lat temu, usłyszałem w Medziugorju, że Mirjana wybrała mnie do ujawnienia tajemnic, początkowo myślałem że to jakiś żart. Powiedziałem nawet, że to bardzo poważna sprawa i nie wolno sobie z niej żartować. Później jednak zacząłem nad tym myśleć, zastanawiać się i pytać samego siebie: czy to prawda? Nie pozostawałem obojętny na całą tą historię. Nie mogłem w żaden sposób wyobrazić sobie powodu dla którego Mirjana wybrała właśnie mnie. Patrzyłem na ten wybór jak na wielki zaszczyt, ale także i dużą odpowiedzialność. Kiedy jakiś czas później spotkałem Mirjanę, zadała mi ona pytanie: „Czy już wiesz, że kiedy nadejdzie czas, to właśnie ty masz zapowiadać realizację tajemnic?” Szybka myśl przebiegła mi przez głowę: „Czy to możliwe?” Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na wyrażenie tego co czułem w tamtym momencie. Wiem tylko, że ogarnęło mnie szczęście, poczucie bezpieczeństwa, a także pewność siebie. - Co może nam Ojciec powiedzieć o tajemnicach, o ich zawartości? Jakie jest ich przesłanie? Kiedy zostaną ujawnione? - Tajemnice, jak na to wskazuje samo określenie, są tajemnicami. Nie znamy ich treści. Wiemy tylko tyle, że dotyczą one wydarzeń, które zrealizują się w określonym czasie i miejscu. Jakie to będą wydarzenia, tego nie wiemy. Nie należy teraz tego dociekać. Sądzę, że powinniśmy raczej widzieć je jako pomoc, której Bóg nam udziela do poważniejszego potraktowania życia, którym zostaliśmy obdarzeni i lepszego wykorzystania czasu naszego zbawienia, zbawienia naszych dusz. Powinniśmy bowiem żyć tak, aby w każdej chwili być gotowym na stanięcie przed Bogiem, na spotkanie z Nim. W takiej właśnie perspektywie należy patrzeć na 10 tajemnic, a więc bez strachu przed ich ujawnieniem oraz dociekania kiedy to nastąpi. - Ma Ojciec zapowiadać realizację wszystkich 10 tajemnic. W jaki sposób będzie to Ojciec robił? Matka Boża obiecała pozostawienie znaku widzialnego i trwałego. Jaki to będzie znak? - Kiedy nadejdzie czas ujawnienia pierwszej tajemnicy, 10 dni wcześniej Mirjana wręczy mi rodzaj pergaminu o rozmiarze A4, na którym będą wymienione ze szczegółami wszystkie tajemnice. Tego samego dnia mam przeczytać i zapoznać się z pierwszą tajemnicą. Kiedy już poznam w ten sposób wydarzenia, które nastąpią za 10 dni, moim zadaniem będzie modlić się i pościć przez 7 kolejnych dni. Dopiero po tych 7 dniach będę mógł wyjawić poznaną wcześniej pierwszą tajemnicę: jej treść oraz miejsce i czas realizacji. W czasie rozmowy z Mirjaną dowiedziałem się, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medziugorja i zawierają przestrogę oraz ważne ostrzeżenie dla wiernych tej parafii. Kiedy już te pierwsze dwie tajemnice zostaną zrealizowane, wszyscy przekonają się, że wizjonerzy mówili prawdę i uznają autentyczność Objawień. Trzecia tajemnica dotyczy widzialnego znaku na wzgórzu Objawień, na Podbrdo. Ci wszyscy, którzy uwierzyli w Objawienia i żyli według nich, odpowiadając na prośby Maryi, będą się radować wielce tego dnia. Znak ten będzie dla wszystkich ludzi wezwaniem do nawrócenia. Chcę przypomnieć jednak, że nasz obecny czas już jest czasem nawrócenia i modlitwy, czasem duchowego oczyszczenia i radosnego wyboru Boga. Nie powinniśmy zatem czekać i odkładać na później naszego nawrócenia. Jeśli będziemy czekać na znak, żeby się nawrócić, może okazać się że jest już za późno. - Co wydarzy się według Ojca po ujawnieniu pierwszych trzech tajemnic? Co z nich wyniknie dla Medziugorja? - Jak już powiedziałem wcześniej, Objawienia te pomagają nam zrozumieć, że każda chwila naszego życia jest ważna. Powinniśmy przeżywać je w całkowitym oddaniu się Bogu, oddając Mu cześć w naszych modlitwach, stawiając Go zawsze na pierwszym miejscu w naszych wyborach. Tylko w ten sposób trudności, które napotykamy w naszym życiu staną się lżejsze. Myślę też, że ujawnienie tajemnic pomoże nam wszystkim stać się bardziej odpowiedzialnymi. Z całą pewnością będą pojawiać się nadzwyczajne znaki i wielkie nawrócenia. Zresztą wszystkie nawrócenia i uzdrowienia duchowe oraz fizyczne, których świadkami byliśmy już teraz, do tej pory są dowodem tego, że nad Medziugorjem otworzyło się Niebo i że Królowa Pokoju przyszła do nas. Ujawnienie tajemnic będzie dla wszystkich wielkim pocieszeniem i źródłem radości. Szczególnie radować się będą ci, którzy uwierzyli i starali się żyć według Ewangelii Jezusa Chrystusa. O ile już teraz do Medziugorja przybywają tysiące i tysiące pielgrzymów, to kiedy zacznie się realizacja tajemnic będą tu przyjeżdżać jeszcze liczniej. Prawdopodobnie dotrą tutaj nawet tacy, którzy do tej pory byli sceptyczni, albo obojętni wobec Objawień. W każdym razie przyszłość Medziugorja jest pozytywna. Będzie ono jeszcze bardziej pobudzać do nawrócenia i rozwoju duchowego. - Głębokie nawrócenia i nadzwyczajne uzdrowienia są dowodem autentyczności Objawień. Czy ujawnienie tajemnic będzie miało decydujący wpływ na uznanie Objawień przez Kościół? - Jestem mocno przekonany, że w Medziugorju mamy już teraz wystarczająco dużo ważnych dowodów, potrzebnych do uznania autentyczności Objawień. Mówił Pan przed chwilą o nawróceniach i uzdrowieniach. Do zaaprobowania Objawień, oprócz innych okoliczności, wystarczają tylko dwa, naukowo udokumentowane cudowne uzdrowienia. Do dnia dzisiejszego w Medziugorju stwierdzono setki takich uzdrowień…(..) (Wywiad opublikowany w "Rivista Medjugorje", nr 70, II kwartał 2007)
Od 18 stycznia 1987 r. do 10 marca 1991 r. tym problemem zajmowała się także Komisja Episkopatu Jugosławii, która uznała, że nie można stwierdzić, aby w Medjugorie miały miejsce zjawiska i objawienia pochodzenia nadprzyrodzonego.
TAJEMNICE ZOSTANĄ UJAWNIONE NA TRZY DNI PRZED ICH SPEŁNIENIEM fragmenty tekstu z publikacji o. Livio Fanzagi: Proroctwo o końcu świata , 10 tajemnic MedjugorjeMamy zatem kilka bardzo pożytecznych informacji, ważnych dla umiejscowienia tajemnic z Medjugorie w horyzoncie rzeczywistości i czasu o ogromnej wadze. Jest on wyraźnie naznaczony powtarzającymi się wezwaniami Maryi, aby ludzkość się nawróciła, powróciła do Boga i w ten sposób uchroniła się przed samozagładą i wiecznym potępieniem. Wiemy też, że tajemnice z Medjugorie pozostają tajemnicami także dla samych widzących, którzy nie rozmawiają o nich ze sobą, ograniczając się w niektórych wypadkach co najwyżej do stwierdzenia, że chodzi o tajemnice dotyczące wydarzeń, które mają nastąpić w sposób nieodwołalny, a jednocześnie są w pewien sposób uwarunkowane — ich realizacja będzie zależała od naszego dobrowolnego przystąpienia do planu Królowej chciałbym powrócić do tego, co wspomniane zostało wyżej, dotykając spraw, które stanowią najbardziej interesujący punkt zagadnienia, nie tylko w oczach ludzi wierzących, ale także tych, którzy określają się jako laicy, niewierzący lub dalecy od wiary. Chodzi mi o sposób ujawniania tajemnic, który — już o tym wspomniałem — czyni z fenomenu objawień w Medjugorie jeszcze bardziej wyjątkowe, specyficzne i jedyne w swoim rodzaju wydarzenie oraz pozwala lepiej rozumieć, jaki plan dla całego świata Bóg chce zrealizować za pośrednictwem Królowej Pokoju. Ojcze Livio, chciałbym przytoczyć tu fragment wywiadu z Mirjaną, prosząc cię zarazem o komentarz i wyjaśnienie najważniejszych spraw naszym czytelnikom. Tak więc Mirjana mówi:“Otóż musiałam dokonać wyboru kapłana, któremu miałam ujawnić dziesięć tajemnic i wybrałam franciszkanina, ojca Petara Ljubicica. Muszę powiedzieć mu co i gdzie nastąpi dziesięć dni wcześniej, zanim się to wydarzy. Musimy spędzić siedem dni na poście i modlitwie, a trzy dni przed wypełnieniem się przepowiedni tajemnic on będzie musiał powiedzieć o tym wszystkim i nie będzie mógł mieć żadnego wyboru — powiedzieć czy nie powiedzieć. On zgodził się na to, że wszystko wyjawi trzy dni wcześniej, tak więc ludzie przekonają się, że jest to działanie Pana. Matka Boża mówi często: >”.Wszyscy zawsze rozmawiamy o tym, co nastąpi w przyszłości, ale kto z nas może powiedzieć, że jutro będzie jeszcze żył? Nikt! Matka Boża uczy nas, aby nie martwić się o przyszłość, lecz być w tej właśnie chwili gotowym na spotkanie z Panem, zamiast tracić czas na dyskusje o tajemnicach i tego rodzaju sprawach. Ojciec Petar, który teraz przebywa w Niemczech, kiedy przyjeżdża do Medjugorie, żartuje ze mnie i mówi: „ Chodź wyspowiadać się i wyjaw mi teraz przynajmniej jedną tajemnicę… “. Wszyscy są bardzo ciekawi, jednak trzeba zrozumieć, co jest naprawdę ważne. Ważne jest to, abyśmy w każdej chwili byli gotowi pójść do Pana, a to wszystko, co się wydarzy, jeżeli się wydarzy, będzie wolą Pana, której my nie możemy zmienić. Zmienić możemy tylko samych siebie!Jeśli chodzi o sposób ujawnienia tajemnic, to jest jasne, że w przypadku Medjugorie mamy do czynienia ze znaczącą nowością w porównaniu z tajemnicami z La Salette i Fatimy. Przede wszystkim, w przypadku tamtych objawień maryjnych, tajemnice mieli ujawniać sami widzący — Melania i Maksymin oraz siostra Łucja. Natomiast w Medjugorie Matka Boża postanowiła dokonać ujawnienia tajemnic za pośrednictwem kapłana. Pastuszkowie z La Salette i z Fatimy otrzymali tajemnice, ale potem musieli ich teksty przekazać Ojcu Świętemu, to znaczy Kościołowi, do którego należało ujawnienie ich w stosownym momencie, gdy kiedyś uzna, że nadeszła odpowiednia chwila. Natomiast Królowa Pokoju poprosiła Mirjanę, aby wybrała kapłana, który ujawni tajemnice światu – to dlatego, że Matka Boża chce, aby tajemnice zostały ujawnione przez człowieka Kościoła, przez kapłana, w każdym razie przez człowieka, który ma za sobą autorytet Kościoła, co wzmocni jeszcze wiarygodność tajemnic. Z drugiej strony, będąc franciszkaninem, ojciec Petar podlega władzy ojca prowincjała. Może się tak stać, że przyjdzie do niego wysłany przez papieża dokument zabraniający ujawniania tajemnic wybranemu przez Mirjanę kapłanowi. W takim wypadku musiałby on być posłuszny władzy Kościoła, ponieważ tego właśnie pragnie Matka Boża. Jest to sprawa, na którą niewielu zwróciło uwagę, ale która dla mnie ma ogromne znaczenie. Ujawnienie dziesięciu tajemnic może dokonać się za milczącą zgodą Kościoła. Oczywistą jest rzeczą, że Kościół mógłby zabronić ojcu Petarowi mówienia o tajemnicach, choćby po ujawnieniu pierwszej lub drugiej z nich. Ale gdyby Kościół tego nie uczynił i pozwolił mu mówić, to tylko dlatego, że najwyraźniej miałby swoje powody, aby mu na to pozwolić. Wygląda to tak, jak gdyby wybierając właśnie taki sposób ujawnienia tajemnic, Królowa Pokoju chciała zapewnić tu pewnego rodzaju kościelną kontrolę. To człowiek Kościoła będzie podawał je światu do wiadomości, a będzie to czynił tylko wtedy, gdy będzie miał milczącą zgodę zostaną ujawnione światu na trzy dni przed ich wypełnieniem się. Nic podobnego nie miało miejsca w La Salette czy w Fatimie, jednak, jeżeli się nad tym zastanowić, to okazuje się, że wszystko mieści się w ramach sposobu proroczego ujawniania przyszłych wydarzeń. Aby wzbudzić zainteresowanie ludzi, treść tajemnic musi stać się publicznie znana przed wypełnieniem się zapowiedzianych wydarzeń, przez co tajemnice staną się bardziej wiarygodne. Fakt, że Pius IX znał tajemnice z La Salette jest niewątpliwie ważny, jak również jest istotne, że można było sprawdzić, chociaż a posteriori, że to, co zostało przekazane przez siostrę Łucję odnośnie drugiej wojny światowej, znalazło potwierdzenie w historii. Jednak od proroctwa biblijnego normalnie oczekuje się, że zostanie ujawnione wcześniej. Na tym polega jego siła, jako napomnienia do zmiany życia i zachęty do nawrócenia. Pomyślmy o dziesięciu plagach egipskich: Faraon zostaje o nich uprzedzony, dlatego od jego reakcji zależy nadejście kolejnych plag, które wydają się w taki sam sposób konieczne i jednocześnie uwarunkowane, jak tajemnice z Medjugorie. Dotyczy to wszystkich proroctw biblijnych, począwszy od zniszczenia Sodomy i Gomory, wyzwolenia z niewoli w Egipcie, aż po upadek Jerozolimy przepowiedziany przez samego Jezusa. Chodzi o proroctwa, które stanowią zapowiedź kary, aby nakłonić ludzi do nawrócenia, a także wskazać niewierzącym drogę jeszcze do tych trzech dni, które będą dzieliły ujawnienie tajemnicy od wypełnienia się proroctwa. Moim zdaniem znaczenie tego okresu czasu zrozumiemy dopiero wtedy, kiedy te sprawy będą się działy na naszych oczach. Wtedy stwierdzimy, że ten darowany nam czas jest znakiem Bożego Miłosierdzia, ponieważ poszerza horyzont i zasięg zbawienia. Spójrzmy na podobne proroctwo biblijne. Fakt, że Lot zabrał żonę i dzieci, trzody oraz wszystko, co posiadał i uciekł ratując życie, zależał od tego, że przepowiedziane zostało nieuchronne zniszczenie Sodomy i Gomory. Przypomnijmy sobie proroctwo Jezusa o zburzeniu Jerozolimy, w którym wzywa On do ucieczki w góry (Łk 21, 20-22). I rzeczywiście historia pokazała, że ci, którzy pozostali w mieście, zostali zabici przez nieprzyjacielskie wojska podczas oblężenia. Zatem wydaje się jasne, że te „trzy dni” dla tego, kto wierzy mają zbawienne znaczenie. Są szansą także dla tych, którzy nie wierzą, ponieważ będą oni mieli możliwość zweryfikowania wiarygodności proroctwa w czasie jego wypełniania się, a więc będą mogli się nawrócić. Jednak nie będzie tak w każdym przypadku. Nie możemy zapominać o tym, że ludzkie serca nadal są zatwardziałe. Były takie już w czasach dziesięciu plag egipskich, kiedy Faraon za każdym razem stawał się coraz bardziej nieugięty, niejako ugruntowując się w wystawianiu Boga na próbę i pogrążając samego że to uprzednie ujawnienie tajemnic, oprócz przekazania ostatecznego wezwania do nawrócenia się także tych trzymających się z daleka, przyniesie też dosłowny podział ludzkości, która podzieli się na wierzących i niewierzących, na tych, którzy postanowili opowiedzieć się przeciwko Bogu, którzy są mieszkańcami ziemi, i na tych, którzy otworzyli się na Boga i będą stanowili Królestwo Nieba. W tej tak bardzo niezwykłej perspektywie, opierającej się na przekonaniu, że tajemnice zostaną ujawnione na trzy dni przed ich wypełnieniem się, po to, aby ludzie otrzymali ostateczne wezwanie do nawrócenia się oraz dodatkowy dowód prawdziwości objawień w Medjugorie, szczególnego znaczenia nabiera prośba, którą Matka Boża skierowała do Mirjany, aby ona i ojciec Petar przez siedem dni przed ujawnieniem tajemnic modlili się i pościli. Według mnie ta sprawa ma głównie znaczenie osobiste, ponieważ nie należy zapominać, że to właśnie ojciec Petar i Mirjana powinni wiedzieć, iż przez siedem dni mają pościć i trwać na modlitwie. Kiedy Matka Boża powie Mirjanie, aby pergamin z tajemnicami pokazała ojcu Petarowi i aby obydwoje pościli i modlili się przez siedem kolejnych dni, to moim zdaniem będą o tym wiedzieć tylko oni. Gdyby ta sprawa stała się publicznie znana, to każdy z pewnością zrozumiałby, że zbliża się czas wypełnienia się tajemnic i czas oczekiwania liczyłby już nie trzy, lecz dziesięć dni. Dlatego uważam, że wiadomość, iż mają przez tydzień pościć o chlebie i wodzie, skierowana jest tylko do nich. Mają się przez to przygotować do przemawiania w imieniu Boga, z odwagą i jasnością, w sposób stanowczy, zgodnie z biblijnym obrazem proroków, których sam Pan umacnia, czyniąc z nich ludzi stanowczych i odważnych. Jednak aby otrzymać to umocnienie, potrzeba wielkiego oczyszczenia serca. Stąd wymóg tych siedmiu dni postu i modlitwy, które według mnie mają wielkie znaczenie dla nich o przebiegu ujawnienia treści tajemnic, chciałbym powrócić do sprawy owego pergaminu, który Matka Boża przekazała Mirjanie. W jednym z wywiadów widząca powiedziała:“Matka Boża przekazała mi specjalną kartę, na której spisanych jest dziesięć tajemnic. Ten arkusz zrobiony jest z materiału, którego nie potrafię właściwie opisać. Wygląda jak papier, ale nie jest papierem, wygląda jak tkanina, ale nie jest tkaniną. Jest widzialny, można go dotykać, ale pisma nie widać. Kapłan, któremu będę musiała przekazać tę kartę, będzie miał łaskę odczytania tylko pierwszej tajemnicy, innych nie. Ta karta pochodzi z Nieba. Mój szwagier, który jest inżynierem w Szwajcarii, zbadał arkusz, ale powiedział mi, że materiału, z którego jest zrobiony, nie ma na ziemi”.W chwili obecnej oko ludzkie nie mogłoby odczytać na pergaminie żadnego pisma, natomiast gdy nadejdzie odpowiedni czas, ojciec Petar, który otrzymał zlecenie ujawnienia tajemnic, będzie w stanie odczytać znajdujące się tam pismo — słowa, które mają zostać ujawnione. W związku z tym chciałbym cię zapytać, ojcze Livio, czy tajemnice będą ujawniane pojedynczo, jedna po drugiej? Czy w takim przypadku ten porządek w ujawnianiu tajemnic, od pierwszej do dziesiątej, ma jakieś szczególne znaczenie?Mówiąc szczerze, ja także zadałem to pytanie Mirjanie podczas jednego z wywiadów, ale nie chciała mi na nie odpowiedzieć. Mirjana chce mówić możliwie jak najmniej o tajemnicach, natomiast najmocniej jak się tylko da wzywać do nawrócenia i życia orędziami Królowej Pokoju. I muszę przyznać, że absolutnie się z nią zgadzam, ponieważ gdy ktoś się nawraca, gdy ktoś wierzy, gdy jest z Jezusem i Maryją, wtedy ma wszystko i już nie musi interesować się to chciałbym jednak dodać, że moim zdaniem – ponieważ tak właśnie jest w Piśmie Świętym, co zgadza się także z ludzką logiką i Bożą pedagogią – trzeba, żeby tajemnice były ujawniane pojedynczo. Tak właśnie działo się też z plagami egipskimi. Były one ujawniane faraonowi pojedynczo, a urzeczywistnianie się kolejnych uzależnione było od odpowiedzi faraona, od zatwardziałości jego serca. To ona jest powodem następowania kolejnych plag. Im bardziej staje się nieustępliwy, tym surowsze są plagi. Uważam, że tajemnice będą ujawniane pojedynczo, ale sądzę także, iż między pierwszymi trzema tajemnicami a kolejnymi, które będą ujawniane po nich, będzie duża różnica, ponieważ po dwóch ostrzeżeniach i znaku na wzgórzu — będziemy go widzieli dużo wcześniej — ludzkość podzieli się na wierzących i niewierzących. Fakt, że tajemnice są ujawniane i realizują się stopniowo, wzmacnia ich wiarygodność oraz wynikającą z nich odpowiedzialność każdego z nas za ich urzeczywistnianie się. Po dwóch ostrzeżeniach i znaku na Podbrdo, ten, kto nadal będzie sprzeciwiał się Bożemu planowi, nie będzie mógł zaprzeczyć, że świadomie opowiedział się po stronie szatana. Właśnie dlatego uważam, że po pierwszych trzech tajemnicach na jaw wyjdą sekrety ludzkich serc i jedni będą grzęźli w zatwardziałości serca, a inni otworzą się na zaufanie Bożemu wiele razy wspominała, że Matka Boża jest zatroskana o niewierzących, ponieważ nie mają nawet bladego pojęcia o tym, co czeka ich po śmierci. A ja dodam, że nie mają pojęcia, co ich czeka podczas tego czasu urzeczywistnienia się tajemnic. Otóż fakt, że czas jest bardzo krótki — tylko trzy dni – daje do zrozumienia, iż ten apel rzeczywiście skierowany jest do wszystkich, to znaczy, że również niewierzący, także najbardziej sceptyczni, będą mogli łatwo i w sposób bezpośredni zweryfikować zgodność między tym, co zostało ujawnione, a tym, co się wydarzy. Jednak fakt, że ten okres czasu między ujawnieniem tajemnicy i jej urzeczywistnieniem się jest bardzo krótki, powoduje pytanie o sposób rozpowszechniania tej wiadomości na tym kontekście widzę także miejsce dla specyficznej roli Radio Maria. Muszę tu podkreślić, że Radio Maria nigdy nie było radiem „medjugorjańskim” w dosłownym znaczeniu tego słowa, jednak niewątpliwie jest dziełem Królowej Pokoju. Zadaniem Radio Maria jest służba Kościołowi, jednak jest faktem, że ja osobiście, od samego początku, wziąłem na siebie odpowiedzialność za doprowadzenie do tego, aby orędzie Królowej Pokoju stało się orędziem uznanym przez Kościół i zgodnym z duszpasterstwem Kościoła. A zatem niewątpliwie prawdziwym zadaniem Radio Maria nie jest ujawnianie dziesięciu tajemnic, ponieważ massmediom istniejącym współcześnie nie będzie problemu z jak najszerszym rozpowszechnieniem tych informacji w krótkim czasie aż po krańce świata. Powiedziałbym, że zadanie Radio Maria jest inne – chodzi mianowicie o współdziałanie z Matką Bożą przez rozpowszechnianie jej orędzi, aby zawsze istniała mała trzódka wierzących, oddających się pod opiekę Maryi, nie tracących nadziei. Poza tym zadaniem Radio Maria będzie nie tyle ujawnienie tajemnic – ponieważ wszyscy będą je znali — ile pomoc w budowaniu wiary, nadziei i dawaniu szybkości dzisiejszych technologii telekomunikacyjnych, biorąc pod uwagę fakt, że nazwa „Medjugorie” jest znana na całym świecie, tak w Rzymie jak w Nowym Jorku, uważam, że w bardzo krótkim czasie wiadomość dotrze do każdego miejsca na świecie. Zatem trzy dni będą nie tylko czasem wystarczającym do powiadomienia wszystkich, ale również dadzą wszystkim czas na wewnętrzne przygotowanie się do złożenia świadectwa wiary. Nie zapominajmy o tym, że czas tajemnic jest czasem, w którym wiara zostanie wystawiona na próbę. Między wierzącymi a niewierzącymi rozgorzeje prawdziwa bitwa — między tymi, którzy trwają w wierze a tymi, którzy ją odrzucą, między tymi, którzy ufają Bożemu Miłosierdziu a tymi, którzy przeciwko niemu zatem wtedy podstawową sprawą będzie nie tyle martwienie się o powiadomienie całego świata o treści tajemnic, ile raczej pomaganie światu w przygotowaniu się i właściwym przeżyciu tych trzech dni oczekiwania. Przypuszczam, że ci, którzy jedynie „wierzą, iż wierzą”, będą się wahać, przejęci zniechęceniem lub strachem. Właśnie w związku z tą koniecznością przygotowania się, chciałem przytoczyć fragment wywiadu udzielonego przez ojca Petara, kapłana wybranego przez Mirjanę do ogłoszenia tajemnic. Ma on ujawnić, co jest ich przedmiotem oraz kiedy i gdzie to wszystko się wydarzy:“Tajemnice, jak samo słowo wskazuje, są tajemnicami. Niczego nie wiemy o ich treści. Można tylko powiedzieć, że tajemnice dotyczą zdarzeń, które będą się działy w określonym miejscu i określonym czasie. Ale co się wydarzy, tego nie wiemy. Dlatego nie powinniśmy głowić się nad tym. Istnienie tych tajemnic powinniśmy traktować jako pomoc dla nas, abyśmy poważnie traktowali życie, które Bóg nam dał i wykorzystywali dany nam czas dla naszego ocalenia i dla zbawienia naszej duszy. A to oznacza, że musimy żyć w taki sposób, aby móc zdać sprawę przed Bogiem w każdej chwili. Jeżeli tak właśnie żyjemy, to zawsze jesteśmy gotowi na spotkanie z Bogiem, jesteśmy gotowi stanąć przed Nim. Dlatego nie powinniśmy bać się ujawnienia tajemnic i nie jest konieczne pytanie o to, „kiedy” mają się spełnić”.Tak więc wydaje mi się, że czas dziesięciu tajemnic, przynajmniej w tym, wymiarze, który dotyczy mojego osobistego istnienia, mojego życia wiary, zaczyna się już dzisiaj, jeszcze zanim nadejdą te trzy dni największą troską Matki Bożej jest to, abyśmy przyjęli wezwanie do nawrócenia i żyli w łasce Bożej, prowadzili życie modlitwy i wiary. To jest usilna i nieustanna prośba Maryi, ponieważ gdy ktoś ma zapaloną lampę oraz odpowiedni zapas oliwy, jest w stanie przeciwstawić się każdej ciemności. Uważam za bezwzględnie konieczne wyjaśnienie, że Matka Boża pragnie tego, do czego wzywają także wszystkie biblijne objawienia o charakterze apokaliptycznym, zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie, to znaczy aby ludzie trwali mocno w wierze. To właśnie stanowi prawdziwy problem. Być mocnym w wierze oznacza żyć w łasce Bożej, żyć w ufności Jezusowi Chrystusowi, w pewności Bożego błogosławieństwa, ponieważ Bóg błogosławi i ochrania tych, którzy Go miłują, ale rozprasza bezbożnych i złoczyńców, jak mówi psalmista. Upływa trzydzieści lat odkąd Królowa Pokoju jest pośród nas i w ciągu całego tego czasu nigdy nie przestała wzywać do nawrócenia. Jednakże wiele serc nadal jest zatwardziałych, wiele innych odrzuciło Boga, woląc ulegać diabelskiej chęci bycia bogiem w miejsce prawdziwego Boga. Z powodu braku sprawiedliwych, którzy będą mogli wstawiać się za wszystkimi, tak jak to było w czasie Sodomy i Gomory, widokiem na przyszłość jest perspektywa dziesięciu tajemnic. Nadejdzie czas próby i ludzkość zbierze owoc całego zła i zniszczenia, które szerzy się na tym zbudowanym bez Boga świecie. Ale Matka Boża w specjalny sposób pozostanie blisko nas, pośród nas, aż do końca czasu dziesięciu tajemnic, przez codzienne objawianie się jednemu z widzących, co ujawniła Vicka, aby wspomagać swoją małą trzódkę i przygotować nowy świat pokoju, którego nadejście ona sama TRZY TAJEMNICE: DWA OSTRZEŻENIA I JEDEN ZNAKMyślę, że czytelnicy dobrze już rozumieją, iż temat tajemnic nie może być traktowany jako zwykły dodatek do trzydziestu lat objawień w Medjugorie. Tajemnice stanowią uprzywilejowany klucz interpretacyjny, dzięki któremu można umiejscowić objawienia Królowej Pokoju w szerszym kontekście proroctw biblijnych. Pozwalają też zrozumieć poważną potrzebę wezwania do nawrócenia, które Matka Boża kieruje do ludzkości w tych ostatecznych czasach. Powiedzieliśmy, że powaga sytuacji wyłania się także z faktu, iż tajemnice zostaną ujawnione światu przez Mirjanę za pośrednictwem wybranego przez nią kapłana na trzy dni przed ich wypełnieniem się, w taki sposób, aby również będący z dala od Boga oraz niewierzący mieli możliwość — przynajmniej odnośnie pierwszych tajemnic, włączając w to znak na wzgórzu objawień — nawrócenia się i powrócenia do wiary w teraz prosić cię, ojcze Livio, o przeanalizowanie wewnętrznych różnic między tymi dziesięcioma tajemnicami. Mówię o różnicach, ponieważ często dzieli się tajemnice na dwie początkowe, które są uważane za ostrzeżenia, po nich następuje trzecia tajemnica, która ma się odnosić do znaku na Podbrdo, a siedem kolejnych tajemnic często po prostu uznaje się za zapowiedź „kar”. Chciałbym tu przedstawić krótki fragment wywiadu udzielonego przez ojca Petara, w którym kapłan wybrany przez Mirjanę do ujawnienia tajemnic, tak wypowiada się o dwóch pierwszych tajemnicach: „Mirjana, rozmawiając ze mną, podkreśliła, że dwie pierwsze tajemnice dotyczą Medjugorie. Zawierają przestrogę i ważną wiadomość dla wiernych parafii Medjugorie. Gdy te dwie tajemnice się wypełnią, każdy będzie wiedział, że widzący mówili prawdę i będziemy musieli uznać objawienia za autentyczne “. Co zatem, na podstawie twojego doświadczenia i twojej wiedzy, możemy powiedzieć o tych dwóch pierwszych tajemnicach?Przede wszystkim chciałbym zauważyć, że niezwykle ważną rzeczą jest fakt, iż przywołane wyżej stwierdzenie pochodzi z ust Mirjany. Gdyby tak nie było, to musielibyśmy ograniczyć się jedynie do czystych hipotez. W porównaniu z pierwszymi dwiema tajemnicami, mamy znacznie więcej informacji dotyczących trzeciej. Wiadomo, że chodzi tu o znak, który będzie dany na wzgórzu Podbrdo, a więc będzie bezpośrednio dotyczył Medjugorie. Jakov i Vicka wprost potwierdzili mi, że aby zobaczyć znak, trzeba będzie udać się do Medjugorie. Można także powiedzieć, że znak ten będzie potwierdzeniem wiarygodności objawień. Jeśli tylko nie ma się serca zatwardziałego w odrzuceniu Boga, będzie można stwierdzić, że jest to znak, który pochodzi z Nieba. Wydaje się także wielce prawdopodobne, że pierwsze tajemnice odnoszą się wprost do Medjugorie oraz są elementami potwierdzającymi prawdziwość objawień, dokładnie tak jak znak, o którym mówi trzecia wydaje się fakt, że chodzi tu o „napomnienia”. Nie sądzę, abyśmy mogli traktować je jako zwyczajne zachęty do nawrócenia, ponieważ w takim wypadku mieściłyby się w ramach wielokrotnie powtarzanych apeli, jakie Królowa Pokoju w ciągu tych trzydziestu lat kierowała do ludzi, aby zmienili swoje życie i powrócili do Boga. Powinniśmy przyjrzeć się szczególnie poważnym, surowym ostrzeżeniom, które dotyczą Medjugorie, miejsca, gdzie będzie dany znak, ale przede wszystkim miejsca, które w czasie dziesięciu tajemnic będzie stanowiło centrum zainteresowania świata. Nie należy bowiem zapominać, że będzie to moment, w którym wszyscy ludzie będą spoglądać na Medjugorie. Już teraz ta nazwa znana jest na całym świecie, przyciąga uwagę wszystkich, także ateistów i wielkich polityków. Marija opowiadała mi, że pewnego dnia, kiedy jeszcze mieszkała w Medjugorie, jakiś człowiek zapukał do jej drzwi, prosząc o informacje, jak dotrzeć do kościoła parafialnego. Był to attache prasowy prezydenta Ronalda Reagana. Długo rozmawiał z widzącą, która później otrzymała telefon bezpośrednio z Białego Domu. W owych dniach bowiem miało się odbyć decydujące spotkanie na temat rozbrojenia i prezydent Reagan oraz jego żona Nancy modlitwom Mariji oraz Królowej Pokoju zawierzyli wynik tego spotkania o światowym też podkreślić, że czas dziesięciu tajemnic będzie naznaczony wzrostem zainteresowania sprawami ostatecznymi na całym świecie. Nie będzie to czas milczenia i obojętności, z jakimi w przeszłości przyjęto orędzia o zbliżającym się końcu świata, ogłaszane przez Świadków Jehowy. Uważam za wiarygodne, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medjugorie, dlatego, że wokół tej małej wioski w Bośni-Hercegowinie skupia się zainteresowanie milionów ludzi na całym świecie, a w czasie tajemnic będzie jeszcze wyraźniej widoczne, że los świata ma wiele wspólnego z tą małą wioską — garścią domów rozrzuconych między skalistymi górami byłej powinno też dziwić nas, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medjugorie, chociaż mają znaczenie ogólnoświatowe, ponieważ tak samo ma się rzecz z orędziami z 25 dnia miesiąca, które Królowa Pokoju powierza Mariji. Są one skierowane do parafii w Medjugorie, ale ich treść dotyczy całego świata. Matka Boża powiedziała kiedyś, że orędzia przekazuje przede wszystkim dla parafian, a następnie dla wszystkich innych. Taki jest plan Maryi, dla którego realizacji wybrała właśnie tę parafię, w której mieszkają widzący. To w Medjugorie pojawi się znak, ta wioska jest miejscem szczególnych łask. Chodzi przecież o nikomu nieznaną wioskę, położoną w państwie, które przez długi czas było komunistyczne — nie bardziej znaną niż Nazaret w czasach Jezusa. Niewątpliwie jest to szczególny dowód sympatii Matki Bożej dla Medjugorie, jako miejsca przez nią wybranego. Jednak Królowa Pokoju nigdy nie przestała okazywać swej troski o parafię globalną, to znaczy Kościół. Powiedziała wręcz, że przez Medjugorie chciała nawrócić wszystkie parafie świata, chcąc, aby jej orędzie pokoju dotarło do najdalszych krańców bardzo szeroka, globalna perspektywa, staje się bardziej wyraźna, kiedy jest mowa o znaku, o którym już poprzednio wspominaliśmy, a który ma być przedmiotem trzeciej tajemnicy. Przed podjęciem rozmowy o tym, czy można znać, lub przynajmniej myśleć, że się zna trzecią tajemnicę, chciałbym na chwilę zatrzymać się właśnie nad zagadką „znaku”. Medjugorie od samego początku objawień było związane ze znakami, które potwierdzały prawdziwość tego, co się tam działo. Oto fragment opowieści Mariji, przywołującej pierwsze dni objawień:“Dnia 25 sierpnia 1981 roku widoczny był nadzwyczajny znak na niebie. W samym środku dnia, około wpół do jedenastej rano, obok krzyża, który znajduje się na górze Krizevac, ludzie zaczęli widzieć wizerunek Matki Bożej. Tego dnia byłam w domu mojej przyjaciółki. Słysząc zgiełk, jaki ludzie robili na ulicy, wyszłam razem z innymi osobami, które były ze mną. I tak zobaczyłam to, co wszyscy podziwiali. Wizerunek nie przedstawiał Matki Bożej takiej, jaka nam się ukazuje. My widzimy konkretną, realną osobę. Tam widać było postać utworzoną z białego światła, która pojawiała się i znikała, ale była dobrze rozpoznawalna. Widziało ją bardzo wielu ludzi. Także ludzie, którzy znajdowali się wtedy o wiele kilometrów stamtąd. Rolnicy, którzy pracowali na polu, zatrzymywali się, aby podziwiać to dziwne zjawisko. A potem, niespodziewanie, na całym niebie ponad górą ukazało się, wypisane wielkimi literami słowo MIR, co po chorwacku znaczy „pokój “. Był to gigantyczny, imponujących rozmiarów napis, który błyszczał przez dziesięć minut, pośród zachwytu i zdumienia wszystkich. Kilka dni potem ukazał się inny nadzwyczajny znak. Pod wieczór, na Podbrdo, miejscu pierwszych objawień, gdzie z rozkazu policji nikomu nie wolno było wchodzić, ukazał się wielki ogień. Wyglądało to tak, jak gdyby cały obszar został podpalony. Wielu ludzi się przestraszyło. Krążyli po wsi prosząc o pomoc. Policjanci otrzymali rozkaz sprawdzenia tego, ale kiedy dotarli na miejsce, już nie było ani ognia, ani śladów jego przejścia. Następnego dnia Matka Boża powiedziała nam: „ Ogień widziany przez ludzi miał charakter nadprzyrodzony. Był jednym ze znaków zapowiadających wielki znak, który ma się pojawić”.Chciałbym cię zapytać, ojcze Livio, czy Królowa Pokoju w tamtych latach przygotowywała nas do przyjęcia wielkiego znaku na wzgórzu, który nie będzie czymś jedynym w swoim rodzaju i wyjątkowym, ale będzie stanowił niejako ostatnie ogniwo całego szeregu znaków, które ukazywały się przez te wszystkie lata?Znaki stanowią część Bożej pedagogii. Dobrze wiemy, że historia zbawienia pełna jest znaków: wystarczy przyjrzeć się życiu proroków, którzy w Piśmie Świętym często proszą Boga o znak na potwierdzenie Jego woli, co do nich samych i ludu wybranego. Z tego widać, jak my, ludzie ograniczeni naszą ziemską kondycją, potrzebujemy znaków dla potwierdzenia naszej licznych form przekazywania nam znaków najważniejsza jest forma znaku wewnętrznego. Wewnętrzne, duchowe znaki to nawrócenia, przemiany serc i to, czego dokonuje Boża łaska w głębi ludzkiej duszy. Bóg jednak nigdy nie ograniczał się do tych znaków, ale dostarczał także znaków zewnętrznych. Pomyślmy choćby o wypędzeniu złych duchów, co z pewnością stanowi widzialny znak potęgi Boga, o uzdrowieniach, które także są znakami widzialnymi. Zwróćmy także uwagę na znaki związane z naturą — Jezus rozmnaża chleb i ryby, rozkazuje wiatrowi i morzu uciszyć się, po Jego śmierci ma miejsce trzęsienie znaki stanowią część Bożej pedagogii. Ich celem jest nie tyle wzbudzenie wiary, ile raczej potwierdzenie jej i umocnienie. Pomyślmy jeszcze o znakach związanych z objawieniami maryjnymi, na przykład o znaku danym w Guadalupe w 1531 roku. Tam Maryja dała znak, którym jeszcze dzisiaj można się zachwycać. Na płaszczu widzącego, Indianina o imieniu Juan Diego, później kanonizowanego przez Jana Pawła II, został odciśnięty bardzo piękny obraz Najświętszej Dziewicy, bogaty w symbolikę, sprawiający niesamowite wrażenie. Płaszcz Juana Diego nasuwa mi myśl o Całunie Turyńskim, który także jest znakiem, prawdopodobnie największym z tych, które zostały nam dane, pozostawionym nam wprost przez Jezusa Chrystusa. Wracając do znaków objawień maryjnych, możemy jeszcze wspomnieć o wodzie cudownie wytryskującej z ziemi lub ze skały, wodzie o cudownych właściwościach leczniczych — takie znaki miały miejsce w La Salette, w Lourdes, w Banneux. Zatem znaki, jakie pozostawia Matka Boża, wpisują się w tę szczególną Bożą pedagogię. A zatem nie jest za-skoczeniem, że Królowa Pokoju dawała w Medjugorie liczne znaki — nie tylko świetliste napisy na niebie, ale przede wszystkim nawrócenia, jakie dokonały się także w najbardziej zatwardziałych sercach. Jednakże obieca¬ny przez Maryję znak na Podbrdo stanowiłby jedyny taki fakt w historii, ponieważ charakteryzują go liczne niezwykłe znamiona: najpiękniejszy, widzialny, nie-zniszczalny, pochodzący od czego zatem zostajemy wezwani przez ten właśnie znak? Mówi o tym sama Matka Boża: „Wszystkie tajemnice, które wam przekazałam, urzeczywistnią się, pojawi się także widzialny znak. Ale nie oczekujcie tego znaku tylko ze względu na waszą ciekawość. Czas przed ukazaniem się widzialnego znaku jest czasem łaski dla wierzących. Dlatego nawracajcie się i pogłębiajcie waszą wiarę! Kiedy ukaże się ten znak, dla wielu będzie już za późno” (orędzie z 23 grudnia 1983 roku). Te słowa dają wyraźnie do zrozumienia, że będzie to jak gdyby znak wprowadzający zdecydowany podział między wierzący¬mi i że dziesięć tajemnic można podzielić na dwie części. Pierwsza, obejmująca trzy pierwsze tajemnice, byłaby wielkim dziełem Bożego Miłosierdzia, ostatnim wezwaniem do nawrócenia. Druga, zawierająca pozostałe siedem tajemnic, miałaby natomiast znamię apokaliptyczne, co uzasadnia sama liczba „siedem”, która ma określone znaczenie w Apokalipsie św. Jana. Sami widzący mówią, iż niektóre tajemnice są piękne, a inne straszne. Ale odnosząc się do symboliki biblijnej, chcę jeszcze przypomnieć, że liczba tajemnic to dziesięć – podobnie jak w przypadku plag egipskich. To niewątpliwie wskazuje, że chodzi tu o czas próby, którego końcowym etapem będzie jednak wyzwolenie ludzkości, podobnie jak w przypadku Izraela w ziemi Boża powiedziała to wyraźnie: czas dziesięciu tajemnic będzie czasem, w którym władza szatana nad światem zostanie rozbita, a potem nastanie czas pokoju, zatem wszystkie dziesięć tajemnic, rozpatrywanych kompleksowo, włącza się w perspektywę zbawczą. Jeżeli przyjrzymy się biblijnym „plagom”, widzimy, że także one nie są po prostu nieszczęściem lub bożą karą, lecz są to surowe ostrzeżenia dla ludzi o zatwardziałych sercach, stanowią wezwanie do ostatecznego opamiętania się. Nie trzeba bowiem zapominać, że przed dokonaniem ostatecznego wyboru, przed całkowitym odrzuceniem Boga, ma miejsce proces dojrzewania do tej tragicznej decyzji. My nie jesteśmy aniołami, nie dokonujemy wyborów jedynych, niepowtarzalnych i nieodwołalnych, lecz wybieramy w sposób częściowy, niepełny, niedoskonały, na przestrzeni całego czasu naszego życia, drogi, podczas której, zanim dojdzie do realizacji ostatecznej zatwardziałości serca, zawsze jest jeszcze możliwość tych słów wyraźnie wynika, że fakty związane z Medjugorie w pełni wpisują się w historię zbawienia, która realizuje się w historii ludzkości, konkretnej historii świata, w ramach której będzie miał miejsce obiecany przez Matkę Bożą znak — ostateczne wezwanie do o tym znaku, można powrócić do tematu zatwardziałości ludzkiego serca, przytaczając słowa Królowej Pokoju: „ Także kiedy na wzgórzu pozostawię znak, który wam przyrzekłam, wielu nie będzie wierzyło. Przyjdą na wzgórze, uklękną, ale nie będą wierzyli. Teraz jest czas na-wrócenia i pokuty!” (orędzie z 19 lipca 1981 roku). To orędzie porusza mnie w szczególny sposób, ponieważ pochodzi z pierwszych dni objawień i już wtedy jest mowa o znaku. To wydaje mi się w znaczący sposób podkreślać jego centralne miejsce w całym planie Maryi dla Medjugorie. Jednak znaczący wydaje mi się także fakt, że Matka Boża mówi, iż wielu nie będzie wierzyło, nawet widząc znak. Czy będzie możliwe odrzucenie wiary, także wobec znaku, który będzie czymś tak niezwykłym i szczególnym?Oczywiście, będzie to możliwe, ponieważ, jak powiedziała Matka Boża do Mirjany, wciąż odrzucamy ją samą oraz jej wezwanie do nawrócenia. Słowa „Wy mnie odrzucacie”, wypowiedziane przez Królową Pokoju, wskazują właśnie na zatwardziałość serc, o których Maryja powiedziała: „(…) wasze serca pozostają zamknięte, są zatwardziałe i nie odpowiadają na moje macierzyńskie wezwania, nie są szczere.” (orędzie z 2 kwietnia 2009 roku).Jak dochodzi się do zatwardziałości serca? Wyjaśnia to sama Matka Boża: „Drogie dzieci! Już od dłuższego czasu daję wam moje macierzyńskie Serce i podaję wam mojego Syna. Wy mnie odrzucacie. Pozwalacie, aby grzech coraz bardziej was otaczał. Pozwalacie, aby was zdobywał i odbierał wam zdolność rozeznania. (…)” (orędzie dla Mirjany z 2 maja 2009 roku). Otóż właśnie – to my pozwalamy na to, aby ciemności grzechu nas zwodziły, aż po całkowite ogarnięcie, doprowadzając nas aż do upad¬ku w Piekło — szczyt przewrotności i panowanie diabła. Jeżeli otwieramy drzwi naszego serca dla szatana, może¬my jedynie pomagać mocom ciemności w zdobywaniu dwóch podstawowych władz człowieka — rozumu i woli. Grzech podbija rozum przez zaciemnianie prawdy i niewiarę. Z tego powodu nie słucha się słów pochodzących od Matki Bożej lub od Boga, słów Kościoła. Wręcz przeciwnie, odrzuca się je właśnie z powodu niewiary. Przewrotność serca to poddanie się woli złu: wola człowieka, która ze swej istoty stanowi appetitus boni, jest pragnieniem dobra, w pewnym momencie wybiera poddanie się złu, oddając się grzechowi, przez który, jak mówi Jezus, „każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu’ (J 8, 34). Tę zatwardziałość serca Matka Boża opisała zatem jako moc ciemności, która przyćmiewa nasz umysł i ogarnia nasze serce. W tej sytuacji, nawet jeżeli Bóg wzywa do nawrócenia i na wszystkie sposoby stara się ofiarować człowiekowi zbawienie, dusza jest już zamknięta w radykalnym odrzuceniu Bożego Miłosierdzia, aż po śmierć w ostatecznej zatwardziałości uściślić, iż twierdzenie, że kto nie uwierzy po ukazaniu się znaku, ten nie będzie mógł już wierzyć, absolutnie nie przesądza, że nie będzie już czasu na nawrócenie, jak gdyby nagle miał nastąpić nieuchronny koniec świata. Zostaje tu raczej podkreślone, że niewiara wobec tak mocnego znaku będzie dowodem zatwardziałości serca wielu ludzi, którzy, tak bardzo wówczas zakorzenieni w złu i przewrotności, nie będą mogli już uwierzyć – ponieważ nie będą chcieli! Pomyślmy jeszcze raz o faraonie, który pomimo cudu i znaku dziesięciu plag odmawia wydania zezwolenia na wyjście narodu izraelskiego z Egiptu, wyzywając samego Boga i wybierając odmowę Panu w zatwardziałości swego serca. Spójrzmy jeszcze raz na pierwsze stronice Pisma Świętego — Adam i Ewa, po popełnieniu grzechu pierworodnego, są poszukiwani i wołani przez Boga, ponieważ Pan chce ich zachęcić, aby powrócili do Niego. A co robią Adam i Ewa? Ukrywają się! Potem wychodzą z ukrycia wzajemnie się obwiniając i w końcu opierają się wezwaniu do pokuty. Dlatego dotyka ich kara Boża, polegająca na wygnaniu z ziemskiego raju. Spójrzmy na zatwardziałość serc, z którą musi zmagać się Jezus głosząc swoją naukę, aż do chwili, gdy ci najbardziej zatwardziali z Jego ludu postanawiają wydać Go na śmierć, a potem nawet prowokują Go, wołając, żeby zszedł z krzyża. Mówię to wszystko po to, aby pokazać, jak często Pismo Święte opisuje opętanie serca i działanie mocy złego, aż po samą Apokalipsę, która nie mówi nic o nawróceniach w czasie dziesięciu dopustów bożych, lecz o wyzwaniach i bluźnierstwach, pokazując jak bardzo trwałe i zagorzałe może być odrzucenie Boga przez człowieka. Zatem, kiedy Matka Boża mówi, że trzeba nawracać się właśnie teraz, bo kiedy znak ukaże się na wzgórzu objawień będzie już za późno, to chce każdego z nas ostrzec przed odkładaniem przemiany własnego życia, gdyż w ten sposób narażamy się na niebezpieczeństwo ugruntowania się w złu, aż po ostateczny wybór słowa rzeczywiście dużo wyjaśniają, ponieważ pozwalają jeszcze raz zobaczyć Medjugorie w dużo szerszej perspektywie historii zbawienia. Zrozumiała też staje się konieczność i decydujące znaczenie tego wydarzenia, jakim jest znak na wzgórzu. Ojcze Livio, czy w świetle rozmów, jakie miałeś sposobność przeprowadzić z Mirjaną, Vicką i Jakovem, możesz wyjaśnić nam, jakie cechy będą charakteryzowały obiecany znak na wspominaliśmy, że widzący nie rozmawiają ze sobą o tajemnicach. Jeżeli jednak zapytać ich o znak, to można zobaczyć jak rozjaśniają się ich oblicza. Wtedy można zrozumieć, że rzeczywiście widzieli znak, o którym mówi Matka Boża, znak, jaki Bóg przygotowuje dla świata. A z faktu, że nigdy sobie nie zaprzeczają, zawsze podając te same opisy i informacje, raz na zawsze wywnioskowałem, że to, o czym mówią, jest jak najbardziej prawdziwe. Tak więc Królowa Pokoju ujawniła im znak, który ukaże się na wzgórzu, a ten znak — mówią widzący — zachwycił ich swoim pięknem i wspaniałością. Znak zostanie dany na wzgórzu objawień, aby podkreślić centralną rolę Medjugorie w kontekście wydarzeń czasów ostatecznych. Trzeba będzie udać się do Medjugoje, aby go zobaczyć, a więc znak będzie jak gdyby wielkim wezwaniem skierowanym do ludzkości, wezwaniem do wielkiego spotkania w tej małej bośniackiej wiosce. To mnie bardzo porusza. Widzący mówią, gdzie ukaże się znak, mianowicie na Podbrdo, ale nie mogą powiedzieć, czym dokładnie będzie, ponieważ jest to treścią trzeciej tajemnicy, która zostanie ujawniona w swoim czasie. Jednakże na podstawie światła na ich twarzach i blasku w ich oczach, tak radosnych, kiedy o tym mówią, można wyczuć, że chodzi o coś niezwykle pięknego i wspaniałego. Już teraz możemy żyć w oczekiwaniu na ten znak. Utwierdzi on w wierze tych, którzy już odpowiedzieli na wezwanie, inaugurując moment nastania czasu próby, poprzedzający nowy świat pokoju, obiecany przez Matkę Bożą. Jednak to oczekiwanie musimy przeżywać z gotowością do przemiany serca i nawrócenia, do czego Królowa Pokoju nieustannie nas wzywa: „Drogie dzieci! Dziś wzywam was do modlitwy. (…) Drogie dzieci, proszę was, zacznijcie się przemieniać przez modlitwę, a będziecie wiedzieć, co macie czynić. Dziękuję, że od-powiedzieliście na moje wezwanie.” (orędzie z 24 kwietnia 1986 roku).Powróćmy teraz do samego znaku. Mówi się, że będzie on znakiem widzialnym, dotykalnym, niezniszczalnym, trwałym i pochodzącym z Nieba. Przede wszystkim fakt, że jest to widzialny znak, ma duże znaczenie, ponieważ znaki widzialne są w stanie w niezwykle silny sposób pomagać w nawróceniu. Wszyscy jesteśmy trochę jak święty Tomasz Apostoł, który chciał włożyć palec w miejsce gwoździ i rękę do rany w boku Pana. Tak więc widzialny znak jest bardzo ważny właśnie jako potwierdzenie tego, co Królowa Pokoju mówiła nam przez wszystkie te lata. Ta „widzialność”, namacalność tego znaku doskonale odpowiada też mentalności współczesnego świata. Dziś społeczeństwo jest mass-medialne, obraz ma dla człowieka fundamentalne znaczenie, a nowoczesne technologie pozwalają w krótkim czasie przekazywać obrazy aż po najdalsze krańce świata. Fakt, że jest to znak widzialny, pozwoli w krótkim czasie powiadomić o nim całą ludzkość. Każdy będzie mógł ten niebiański znak widzieć i niejako dotknąć go własną ma być też niezniszczalny. Człowiek nie będzie mógł zatem nim manipulować. Jego pochodzenie nie może więc być ludzkie, ponieważ to wszystko, co człowiek tworzy, może także zostać zniszczone. Niezniszczalność oznacza, że jego pochodzenie jest nadprzyrodzone — znak będzie pochodził od Pana i ma stać niewzruszenie na wzgórzu objawień jako nadzwyczajne widzący potwierdzają zgodnie, że znak jest „bardzo piękny”. Musimy im wierzyć, ponieważ Matka Boża pozwoliła im go zobaczyć. Piękno jest jednym z atrybutów Boga, dlatego samo stworzenie, które pochodzi od Boga, uczestniczy w tym pięknie, przez co samo jest piękne. Pomyślmy też o samej Królowej Pokoju. Widzący jednogłośnie opisują Maryję jako Panią o niepowtarzalnej, niezwykłej piękności. Maryja cała zanurzona jest w Miłości Bożej. Zatem, według mnie, piękno jest kolejnym znamieniem świadczącym o boskim pochodzeniu ważne jest to, co powiedziała Mirjana: znak „przychodzi od Pana”, z Nieba. To znaczy, że będzie czymś o wiele wspanialszym niż płaszcz Juana Diego, na którym w cudowny sposób powstał obraz Matki Bożej z Guadalupe. Bez wątpienia płaszcz ten jest cudownym znakiem, ale będąc ludzkim dziełem może także zostać zniszczony. Znak będzie także czymś więcej niż cudowna woda, która wytrysnęła w La Salette lub w Lourdes, ponieważ ta woda, chociaż obdarzona cudownymi mocami, mogłaby przestać wypływać. Pomyślmy jeszcze o Całunie – jest to wielki znak, dany nam przez samego Jezusa Chrystusa, ale to płótno samo w sobie jest przedmiotem poddanym ziemskim prawom i może ulec zniszczeniu. Natomiast o znaku z Medjugorie wyraźnie mówi się, że będzie czymś nadprzyrodzonym — najpiękniejszym i niezniszczalnym, a to jednoznacznie wskazuje na jego boskie pochodzenie: znak „Przychodzi od Pana”.Uważam, że dzięki tym jego cechom, dzięki pochodzeniu od Pana, znak będzie miał charakter czysto biblijny, historiozbawczy, to znaczy będzie wyrażał sobą ofiarowane ludziom zbawienie. Daje to oczywiście pole do popisu naszej fantazji i wyobrażeniom o tym, cóż to może być – świetlisty krzyż, boski znak ognia i wiatru wskazujący na Ducha Świętego. Uważam, że te cechy znaku, na które wskazaliśmy – najpiękniejszy, widzialny, dotykalny, niezniszczalny, trwały – wyraźnie mówią nam, że tego rodzaju znaku nigdy dotąd nie było. Oto dlaczego będzie on jednym z najsilniejszych dowodów na wiarygodność Подобається Поширити Поскаржитись Соціальні мережі Змінити публікацію Видалити публікацію Orędzie Matki Bożej przekazane przez widzącego Ivana, 21 czerwca 2014„Drogie dzieci, dziś w szczególny sposób pragnę was wezwać, abyście w nadchodzącym czasie łaski, odpowiedzieli na moje orędzia, które przekazuję wam od lat, od kiedy jestem z wami i byście zaczęli żyć według nich. Mój Syn dozwolił, abym tak długo została z wami, bowiem ja pragnę do was mówić, pragnę prowadzić was do Niego. Tak …БільшеOrędzie Matki Bożej przekazane przez widzącego Ivana, 21 czerwca 2014„Drogie dzieci, dziś w szczególny sposób pragnę was wezwać, abyście w nadchodzącym czasie łaski, odpowiedzieli na moje orędzia, które przekazuję wam od lat, od kiedy jestem z wami i byście zaczęli żyć według nich. Mój Syn dozwolił, abym tak długo została z wami, bowiem ja pragnę do was mówić, pragnę prowadzić was do Niego. Tak więc podejmijcie mocną decyzję i wcielajcie w życie to, co wam przekazuję, żebym nadal mogła przekazywać wam nowe orędzia i prowadzić was do świętości. Zatem, niech dzisiaj wasza decyzja brzmi – tak, będę wcielać je w życie. Wasza Matka modli się za was i zawsze wstawia się za wami u swojego Syna. Dziękuje wam, drogie dzieci, ze również dziś odpowiedzieliście na moje wezwanie” 10 tajemnic z Medjugorje które mają być objawione światu są zapisane na „pergamin” jest rzeczywiście bardzo intrygujący dla naszego ludzkiego rozumu. Jest to obiekt źródłowy z niebiańskich wymiarów wielkości arkusza zwykłego papieru przekazany w 1982 roku, który zmaterializował się w naszym świecie w kontekście objawień w Medjugorje i został przekazany wizjonerce Mirjanie z rąk …Більше10 tajemnic z Medjugorje które mają być objawione światu są zapisane na „pergamin” jest rzeczywiście bardzo intrygujący dla naszego ludzkiego rozumu. Jest to obiekt źródłowy z niebiańskich wymiarów wielkości arkusza zwykłego papieru przekazany w 1982 roku, który zmaterializował się w naszym świecie w kontekście objawień w Medjugorje i został przekazany wizjonerce Mirjanie z rąk Matki Bożej. Ten pergamin przynosi nam opis wydarzeń które będą miały miejsce w bardzo bliskiej przyszłości życia ludzkiego, które odbędą się z inicjatywy Boga i zostaną ujawnione przez księdza na 3 dni przed wydarzeniami zgodnie ze ściśle określonymi wytycznymi udzielonymi przez Matkę Socci, znany katolicki dziennikarz, przyjaciel ojca Livio z Radia Maryja, w swej najnowszej książce „Tajemnica Medugorje” chciał zbadać tajemnicę tego „pergaminu” i udał się bezpośrednio do Niemiec, by w ten sposób uzyskać ze źródła informacje od księdza Petara Ljubica który ma ujawnić Sekrety. Ksiądz oznajmił mu że: „Ten kawałek papieru nie jest z tego świata, przyszedł od Matki Bożej. Matka Boża przekazała go Mirjanie.” ( tej książki) .
Na zapytanie w sprawie organizowania pielgrzymek do Medjugorie, Kongregacja Nauki Wiary w dniu 23 marca 1996. wyraziła takie stanowisko Kościoła w sprawie Medjugorie: Ponieważ rozstrzygnięcia tego typu przynależą do kompetencji miejscowego biskupa lub odpowiedniej Konferencji Episkopatu, więc Kongregacja wpierw przypomniała stanowisko
Ижեςև дурымапер
Бреσ ծ
Же πуб ևջиሏ о
Եዋосяፏፌ аձуще υጶоγоцθ
Зιծዘ агеврኮպе የчաዉ βаտиኚኤ
Wielu chrześcijan czeka na decyzję Franciszka w sprawie autentyczności tzw. objawień maryjnych w Medjugorie. Wizytację w tym miejscu z ramienia papieża przeprowadza abp Henryk Hoser. Ważnym głosem w dyskusji nad fenomenem Medjugorie w ostatnich miesiącach był wywiad z księdzem profesorem Manfredem Hauke dla "Die Tagespost". Jego krytyczne słowa odbiły się szerokim echem w
Fałszywe objawienia W Medjugorie, Oławie i Garabandal Szatan podszywał się po Maryje. Tłumy się modliły, ludzie zmieniali swoje życie, ale wszystko to służyło złemu. Wielu ludzi zmienia swoje postępowanie i żarliwie się modli przyłączając się do sekt. Nie jest to dobre, bo nie ma zbawienia poza Kościołem katolickim.